Wysłany: Nie Lis 29, 2009 01:48 [MGZR/160] Stukanie w silniku :/ ehhhh
Jak pisałem ehhh No cóż tak to bywa ale trudno.
Silnik ma VVC i słychać wyraźne stukanie u góry silnika ale co dziwne tylko po nagrzaniu , gdy jest zimny pracuje cicho.
Czy to VVC ? Bo z tego co znalazłem to popychacze stukają na zimno.
Rolka napinająca chyba też nie. Na stuk pompy wodnej tez to nie wyglada bo to jest takie bardziej strzelanie łozyska a tu częstotliwość zwiększa się idealnie z obrotami wałka rozrządu.
Więc co myślicie VVC ? Da sie to zregenerować czy całą głowicę kupić ?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 01:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 09:57 Re: [MGZR/160] Stukanie w silniku :/ ehhhh
lopez86100 napisał/a:
Jak pisałem ehhh No cóż tak to bywa ale trudno.
Silnik ma VVC i słychać wyraźne stukanie u góry silnika ale co dziwne tylko po nagrzaniu , gdy jest zimny pracuje cicho.
Czy to VVC ? Bo z tego co znalazłem to popychacze stukają na zimno.
Rolka napinająca chyba też nie. Na stuk pompy wodnej tez to nie wyglada bo to jest takie bardziej strzelanie łozyska a tu częstotliwość zwiększa się idealnie z obrotami wałka rozrządu.
Więc co myślicie VVC ? Da sie to zregenerować czy całą głowicę kupić ?
Jeśli stuka w górze silnika, hałas jest "lekki" i wyraźny, występuje po nagrzaniu silnika i oleju, gdy pracuje on na wolnych obrotach - to ewidentnie raczej trzeba wskazywać na popychacze hydrauliczne zaworów. Nie jest to jakaś wielka tragedia, w moim Poldoroverze, którym w pięć lat przejechałem jakieś prawie 100 tysięcy km, jak stukał popychaczami pięć lat temu, tak stuka i teraz. Wartoby zdjąć górny dekiel silnika i po pierwsze sprawdzić, czy już krzywki wałków nie powybijały w zablokowanych popychaczach dołków.
Popychacze stukają właśnie dla tego, że ustrój wewnętrzny w szklance popychacza się blokuje i dostarczany tam olej pod ciśnieniem nie rozpiera tych elementów, szklankę dociskając stale do krzywki, a ustrój wewnętrzny do trzonka zaworu, kasując luz, działa to na zasadzie prostego hydraulicznego rozpierania.
Jeśli nie ma dołków, to można popychacze wyjąć z silnika (po wyjęciu wałków dają się magnesem wyciągać), rozebrać je, tj. wybić ustrój wewnętrzny, co wymaga albo stukania popychaczem o coś w miarę miękkiego (np deska) żeby wyskoczył ustrój, albo poprzez doprowadzenie do otworu, którym podawany jest olej podczas ich pracy w silniku jakiegoś czynnika pod ciśnieniem (np. powietrze z kompresora) by wypchnąć wnętrze. Potem to umyć ładnie w benzynie, ropie, rozpuszczalniku, usunąć syf ze środka, może przetrzeć to na mokro bardzo drobnym papierkiem (2000 w górę) i złożyć zwilżając środek rzadkim syntetycznym olejem (np 0W40).
Gdy w popychaczach będą już powybijane przez krzywki dołki, to albo można czoła szklanek szlifować na szlifierce do płaszczyzn, albo pozostaje ich wymiana.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
A co do tych popychaczy to mozna je zdemontowac bez ściągania głowicy ?
Co do dźwięku to narazie powiem że jest to na 100% dźwięk na całej długości głowicy od góry i jest metaliczny , nagram filmik ale to jutro bo nie mam dzisiaj kamerki.
Więc co myślicie VVC ? Da sie to zregenerować czy całą głowicę kupić ?
Generalnie nie ma potrzeby rozbierać ani regenerować - jak się rozleci to będziesz wiedział - odgłos jak starego ursusa. Nie wiem jak głośno Ci klepie ale jak kupiłem swojego to już klepał przy 47tys, mam 72tys i klepie tak samo Jeżeli klepią Ci popychacze to się zastanów czy Ci to przeszkadza - jest multum silników VVC w których zmieniano popychacze, stuk dalej zostawał (VVC) a przy okazji rozsynchronizowano wałki. Pamiętaj że do tego silnika najlepszy jest półsyntetyk 10W-40, na innym VVC się szybciej zużywa...
Dobra mam filmiki podaje w kolejnosci od zimnego silnika do ciepłego.
marcinmarcin co do jazdy aż się rozleci to dziekuję jesli to VVC kupię całą głowicę po wszelkich naprawach sprawdzoną ciśnieniowo itd.
Myslę , że o takim dźwieku mówiłem mam na mysli - ursusa.
A jak twoje ZR , jaki ma dźwiek w porównaniu do mojego ?
Ostatni filmik to jak diesel prawie
Nie wiem czym to nagrywales, ale moge sprobowac zrobic podobne nagranie z violli auta.
Tam jest 1.8 VVC i wydaje mi sie, ze chodzi duzo ciszej. Wlasciwie to on jak jest rozgrzany pracuje z taka glosnoscia jak ten Twoj zimny
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Nagrywalem i świetnie sie nagralo bo na filmiku slysze dokladnie jak w realu czyli diesel
[ Dodano: Wto Gru 01, 2009 18:22 ]
A może to diesel haha a ja głupek lałem mu dziewięć piątkę bezołowiową
Nic Panowanie dzisiaj ogladałem wszystko okazuje sie że do tego olej cieknie pod pokrywą zaworób , musiałem dolać 1 litr bo brakowało ogólnie śmierć hehehehe
Kolejny problem, nie zakładam nowego tematu chyba, że to wymagane przez regulamin który przeczytałem tak dokładnie ze znam go już na pamięć haha
No więc kupiłem amortyzatorki (delphi) u tomiego (tomateam.pl) te do mojej wersji (160) i mam problem spręzyna jest za krótka tzn przy ściąganiu ze starych sprężyn musiałem użyć ściagaczy a tu moje zdziwienie gdy przy zakładaniu tych spręzyn na nowe amorki mogę po zakręceniu wszystkiego delikatnie nimi ruszac (okolo 1 cm luzu).
Złożone jest ok więc zastanawiam się czy to na 100% amorki do MG ZR 160 takie jak oryginały , moze mają dłuższy skok no chyba ze ktoś zamontował przede mną obniżone zawieszenie - amorki + krótsze sprężyny.
Zmierzyłbym skok starego ale tu haha niespodzianka złomiarze zabrali już a połozyłem obok śmietnika (szybcy byli - bestie).
I co począć ? innych spręzyn oryginałów nie mam aby porównać długość gdy są nie naprężone.
Więc mam pytanie czy ktos montował w swoim ZR lub moze potwierdzić że na 100% są do niego.
jeszcze nie kupiłem jeżdżę z rozyebanym prawym amorem (jestem hardcorem ) trzeba uważać żeby nie zerwać przyczepności bo odgłos jest jak by się koło urywało
a planuje jak najszybciej załozyc to: http://kwshop.de/
wybierasz Rover 200/25/ZR i ci się pojawi cały piękny zawias
No pieknie Kiedys widziałem koni regulowane ale w google znikneły nie wiem jak je znaleźć i nie wiem jak ze spręzyna do nich tzn skąd wziaść aby nie być hardkorem jak teraz czyli gdy bedzie hopa na drodze czy jak sie to tam pisze a jak większość tutaj nie patrze na zegary nie zostać bez koła hehe
[ Dodano: Czw Gru 03, 2009 09:44 ]
oooo znalazłem cały zestaw klik lub mozna na ebay'u kupić nawet taniej
Do tego silniczki krokowe mozna zamontować na regulatorach i zrobić regulację z wewnątrz
Dzięki ! To mój dokładnie tak samo chodzi lecz nie wiem czy sie cieszyć czy nie bo widziałem na youtubie silniki które chodza znacznie ciszej.
Mój chodzi dokładnie tak samo tylko tamte filmiki były robione przy otwartej masce i dosyc blisko - około metra - maksimum. Lecz to nie zmienia faktu że gdy jest zimny nie ma takiego stuku.
No tylko nie wiem czy tutaj nie jest odwrotnie jak u mnie czyli on tak stuka przez 10 sekund po uruchomieniu na zimnym a później moze ustaje ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum