Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 83 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 21:03 [R216] problem z pompa paliwa- auto czasami nie odpala
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam.
Mam kolejny problem z moim autem. Jednak tym razem jest bardziej uciążliwy niż wszystkie poprzednie, mianowicie coś dzieje się z pompą paliwa lub jej osprzętem. Niby temat wydaje się pospolity, opisywany wiele razy na forum, jednak czytając wszystko co tylko dotyczyło pomp nie znalazłem odp na mój konkretny przypadek.
Przechodząc do rzeczy, sprawa wygląda w ten sposób, ze po prostu czasem nie załącza się pompa paliwa, nie ma znaczenia kiedy i jak, czasem po nocy postoju, czasem po godzinie a czasem nawet na stacji po tankowaniu. Po przekręceniu kluczyka, powinno być słychać pracę pompy przez kilka sekund, jednak czasem właśnie tak się nie dzieje i auto zwyczajnie nie odpala. Próbowałem już różnych metod i kompletnie nie wiem od czego jest to zależne, zdarza się, ze wystarczy samochód zamknąć i otworzyć pilotem i zapala, czasem gdy to nie pomaga zostawiam go na kilkadziesiąt minut i również odpali, a w ostateczności pomaga odpięcie akumulatora (chociaż też nie jest to 100% metoda) Po tych objawach nie sadze żeby problem był w tym, że pompa się zaciera, tu raczej chodzi o jej osprzęt. Mam nadzieje, że ktoś pomoże mi z tą zagadką, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zima za pasem
Z góry dziękuję za każdą pomoc, pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 18, 2011 21:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sprawdź podłączenie/bezpieczniki/przekaźniki odpowiadające za pompke paliwową. W rave wszystko znajdziesz, może coś się przepala albo odłącza albo sama pompka szwankuje.
mi tez sie czasem nie wlaczala albo bylo slabo slychac jak pompowała tez myslalem ze to cos z elektryka od niej ,ale poprostu pompa juz byla na wykonczeniu przez to ze jezdzilem czesto na rezerwie jak jezdzis duzo na rezerwie to masz odpowiedz
Dołączył: 15 Lip 2011 Posty: 83 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Pon Paź 17, 2011 17:57
u mnie problem byl w kostce od przekaźnika, po prostu wypalił się styk, który raz 'puszczał' prąd a czasami nie, po naprawie kostki, wszystko jest w porządku.
Podepne się, żeby nie zakładać kolejnego tematu. U mnie jest podobny (badź ten sam) problem. Chciałem sprawdzić elektrykę ale nie wiem dokładne od czego zacząć. Bezpieczniki są ok. Myślałem jeszcze o kostce od pompy/kablach ale nie wiem czy da się jakoś tam dostać bez ściągania baku.
PS. Mam rover 216 coupe
marhew napisał/a:
u mnie problem byl w kostce od przekaźnika, po prostu wypalił się styk, który raz 'puszczał' prąd a czasami nie, po naprawie kostki, wszystko jest w porządku.
Jak nie ma zadnej zaloznosci to ja bym obstawial przekaznik albo upalone styki albo zimne luty. Czesto w wielu autach przelutowalem tylko przekaznik pompy i wszystko hula jak nowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum