Wysłany: Wto Lis 29, 2011 07:56 [r200] Ściąganie w prawo przy hamowaniu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam,
po wielu bezskutecznych (jak do tej pory) próbach usunięcia poniższego problemu we własnym zakresie, muszę prosić kolegów i koleżanki z forum o pomoc.
Opis problemu:
Samochód podczas hamowania zarówno powolnego przy dojeżdżaniu do świateł jak i gwałtownego z dużych prędkości ściąga w prawo. Przy większych prędkościach włącza się wręcz ABS na prawym przednim kole.
Dotychczas wykonane naprawy:
1. Regeneracja zacisków
2. Wymiana klocków (marki nie pomnę)
3. Wymiana szczęk hamulcowych z tyłu i uszkodzonego tłoczka w prawym tylnym kole
4. Wymiana lewego przegubu (z powodu pękniętego pierścienia) - ABS głupiał
5. Wymiana elastycznych przewodów hamulcowych z przodu
6. Wymiana amortyzatorów z przodu
7. Wymiana łączników stabilizatora
8. Wymiana końcówek drążka kierowniczego
9. Zbieżność zrobiona 3-4 tys. km temu
Żadna z powyższych napraw nie przyniosła efektu.
Obecnie przymierzam się do wymiany bębnów i przewodów elastycznych z tyłu i może przyjrzę się tłoczkom z tyłu lepiej.
Samochód miał także przeszczepione przednie hamulce na zestaw wentylowany (2lata temu), ale nie pamiętam jak chodził z niewentylowanymi, bo tam tarcze były już tragiczne i ledwo w ogóle hamował. Nie posiadam już zacisków, żeby przełożyć z powrotem i sprawdzić.
Zaznaczam, że koła nie mają tu nic do rzeczy, bo to samo jest na zimówkach i letnich.
Diagnostyka:
Jeśli chodzi o diagnostykę, to w kilka dni temu wyszło, że hamulce są super (patrzą na mnie dziwnie, jak mówię, że ściąga... ) - rozbieżność w sile hamowania LP przód około 4%, z tyłu identycznie, różnica w skuteczności ręcznego prawe słabsze o 10-15%.
Wspomniany objaw ściągania występuje zarówno z załączonym jak i odłączonym ABS.
Osobiście wydaje mi się, że historia ze ściąganiem zaczęła się po wymianie tłoczka i szczęk z tyłu, ale testy wskazują, że tam jest wszystko w porządku.
Liczę, na Waszą pomoc.
Pozdrawiam,
Tomasz
_________________ ... muszę czuć ten piach
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 07:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ucieka ci płyn hamulcowy? Może tłoczek w lewym kole jest zapieczony lub on albo odpowietrznik puszcza płyn. Wyczyść i nasmaruj oba tłoczki i prowadnice zacisków.
R-200, jak do tej pory nie stwierdzono problemów z geometrią.
rovek, Zaciski zregenerowane rok temu i nic nie jest zapieczone (regeneracja nic nie zmieniła). Żadnych ubytków płynu - odpowietrznik nie puszcza płynu. Działanie hamulców sprawdzone 3 dni temu. Rozbieżność w sile hamowania poniżej 5%.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 189 Skąd: Chrzanów
Wysłany: Sro Lis 30, 2011 06:30
jedz na hamownie najszybciej wykaze...bo skoro uklad hamulcowy w swietnym stanie jest... chociaz na moje to tarcze i klocki do sprawdzenia...jak kupiles jakies lipne[ bo marki nie pamietasz] to mogly sie szybko zuzyc... tarcza moze miec bicie lekkie i tez cie sciagnie
EMERYT19, Hamownia, tak jak już wspominałem była 3 dni temu i jeszcze kilka razy wcześniej i wykazuje, że praca hamulców jest praktycznie idealna. Grubość tarcz stawia je jako następne w kolejce do wymiany, ale na tych tarczach (kilkanaście tys. km temu) i innych klockach, także było to samo.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 189 Skąd: Chrzanów
Wysłany: Sro Lis 30, 2011 21:06
auto nie bylo stukniete wczesniej?? moze bylo i ktos nieudolnie je zrobil...niby wszystko pasuje a jednak jest lipa...napisales ze jest roznica w sile hamowania..moze jedno kolo lapie ci na dotyk a drugie z opoznieniem? gdy wcisniesz hamulec w podloge tak odrazu to tez go ciagnie na bok?? sprawdzales czy sprezyna czasami nie jest peknieta?? roznie bywa... ale jak na moje myslenie to cos jest nie tak z prawa strona... daj znac jak znajdziesz usterke
Samochód jest powypadkowy, ale nie miał wcześniej tego problemu.
Sprężyny w porządku.
EMERYT19, różnica w sile hamowania rzędu 5% to żadna różnica, z tego co pamiętam to akceptowalna jest chyba jeszcze 10% lub więcej.
W piątek planuję kolejną sesję z mechanikami
Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 189 Skąd: Chrzanów
Wysłany: Czw Gru 01, 2011 05:06
to ja juz nie wiem... mnie znosilo jak tarcze i klocki byly o d... wymienilem i wszystko ok... chociaz z tylu wymienilem tylko okladziny bo bebny byly ok... a reczny lapie mi tylko na 1 kolo.. i nad tym troche ubolewam bo za tydzien jade do polski a tam moze byc troche sniegu i nie bardzo sie poslizgam:]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum