Forum Klubu ROVERki.pl :: [R25]wahacze
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R25]wahacze
Autor Wiadomość
EMERYT19 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 189
Skąd: Chrzanów



  Wysłany: Nie Lut 12, 2012 16:03   [R25]wahacze
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002

witam...za ok 3 tyg chcialbym wymienic wahacze...jakie bede odpowiednie?? nie chodzi mo o cene tylko o wytrzymalosc.... czy przy wymianie tych elementow warto wymienic cos jeszcze?? koncowki drazkow byly wymieniane w roku ubieglym w kwietniu....
_________________
EMERYT19
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lut 12, 2012 16:03   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Nie Lut 12, 2012 18:29   

EMERYT19 napisał/a:
witam...za ok 3 tyg chcialbym wymienic wahacze...jakie bede odpowiednie??
W swoim R216 Coupe wymieniałem wahacze, które kupiłem w TomaTeam http://www.tomateam.pl/sk...wieszenie&c=891 Zrobiłem już na nich ok. 20kkm i wszystko jest w porządku, a do tego super cena.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
EMERYT19 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 189
Skąd: Chrzanów



Wysłany: Nie Lut 12, 2012 19:13   

a zwymiana sa jakies problemy?? tzn zrobie to sam w garazu?? kanal posiadam:)
_________________
EMERYT19
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Nie Lut 12, 2012 19:25   

Jeżeli masz warunki, dobre narzędzia i trochę umiejętności to powinieneś sobie sam z tym poradzić.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Nie Lut 12, 2012 19:25   

EMERYT19 napisał/a:
a zwymiana sa jakies problemy?? tzn zrobie to sam w garazu?? kanal posiadam:)

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=42731
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
EMERYT19 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 189
Skąd: Chrzanów



Wysłany: Sro Kwi 04, 2012 21:50   

no wymienione na nowe....ale mam takie pytanko czy po wymianie powinienem jechac znowu na ustawienie zbierznosci?? bo po 2 tys mi jedna opone zebralo prawie do zera.... tzn byla nieco wiecej zurzyta niz inne ale teraz to prawie nie ma bieznkia a gumy nie palilem ost:)
_________________
EMERYT19
 
 
yorker 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 116
Skąd: Poznań



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 03:25   

EMERYT19 napisał/a:
czy po wymianie powinienem jechac znowu na ustawienie zbierznosci??

koniecznie

EMERYT19 napisał/a:
bo po 2 tys mi jedna opone zebralo prawie do zera


tutaj sam sobie odp na pytanie wyżej :wink:
_________________
POZDRAWIAM
 
 
 
EMERYT19 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 189
Skąd: Chrzanów



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 05:08   

no to chyba trzeba bedzie komus nakopac do d....
_________________
EMERYT19
 
 
Gonia 




Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 29 Wrz 2001
Posty: 356
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 07:14   

yorker napisał/a:
EMERYT19 napisał/a:
czy po wymianie powinienem jechac znowu na ustawienie zbierznosci??

koniecznie


Teoretycznie nie, ponieważ w zawieszeniu przednim nie ma możliwości regulacji ani kąta wyprzedzenie zwrotnicy ani pochylenia koła. Reguluje się jedynie zbieżność. Więc jeśli geometria nie była ustawiana na zużytych elementach, to powinna wrócić do ustawień fabrycznych.

yorker napisał/a:
EMERYT19 napisał/a:
bo po 2 tys mi jedna opone zebralo prawie do zera


tutaj sam sobie odp na pytanie wyżej :wink:


W tym reguluje się jedynie zbieżność a jeśli ta byłaby skopana, to zabrałoby obie opony tak samo, z tym, że od środka lub od zewnątrz (zależności od ustawienia).

Generalnie konieczne jest w Twoim przypadku sprawdzenie geometrii, ponieważ nienormalne jest "zabieranie" tylko jednego koła.
_________________
Gonia
 
 
 
EMERYT19 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 189
Skąd: Chrzanów



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 11:18   

no wlasnie bo chyba mechanik mby mi powiedzial a bylem na ustawieniu we wrzesniu ub
_________________
EMERYT19
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 12:03   

Ja nie mam dobrego zdania o wahaczach QH , mam w drodze do pracy codziennie koło 2 kilometrowy odcinek w jedną strone naprawde koszmarnego asfaltu i prawy wahacz wytrzymał zaledwie 15 tyś km
 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 12:11   

chudson, dobrze wiedzieć, mój poprzedni mechanik(Panie spraw by padł mu warsztat :!: ) też nie miał o tej firmie dobrego zdania gdy przyniosłem mu końcówkę drążka tej firmy do wymiany.
 
 
 
Gonia 




Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 29 Wrz 2001
Posty: 356
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 18:15   

Jest QH i jest QH. Często można dostać inne produkty zapakowane w opakowania QH.
_________________
Gonia
 
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 22:10   

Ten który padł mi po 15 tyś z pewnością miał oznaczenie QH na samym wahaczu ( jeżeli dobrze pamiętam to chyba srebrną farbą- pamiętam ,że efektowie wyglądał ) . Poza tym patrząc na to ,że ceny wahaczy tej firmy należą do jednych z najniższych to chyba nie ma sie co dziwić o jakość.
 
 
Gonia 




Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 29 Wrz 2001
Posty: 356
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 22:29   

chudson napisał/a:
Ten który padł mi po 15 tyś z pewnością miał oznaczenie QH na samym wahaczu ( jeżeli dobrze pamiętam to chyba srebrną farbą- pamiętam ,że efektowie wyglądał ) . Poza tym patrząc na to ,że ceny wahaczy tej firmy należą do jednych z najniższych to chyba nie ma sie co dziwić o jakość.


Po pierwsze, to że padł Ci po 15 kkm, wcale nie musi oznaczać, że jest kiepski ponieważ:
- mechanik mógł uszkodzić wahacz podczas montażu defasonując sworzeń młotkiem (bo tak łatwiej),
- mogłeś gdzieś przyłożyć (dziura, krawężnik),
- mogłeś mieć po prostu pecha i trafiłeś na wadliwy egzemplarz.

Po drugie ceny mogą Ci tylko sugerować "renomę" marki. Febi Bilstein i Lemforder mniej intratną produkcję przeniosły do Turcji a o jakości zawieszeniówki czy hamulców Delphi, nie będą się wypowiadała. Przy obecnej globalizacji rynku, ten sam produkt sprzedawany jest w różnych pudełkach i w różnych cenach. Osobiście nie zawiodłam się na produktach QH i spotkałam się z pochlebnymi opiniami.
_________________
Gonia
 
 
 
czort 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 485
Skąd: Góra



Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 23:03   

Tomi w swoim sklepie ma właśnie te QH
i o raz droższe Lucas..
Czy tutaj sugerować się ceną czy firmą????
Które byście wybrali???
_________________
Pozdrawiam
Paweł
 
 
chudson 



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 619
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 09:47   

W tym wypadku i cena i firma sugeruje ,ze LUCAS- TRW będą lepsze ;) Jeżeli nie jeździsz dużo , drogi w okolicy masz dobre a wahacze bez problemu masz czas i możliwośći zeby wymienić samemu to możesz zaryzykować tańsze. Natomiast jeśli chcesz mieć spokój na dłużej to lepiej dopłać.

Dla siebie kupił bym teraz LUC-TRW , mialem wahacze QH , prawy wytrzymał 15 tyś (prowadze zapisy kiedy założyłem i kiedy musiałem wymienić i dokładnie 15400km - 2 lata wytrzymał ) lewy troszke mniej oberwał po tym czasie ( bo jeżdzi od środka drogi ) ale też już długo nie pociągnie. Obecnie znowu włożyłem QH ( z uwagi na cenę i to ,że auto jeździ średnio 2tyś km rocznie odkąd oddałem je mamie ) i zobaczymy ile tym razem wytrzymają ;)
 
 
EMERYT19 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 189
Skąd: Chrzanów



Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 18:59   

no nie wiem jakie mam zalozone bo anwet nie pytalem mechanika...sam nie mialem czasu sie grzebac..zobaczymy ile pociagna ale te stare to juz we wrzesniu na przegladzie mialem problemy ale podbili to jezdzilem:) i gdybym nie ukrecil dwoch szpilek przy odkrecaniu kola to pewnie dalej bym jezdzil:) a robie jakies 2,5-3 tys miesiecznie....wiec czy nowe sa dobre okaze sie niedlugo

[ Dodano: Pią Kwi 06, 2012 18:59 ]
ps.rozlecialo mi sie lozysko na tym dodatkowym kole co jest w silnikach bez klimy...wymienial ktos moze?? bo kiedys probowalem wymienic to nowe wytrzymalo jeden dzien a facet w sklepei twierdzil ze wysokoobrotowe...kupie takie w sklepei czy tylko serwis bo tutejsze[belgia] spece w sklepie powiedzieli ze tylko na serwisie mi pomoga
_________________
EMERYT19
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R214] Wahacze
Sojka90 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 26 Czw Maj 26, 2016 19:03
robsson78
Brak nowych postów [ rover 414 Si (XW)] wahacze
[wymiana wahaczy w Rover 414 Si}
didzuridu Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 5 Wto Sty 19, 2010 21:02
sTERYD
Brak nowych postów [SDI]Jakie wahacze wybrać?
Nickczemny Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 1 Pon Lip 06, 2015 22:01
Harry
Brak nowych postów [R220] Wahacze przód - maly rekonesans
Fargo80 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Wto Cze 23, 2009 07:46
Fargo80
Brak nowych postów [R220 SD 97'] Wahacze przednie, odblask + zarowka - problem,
krzysztof_ns Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Sob Gru 27, 2008 21:19
krzysztof_ns



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink