Wysłany: Nie Lut 12, 2012 14:54 [416] Gaśnie przy wyższej prędkości przy 160km/h
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam
Mam problem z moim roverkiem. Mianowicie wszystko jest ok, nic się nie psuje ale mam problem z jednym. Silnik chodzi idealnie, równo, nie dławi się, ale jeśli na autostradzie chcę pojechać np. 160km/h to po minucie nagle gaśnie jakby paliwa brakło. Muszę stanąć i odpalić go. Tylko przy powyżej 150km/h tak się dzieje... Co może być przyczyną i jak to sprawdzić? Bardzo proszę o pomoc, miał ktoś taki przypadek?
Dziękuję z góry!
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 14:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2011 Posty: 8 Skąd: Suwałki
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 17:46
Zależy w jaki sposób gaśnie, może (co jest najbardziej prawdopodobne) masz za słaby akumulator i nie jest w stanie dostarczyć wystarczającej ilości prądu przy takiej prędkości.
Druga opcja, ja tak miałem ale z DPF- któraś część wydechu ma za małą przepustowość i dusi silnik spalinami. np. katalizator, ale to tylko domysł.
Zależy w jaki sposób gaśnie, może (co jest najbardziej prawdopodobne) masz za słaby akumulator i nie jest w stanie dostarczyć wystarczającej ilości prądu przy takiej prędkości.
Druga opcja, ja tak miałem ale z DPF- któraś część wydechu ma za małą przepustowość i dusi silnik spalinami. np. katalizator, ale to tylko domysł.
Akumulator nie ma nic do tego bo on nie daje prądu a tylko go magazynuje. Mrzesz wyciągnąć akumulator całkiem z samochodu po odpaleniu a auto ma pracować i jeździć.
Z katalizatorem to już bardziej możliwe jeżeli się rozsypał to może blokować spaliny.
pozostaje kat do sprawdzenia i pompa paliwa, pompa altwa do sprawdzenia - trzeba wpiac manometr zobaczyc ile bije, powinno byc okolo 4 barow, empirycznie stwierdzono ze jak jest tylko 3 auto nadal jezdzi bezproblemowo
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Akumulator nie ma nic do tego bo on nie daje prądu a tylko go magazynuje. Mrzesz wyciągnąć akumulator całkiem z samochodu po odpaleniu a auto ma pracować i jeździć.
Akumulator nie ma nic do tego bo on nie daje prądu a tylko go magazynuje. Mrzesz wyciągnąć akumulator całkiem z samochodu po odpaleniu a auto ma pracować i jeździć.
I tutaj głupoty gadasz.
A próbowałeś ?:) Kilka razy holowliśmy auta i jak padł aku w holowanym wystarczyło maski otworzyc i przerzucic aku i auto bez aku normalnie pracowało dalej
To alternator ma dawać prąd a nie akumulator. Akumulator przez 15 minut od startu sie regeneruje (tyle prądu potrzebuje na rozruch) a poźniej dopiero magazynuje zasilanie.
Tak jest, ale to już inna kwestia.
Z tego co wiem to komputer w roverku reguluje ilość paliwa podawanego dla silnika wiec jak komputer ma działać jak niema prądu w aucie
Z tego co wiem to komputer w roverku reguluje ilość paliwa podawanego dla silnika wiec jak komputer ma działać jak niema prądu w aucie
komputer bez prądu nie będzie działał, ale alternator to prądnica i jak się ją początkowo wzbudzi to jak jest sprawny to nie ma bata musi chodzić bez aku bo komp jest zaislany bezpośrednio z alternatora
Co do instalacji auta, to wszyscy macie trochę racji. Auto może jeździć bez akumulatora, ale jest jeszcze inna kwestia. Jeśli będą w aucie włączone wszystkie media, światła, podgrzewanie szyb, lusterek, radio itp. Policzcie sobie, same światła przednie ciągną ok 110 wat, doliczcie jeszcze tylne ok 50 wat, dłużcie do tego np halogeny jak ktoś na nich jeździ, kolejne 110 wat, radio potrafi ciągnąć nawet w granicach 80-100 wat. Zegary, komputer, wszystko pobiera napięcie, doliczcie do tego cewkę zapłonową, dmuchawę, ogrzewanie szyb czy klimę... Alternator nie wytworzy wystarczającego napięcia do pokrycia zapotrzebowania na prąd w aucie, a co za tym idzie nie pojedzie bez akumulatora.
maksymw, przy tej prędkości obstawiałbym raczej już na sam pęd powietrza. Przy jeździe pow. 150 km/h starasz się utrzymywać stałą prędkość, czy wciskasz gaz do oporu? Raz mi się to zdarzyło ale dawno temu przy innym samochodzie - po zamontowaniu gazu w samochodzie przy prędkości pow. 100 - 120 km/h gdy chciałem zmienić bieg, bądź zmniejszyłem dopływ paliwa to auto gasło. Okazało się, że wystarczyło zatkać dolot zimnego powietrza umiejscowiony tuż za chłodnicą, bo auto przed zatkaniem przy wyższych prędkościach dostawało za dużo powietrza.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Lut 14, 2012 17:26
walczakowski, to co piszesz to raczej nie w roverkach, bo tutaj silnik zasysa powietrze z komory silnika (koło aku), gdzie nie ma takiego wielkiego pędu powietrza o ile w ogóle jakieś jest.
Założyciel tematu na R400 a ty R45. Konstrukcyjnie to jest samo więc skoro u Ciebie jest ok, to u kolegi też musi być ok.
Ja stawiam na prąd albo paliwo.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Tak coś zasugeruję, mogę się mylić, bo aż tak nie znam się jeszcze na samochodach tej marki.
Możliwe że komputer silnika bierze odczyt z impulsatora zaczytując aktualną prędkość samochodu i przy prędkości 160 km/h impulsator wysyła jakąś głupotę i dlatego odcina zapłon. Ale to tylko moja teoria
A jeszcze zadam takie pytanie. Jak rozpędzasz auto, to do odcięcia? Bo jeśli na niższych prędkościach przy wysokich obrotach nie ma oznak awarii, nie dławi się, nie gaśnie to ciężko będzie cokolwiek ustalić jeśli moja wcześniejsza teoria jest mylna. Chyba że cewka się pod dużym obciążeniem zaczyna szwankować, ale to dziwne że tylko w granicach 160 km/h. Chyba że chodzi tylko o zakres obrotów...
A kiedy ostatnio wymieniłeś filtr paliw?? gaśnie od razu czy może zaczyna przerywać, dławić sie a dopiero potem gaśnie?? Jeśli dzieje sie to od razu to 100% elektryka, coś odcina zapłon, jeśli zaczyna najpierw przerywac i słabnąć a dopiero potem gaśnie to może być cos z układem paliwowym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Kiedyś skończył mi się prąd w aucie i autko w czasie jazdy zgasło. 
