Wysłany: Nie Mar 25, 2012 14:25 [R75] Zmieniarka USB
Witam. Od wczoraj jestem posiadaczem roverka 75 z roku modelowego 2000. Mam w nim możliwość zamontowania zmieniarki. W poprzednim samochodzie korzystałem z usb w radiu i bardzo komfortowo się go używało. Nie chciałbym przekładać tego radia do rovera, bo zepsuje ten angielski klimat Dlatego szukam zmieniarki USB/SD. Znalazłem na allegro za 400 zł jedną pozycję i zastanawia mnie, czy faktycznie wybór jest tak ubogi. Czy ktoś wie, gdzie indziej mogę dostać zmieniarkę USB? Może będzie pasować z jakiejś innej marki? Czy takie zmieniarki USB były fabrycznie montowane w jakiś rok modelowy? Z góry dziękuję za odpowiedzi
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 25, 2012 14:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
mam taką zmieniarkę z Allegro za 399pln, powiem krótko były z nią niezłe jaja, działała mi przez ok 3 miesiące potem przestała, w momencie gdy była sprawna to:
1. nie rozłączała wzmacniacza po wyjęciu kluczyków, kilka razy załatwiła mi aku, po przeróbce podłączenia plusa pod stacyjkę problem się rozwiązał
2. potrafiła się zawiesić podczas odtwarzania muzy, pomagało jedynie wyłączenie silnika
3. kilka razy przy nagłych/mocniejszych skrętach kierownicą przełączały się utwory
4. zaczęła się grzać i przestała działać
Nie wiem czy to na pewno wina zmieniarki (jest na niej naklejka BMW, ma dodatkową kostkę do podpięcia do R75), czy może mojej elektryki.
Jeśli ktoś z Wrocławia chętny do testów, mogę ją pożyczyć, nie używam jej od roku, a obecnie mam uszkodzone radio - zalane wodą
Dzięki za pomoc. W takim wypadku zrezygnuję z USB i będę leciał na płytkach. Samą zmieniarkę udało mi się załatwić za grosze, tyle że była bez magazynku. Magazynek też nie kosztuje sporo. Płytka CD to koszt złotówki więc żadna strata
Ale oryginalna zmieniarka nie czyta mp3 z tego co się orientuję, mam takową (kupiłem razem z autem) ale ma problemy z wysuwaniem "szuflady", tzn miała bo teraz jest odłączona i zalega mi razem z kilkunastoma częściami od R75 jaki mi się już nazbierały przy okazji wymiany.
Zdaję sobie sprawę, że zmieniarka nie czyta mp3. Sam magazynek to nie taka prosta sprawa, jak mi się wydawało. Wpisanie samego modelu "xqe 100430" na googlach zwraca niewiele wyników. Zmieniarka jest teraz w serwisie car audio i czekam aż coś znajdą, co nadawałoby się do zamontowania w aucie. Chyba chcąc, nie chcąc skończy się na module z USB/SD
EDIT:
Mam jeszcze pytanko. W jednym miejscu doczytałem, że alpine xqe 100430 może zostać zastąpiona przez alpine xqe 105560. Czy to prawda?
muszę napisać małe sprostowanie co do mojego posta w tym wątku (z 27 marca 2012), otóż dzięki koledze z forum do którego udałem się na wymianę kół i kilka innych napraw/poprawek, udało się naprawić działanie mojej zmieniarki mp3. Obecnie nie mam z nią prawie żadnych problemów. Odszczekuję zatem:
"2. potrafiła się zawiesić podczas odtwarzania muzy, pomagało jedynie wyłączenie silnika"
Testowana ok 2 tygodnie (praktycznie codziennie przez 30-40 min) ani razu nie zawiesiła się podczas odtwarzania muzyki
"3. kilka razy przy nagłych/mocniejszych skrętach kierownicą przełączały się utwory"
Efekt jak do tej pory nie wystąpił
"4. zaczęła się grzać i przestała działać "
Nie grzeje się
Wszystkie powyższe przyczyny prawdopodobnie były spowodowane uszkodzonym przewodem zasilania od stacyjki (zamontowanym na tzn "szybkozłączkę")
Nadal sporadycznie występuje brak "zmieniarki" do tej pory 3 razy na > 40 prób. Czytając o układach/kabelkach K-Bus doczytałem iż w tego typu urządzeniach podobnie jak w zmieniarkach mp3 brak jest detekcji "kolizji" co może objawiać się odłączaniem/nie wykrywaniem urządzenia podczas komunikacji. Ale to już wina samego układu w tym przypadku zmieniarki mp3.
"Układ na tranzystorach ma w d..ie czy to co wysyła nie nałożyło się akurat na jakiś telegram od innego urzadzenia.
To inne urzadzenie (oryginalne) kapnie się że była kolizja i powtórzy telegram - akcja dojdzie do skutku a nasz układ na tranzystorze jest ciemny w tej kwestii i transmisja nie dojdzie.
podsumowując do sporadycznych podłączeń - nie ma sprawy transyztorowy interface też jest ok - w koncu podlaczymy go na 5 minut - zrobimy co trzeba np NAVCODERem i odłączymy. Jednak jesli chcemy na stałe podlaczyć celem np obsługi CARX - to PEWNE jest że będą kolizje.
Dobrym miernikiem tego zjawiska są opinie o zmieniarkach MP3 - one też nie mają detekcji kolizji - wszyscy wiemy jak ten szajs się zachowuje (raz działa, raz zmiana plyty wywala go i jest cd check itp - słowem kiszka)"
@Sash997 podobne efekty mogą wystąpić na tej tańszej wersji K-Bus (IBus) którą zamówiłem, ale myślę że do tych zastosowań do których ma posłużyć, taka wersja wystarczy, przynajmniej na próbę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dlatego szukam zmieniarki USB/SD. Znalazłem na allegro za 400 zł jedną pozycję i zastanawia mnie, czy faktycznie wybór jest tak ubogi. Czy ktoś wie, gdzie indziej mogę dostać zmieniarkę USB? Może będzie pasować z jakiejś innej marki? Czy takie zmieniarki USB były fabrycznie montowane w jakiś rok modelowy? Z góry dziękuję za odpowiedzi 
