[Pieta]

Pisałem kilka dni temu o kolejenej padniętej pompce sprzęgła (orginał)

Pierwsza padła mi razem z wysprzęglikiem, 3 miesiące po zakupie auta.
Kupiłem nową pompkę i zainstalowalem. Pochodziła 20 miesięcy i 42 000 km (wysprzęglik nadal działa).
Na zewnątrz pompki nie było żadnych przecieków, płyn w środku czysty, układ nigdy nie był zapowietrzony (regularnie płyn wymieniany w celach prewencyjnych). Jak można sie domyśleć padł zaworek i pedał zostawał w podłodze.
Po wykręceniu pompki, okazało się, że były pod zaworkiem czarne grudki, wielkości 0.2-0.3mm. Tak jakby pochodziły z korpusu pompki lub tylnej części tłoka, Wypłukałem dokładnie pomkę i pojeździłem parę dni.Problem pojawił się ponownie (grudki). Pewnie jak bym jeździł dłużej to z grudek zrobiłby się czarny szlam.
Stwierdziłem, że już mam dosyć tego szajsu. Nie chcę jej wiecznie czyścić, poza tym jest ryzyko, że te drobinki rozwalą uszczelnienie w wysprzęgliku. Kolejnej orginalnej pomki też już nie kupię.

Rok temu zrobiłem modyfikację pompki BMW i zainsatalowałem ją u siebie (opcja bez blaszki).
Wtedy nie byłem z rozwiązania zadowolony z powodu ciężko chodzącego pedału sprzęgła. Pedał ciężej chodzi poniewaź pompka ma średnicę tłoka 19,5 a orginał ma 16. Wróciłem do orginalnej pompki, ponieważ ta chodziła wtedy jeszcze bez zarzutów.
Jednak jak padła mi orginalna pompka drugi raz, wróciłem do sprawdzonego wcześniej rozwiązania z pomką BMW.

Chcę się podzielić wiedzą na temat mojej modyfikacji, może ktoś będzie chciał z tego skorzystać.
Modyfikacja polegała na użyciu żeliwnej pomki (zamiennik SAMCO F30022) od BMW E46/39.

Podłaczenie orginalnego przewodu do pomki BMW:

Postanowiłem odciąć końcówkę ze starego wysprzęglika. Jest taka sama jak w pompce.
Gniazdo przyłączeniowe pomki BMW skróciłem o 9 mm (patrz rysunki)
Rozwierciłem gniazdo na średnicę 11 mm i 14 mm. Tak aby końcówka od wysprzęglika weszła suwliwie.
Końcówkę wkleiłem na klej LOCTITE 480

Przedłużenie cięgna:

Przedłużyłem je o 11mm w stosunku do orginału.
Przeciołem cięgno. Pomiędzy dwie części włozyłem 12 mm dystans (kawałem śruby). Długość wkładki 12=11(przedłużenie) + 1(grubość tarczy którą ciołem cięgno)
Dwie części ciegna połączyłem tuleją o srednicy 7/9mm i dlugosci 26mm
Tuleję można dorobić. Ja poszedłem do OBI i zaadaptowałem ją z kotwy (metalowy kołek rozporowy). Tulejka z kotwy była ze szwem, ale to nie przeszkadza.
Cięgna wraz z dystansem wcisnąłem do tulejki, wcześniej smarując powierzchnie klejem LOCTITE 480
Przed położeniem kleju powierzchnie przeszlifowałem papierem sciernym i odtłuściłem benzyną ekstrakcyjną.
Pozostawiłem wszystko do wyschnięcia na 24h

Instalacja pomki:

Pompkę zainstalowałem na orginalnych mocowaniach za pomoca śrub M6 (długość 50mm). Orginalny przewód pasuje jak w orginale. Przewód w otworze w grodzi nie jest centrycznie, ale staranne ułożenie orginalnej uszczelki w grodzi powoduje, że wszystko jest szczelne.

Instalacja zbiorniczka:

Zbiorniczek pochodzi z Honda Civic 98. Zbiorniczek był razem ze wspornikiem. Wspornik był troszkę za długi, więc go skróciłem i wywierciłem dwa otwory.
Zbiorniczek zainstalowałem zaraz przy silniku wycieraczek, na podłużnicy.
Na podłużnicy są 3 otwory kwadratowe. Dwa zaklejone czarną folią, w 3-ci włożony jest plastikowy uchwyt do linki klapy.
Odkleiłem folię zaślepiającą otwór. Uchwyt wraz ze zbiorniczkiem przykleiłem za pomoca "poxyliny". Przykręcenie śrubą odpada, poniewać podłużnica jest profilem zamkniętym i nie było by dojścia z drugiej strony.
Poxylina się sprawdza, można ją wcisnąć w otwory w podłużnicy i wsporniku zbiorniczka (lepiej trzyma). Można również położyć grubą warstwę, dociskając wspornik wypoziomujemy zbiornik jak chcemy (powierzchnia podłużnicy nie jest pozioma).
Zbiorniczek z pomką sprzęgła połączyłem przewodem zapożyczonym ze spryskiwaczy. Jest w sam raz, dość elastyczny, średnica zewnętrzna dużo mniejsza od tych paliwowych. Weszła w kruciec zbiormiczka bez problemy, od strony pomki trochę ciężej. Wężyk jest kałczukowy, dobrze obciska krućce, nie stosowałem opasek zaciskowych (w spryskiwaczach również nie ma opasek). Przeciągnołem go nad servem hamulca i dalej przez isteniejący otwór nad pedałem "gazu".


Porzednio pojeździłem na tej pompce 3 tygodnie, teraz po ponownym montażu jeźdżę 2 tygodnie i wszysko działa.

LOCTITE 480- jest to klej na baczie cyjanoakrylu z dodatkiem kauczuku, dedykowany do łącznia metali z innymi tworzywami. Zalecana jest jak najmniejsza szczelina pomiędzy częściami łączonymi, najlepiej bez szczeliny.
Konsystencja pomiędzy wodą a olejem rzepakowym. Dość rzedaki, łatwo spływa i penetruje, dobre napięcie powierzchniwe pomaga w aplikacji.


Mam nadzieję, że komuś te informacje się przydadzą.

Jeżli coś nie jest jane, prosze pytać, uzupełnię opis.

Jeżeli chodzi o rysunki, mogę udostępnić modele i rysunki w formacie Pro/Engineer Wildfire 3 lub rysunki w DXF

Piotr

[SPAMU¦]

[VMatas]

ładnie zrobione. Właśnie mam bardzo podobny komplet przygotowany - też cięgno od pompki BMW mam przedłużone. Czekam na cieplejsze dni żeby wymienić lub wymienię w przypadku problemów - leży w aucie i czeka
Mam tylko pytanie - czy z takim przedłużeniem cięgna o 11 mm twardość pedału jest podobna do oryginału?

[Pieta]

Przedłużenie cięgna jest tylko po to aby zamocować pompkę na orginalnych mocowaniach.
Niestety nic to nie zmienia w kwestii twardości pedału (siły jakiej użyć musisz to wciśnięcia sprzęgła). Pedał niestety ciężej chodzi od orginału.

Jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie pompki o tej samej średnicy tłoka co orginał (16mm)
lub
zaczepienie ucha pomki BMW blizej osi obrotu pedału. Z moich obliczen wynika, że aby mieć to samo przełożenie, odległość ucha pompki od osi obrotu pedału powinna być około 41mm. Tylko wtedy musisz tez przesynąć korpus pomki, aby cięgno było w osi cylindra.

[kerbi]

Brawo za rysunki i włożoną w nie pracę!!!, ale.... po co tyle kombinować, kleić, rozwiercać jeżeli taki sam efekt osiągnie się dużo prostszymi sposobami. Jeżeli te skracanie pompy ma na celu tylko umożliwienie włożenia oryginalnej uszczelki w scianę grodziową, to sory chyba się ktoś zagalopował. Ale 5 za całokształt.