Wysłany: Wto Lis 15, 2011 11:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
win32 [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 14:07
użyteczna informacja , te podkładki są P&P dla IRD od rocznika 2001 - dokładnie dla aut wyprodukowanych od sierpnia '01 o numerach seryjnych IRD 251.502 i wyższych.
Kod:
For the cars from manufact. date September 2001 on (IRD serial number 251.502 upwards)
For cars with an earlier manuf. date and IRD serial numbers downwards 251.502 this washers kit can NOT be USED.
Dla starszych trzeba je lekko zeszlifować - ok 3 -5 mm do grubości 0.5-0.7 mm.
fajny jest schemat IRD na tej aukcji, ja do mojego IRD wsadziłem tą część z podkładkami z IRD z 2001 a moja jest z 2000 działa "machłem" już na niej 4k i działa, u mnie została jedna podkładka zmielona dokładnie i poobracały się łożyska na wałkach, zastosowałem loctite 660 do umocowania nowych łożysk, aż dziw że zęby były całe, warto zmieniać olej w IRD co 10000!
Ponawiam moją prośbę by ktoś wysłał mi uszkodzone podkładki sferyczne na wzór.
Mam znajomego tokarza z cyfrową obrabiarką i skanerem 3D który mógł by to dorabiać z dużo bardziej wytrzymałego materiału.
win32 [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 14:41
Gość ma widzę całkiem ciekawe kity nawet z zębatkami... ale ja osobiście doszedłem do wniosku że dam sobie spokój z remontowaniem swojej IRD.
Teraz zaczęła ciec flansza i okazało się że kupić można uszczelniacze - ale tuleja rozprężna (potrzebna do zmiany łożyska i wewnętrznego uszczelniacza flanszy) jest tylko z nową flanszą (bo mimo numeru katalogowego wycofano ją) dostępna za 1000 zł...
Chcąc zrobić dobry remont przy jednym zrzucie IRD z auta :
Satelity 230 dolarów ~ 750 zł
koło koronowe + wałek ataku 300 funtów ~ 1550 zł
zestaw łożysk 150 funtów ~ 775 zł
Chłodniczka IRD - 670 zł (tak wiem że teoretycznie można ją potem lutować ale )
3745 zł przy dzisiejszych kursach walut + ewentualnie nieszczęsna flansza z tulejką to 4745 zł... i ewentualna robocizna. To w tej cenie jest nowe IRD
co do tuleji rozprężnej to jest do dostania występuje w oryginale koło 45 zł.
win32 [Usunięty]
Wysłany: Wto Lis 15, 2011 21:21
Tuleję właśnie chciałem kupić firmówkę, ale dwaj duzi dostawcy stwierdzili że już ich nie ma tylko zestawy z flanszami, pytałem też w Anglii w kilku sklepach zajmujących się LRami i nie da się ich sprowadzić , albo numer już nie występuje, albo ma adnotacje że jest "no longer available' , są tulejki tylko do wałka ataku tylnego dyfra.
Chyba że gdzieś w kraju leżą jakieś pozostałości w magazynie... ale inne kroki zostały już podjęte
tuleję podgrzewasz, rozciągasz i wkręcasz, uwierz że działa, uszczelniacze dokupisz w sklepie, nr łożysk jeśli zechcesz porobię foty pudełek i ci wyślę jeśli zęby są całe nie ma co pakować w to kasy, lepiej przekazać na jakiś cel, obiady dla dzieci , uwierz mi że landryną pokonuje rocznie rocznie około 30K i działa, jak strzeli to kupię nową, regenerowanej nigdy bo nie wiem co tam powsadzali, jak to naprawiałem to podzwoniłem po regeneratorach i doszedłem do wniosku że jest to patykiem po wodzie pisane , łożyska wcisnąć na loctite i będzie git, ale jak ci się tylko poci to bym się nie przejmował tym w ogóle, doszedłem do takiego wniosku że obojętnie jak często będziesz naprawiał freelandera on i tak coś wymyśli
win32 [Usunięty]
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 12:08
Poci się spod zewnętrznego uszczelniacza - ten kupiłem, zmienię go, zmienię olej i dojeżdżę to IRD do końca. .
Samo auto generalnie nic nie wymyśla - jak mu 4 lata temu zrobiłem solidnie silnik tak do dzisiaj nie dotknąłem poza normalną eksploatacją (filtry, płyny itp)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
w IRD jak by komu były potrzebne 
za 1000 zł...
)
, albo numer już nie występuje, albo ma adnotacje że jest "no longer available' , są tulejki tylko do wałka ataku tylnego dyfra.
- jak mu 4 lata temu zrobiłem solidnie silnik tak do dzisiaj nie dotknąłem poza normalną eksploatacją (filtry, płyny itp)
