Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 13:24 [R416] Zacisk hamulca przód
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
witam jak w temacie proszę o pomoc
Właśnie odkręcam zacisk tarczy hamulcowej z przodu w celu wymiany tarczy. Powiem tak trzyma sie to jakby było przyspawane. Jeżeli dobrze myślę to żeby zdjąć cały zacisk potrzeba odkręcić dwie śruby na klucz 17.
Tylko co zrobić jak jedna ze śrub się odkręca a raczej kręci a nie wychodzi - czy przypadkiem nie sa to lewe gwinty
Po drugie może jest jakiś sprytny sposób na te śrubki.
Wyjęcie klocuszków to dziecinna zabawa ale zdjąć cały zacisk - to już nie przelewki.
Może ktoś pomoże szczególnie co z ta śrubą zrobić co kręci się w miejscu
[ Dodano: Sob Kwi 25, 2009 17:35 ]
To dopiszę jak juz temacik założyłem po wielu próbach odkręciłem ten zerwany gwint. chyba śruba się zdarła. Teraz szukam podobnej.
Sprawa druga to na jednej stronie "gumowy oring" dokoła tłoczka był wilgotny - przy wciskaniu nic nie poleciało no ale wilgotny był. Stad pytanie
Jak zregenerować taki zacisk
[ Dodano: Sob Kwi 25, 2009 18:42 ]
To jeszcze jedno pytanko
Jaka jest srednica tłoczka w zacisku w R 416 bez ABS
musisz wcisnać tłoczek, wyjąć tą starą gumę, wyjać tłoczek, wyczyscić dokładnie, wymienić uszczelnienie tłoczka, wcisnać tłoczek założyć nową gumę, poskręcać i odpowietrzyć
dzięki wielkie jakoś musze sobie poradzić .
No i dzięki za linka w sumie to nie wiedziałem który zestaw wybrać bo do lukasa to sporo ich - myślisz że to właśnie ten komplet. Dziś rozkręciłem i zmierzyłem śr tłoczka - na mojej miarce 54 mm zewnętrznie.
no to widzę mam w końcu powód żeby zmienić płyn hamulcowy heheh w piątek jadę na Śląsk więc jutro "do pracy rodacy"
Dzięki jeszcze raz za podpowiedz.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Paź 31, 2011 18:22
Odświeżę tego starego kotleta bo mam pewien problem, otóż z jednej strony trzyma mi cały czas hamulec. Ciężko ręką poruszyć kołem. Spalanie wzrosło, felga czarna od pyłu itp.
Dzisiaj rozkręciłem zacisk, prowadnice chodzą luźno więc raczej OK.
Tłoczek niestety ale bardzo ciężko chodzi, nie wiem czy to tak ma być czy nie.
Na zgaszonym silniku, przy wciskaniu pedału tłoczek powolutku wychodzi ale już nie wchodzi z powrotem. Trzeba się nieźle nagimnastykować aby go wcisnąć (mam tu na myśli młotek i brecha). Czy ten tłoczek nie powinien lekko chodzić?
W środę odbieram zestaw naprawczy do zacisku (uszczeli, oringi itp) bo podejrzewam, że ten gumowy oring na tłoczku się zepsuł. Macie jakieś wskazówki co do wymiany tego oringu?
Kolega sTERYD pisze o wciskaniu a gdzieś na forum wyczytałem, że trzeba go wkręcać? Więc jak to w końcu jest?
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum