Wysłany: Nie Gru 04, 2011 12:36 [R75] Czyżby to półoś?
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Czy objawami zużytych półosi mogą być: te moje nieszczęsne jęki podczas ruszania/cofania, podczas jazdy na rondzie i ni tylko pojawia się pojedynczy jęk i teraz jak z parkingu się rusza i koła na max skręcone to jęczy ale dłużej. Czy można tak jeździć czy strach? Mojemu koledze taka półoś spadła i podczas holowania naurywało mu kabli pełno.
Szukałem półosi na allegro ale nowych nie wiedzę. Najpierw pojade do mechanika niech zobaczy co to jak się pozna oczywiści.
Ostatnio zmieniony przez apples Sro Gru 07, 2011 08:21, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 04, 2011 12:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja raz miałem taką sytuacje, że pojechałem na szarpaki mając podobne jęki jak Ty, z tym, że u mnie tylko przy skrętach. Facet nic nie znalazł choć ewidentnie były drążki kierownicze do roboty.
ęki przy skręcaniu to też pompa od wspomagania, na postoju też jęczy??jak tak to sprawdź olej od wspomagania kierownicy czy nie za mało
tak ja tak miałem i pomogło
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
jęki przy skręcaniu to też pompa od wspomagania, na postoju też jęczy??jak tak to sprawdź olej od wspomagania kierownicy czy nie za mało
Tylko u mnie ten dźwięk jest i przy skręcaniu i przy ruszaniu na prostej drodze. Choć to bardziej jak się auto porządnie rozgrzeje. Bardziej słychać to na rozgrzanym silniku jka cofam. No dla mnie to ewidentnie jakby jakiś wał czy coś robiło obrót na sucho i dopiero potem się kręciło. Tak to sobie wymyśliłem. Wiecie jak jest z mechanikami pojedziesz to akurat ni cnie będzie słychać.
[ Dodano: Pon Gru 05, 2011 09:37 ]
sash997 napisał/a:
jęki przy skręcaniu to też pompa od wspomagania, na postoju też jęczy??jak tak to sprawdź olej od wspomagania kierownicy czy nie za mało
Patrzyłem płyn tylko nie wiem ile powinno go być. Niby jest tam miarka jakaś ale czy to miarka? U mnie jest poniżej ostatniej kreski. Nigdzie nie ma ile powinno go być. Na postoju nie jęczy nic tylko jak na maxa skręcam w lewo i to dość mocno jęczy a podczas jazdy jak skręcam w prawo to w pewnym momencie jest pojedynczy jęk.
Sorki znalazłem w instrukcji. To wychodzi na to że mam poniżej minimum. A jaki płyn mam do tego kupić jak możecie mi powiedzieć. W instrukcji są tylko specyfikacje a ja wolałbym konkretną nazwę. Ile go wchodzi wogóle w cały układ?
Dexron III, ile wchodzi to nie wiem ale co chyba 5 lat powinno się go zmieniać bo higroskopijny jest.
Swoją droga nie wyparował więc gdzieś nieszczelne jest w układzie wspomagania.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
No właśnie tak to jest. Przyczyn może być 100 bo nie da się opisać dźwięku. U jednego może być to u innego co innego. Choć mi to na poduszkę silnika nie wygląda. Nic na razie trzeba jeździć.
no i jak? olej dolany?jak jest czerwony to najzwyklejszy olej do skrzyń automatycznych
sknerko a ten dexron 3 jaki ma kolor?? nie zielony??
Olej kupiłem Dexron 3 Mobil ATF 320 kolor ma czerwony. Z resztą chyba czerwony jest również w zbiorniczku. A jeszcze nie dolałem bo juz ciemno było i doleję rano. Ciekaw jestem ile tego wlać jak jest poniżej minimum, żeby nie przesadzić.
No jak ja to lubię. 30 zl na olej wydałem za 1 litr a wlałem może 50 ml i jest stan.
No jak ja to lubię. 30 zl na olej wydałem za 1 litr a wlałem może 50 ml i jest stan.
Bo trza było do byle jakiego mechanika pojechać zapytać czy ma dexron do wspomagania poprosić odolewkę i zapłacić 5-10pln za usługę. Tak zrobiłem z każdym z 3 R które były/są w moim posiadaniu, za każdy po 6pln płaciłem
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum