[Artu]

Myślałem, że moje auto nie będzie mnie już w stanie niczym zaskoczyć. Jak zwykle myliłem się. Problem wygląda następująco - po włączeniu tylnej wycieraczki na desce rozdzielczej włącza się czujnik otwarcia drzwi. Nie jest to piękna soczysta czerwień jak zwykle to bywa przy otwartych drzwiach, a jedynie nikłe podświetlenie. Problem ustaje w momencie, w którym przestaje pracować silnik wyżej wymienionej wycieraczki.

Co ciekawe przy próbie zamknięcia auta włącza się alarm - stąd też domyślam się, że gdzieś jest przebicie pomiędzy instalacją krańcówek, a wiązką tylnej wycieraczki. Na zewnątrz zimno i deszczowo, stąd też pogoda, jak również brak czasu nie zachęca do wnikliwych analiz. Dlatego też pozwolę sobie zadać pytanie - czy spotkał się ktoś z podobnym problemem? Ewentualnie sugestie, w którym miejscu szukać przebicia (komora silnika, kabina, bagażnik)? Z początku byłem przekonany, że jest to kwestia wiązki idącej do klapy bagażnika, niemniej nie kojarzę, aby było tam cokolwiek związane z krańcówkami drzwi (o dziwo właśnie drzwi, a nie klapy bagażnika).

[SPAMU¦]

[sTERYD]

spróbuj na początek zrobić test MFU
http://forum.roverki.eu/v...hlight=test+mfu

[Artu]

Ehhh... Test MFu się przyda pewnie w przyszłości. Dziś było pochmurno - nie padało - egzamin na sprawność elektryki zdany na 100%. Po włączeniu tylnej wycieraczki, nie włączyła się kontrolka otwarcia drzwi. Roverek pewnie potrzebuje dużej ilości wilgoci do takich zabaw z właścicielem.