Wysłany: Czw Maj 10, 2012 17:31 [R214] Problem z odcinaniem prądu
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 2000
Z GÓRY sorry jak się nie doszukałem mojego problemu w innych tematach;/mianowicie sprawa wygląda tak..po zgaszeniu auta i zamknięciu go czy pilotem czy kluczem jakby padał calkowicie prąd nawet czerwona kontrolka się nie pali(miga)..co dziwne jesli ponownie go otwieram kluczykiem(pilot już wiadomo nie działa) i odłącze klemy od akumulatora i podłącze ponownie auto działa jakby nigdy nic..po przejechaniu jakiejś trasy whatever..sytuacja się powtarza..po zamknieciu trup..i znowu musze otwierac klape odlaczac aku bla bla..i niewiem czy to wina akumulatora ale po odlaczeniu klem i podlaczeniu jest prąd ok wszystko dziala jakby nigdy nic proszę o pomoc fachowców z Roverków pozdrawiam !
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 17:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie doszukałeś się podobnego problemu bo nikt jeszcze takowego nie miał. Sprawa jest trudna, wygląda na to że to wina centralnego zamka, który odłącza ci prąd po cyklu swojej pracy ale to tylko przypuszczenie, dziwne jest to, iż nie wywala bezpieczników, bo po restarcie akumulatora samochód normalnie działa.
Otwórz przednią maskę, odłącz + klemę od akumulatora i wsadź amperomierz na co najmniej 20A.
Spisz wartość prądu, następnie zamknij drzwi z pilota i znowu spisz wartość prądu.
Cremce, mam kilka pytań. Czy po odłączeniu i podłączeniu klemy musisz synchronizować pilota? Czy jak otwierasz kluczykiem to otwierają się wszystkie drzwi? (jeśli masz centralny zamek) Czy po otwarciu kluczykim można samochód odpalić? Jeżeli nie można to czy świcą jakieś kontrolki na desce? Czy w ogóle coś działa po przekręceniu stacyjki?
zdzichu, nie muszę synchronizować pilota działa normalnie wszystko ok, po otworzeniu kluczykiem otwieraja sie tylko drzwi kierowcy(ponieważ juz nic nie działa)nie można odpalić nie palą się żadne kontrolki totalne zero reakcji, dopiero musze odlaczyc kleme podłaczyc wtedy super wszystko działa do kolejnego zamkniecia drzwi i pada wszystko
Cremce, a spróbuj tak: nie odłączaj klemy tylko odłącz złącze od zespołu przekazników.
Próbuj jedno i drugie a następnie złącze od sterownika. Nie zapomnij wyłączyć stacyjki przed odłaczaniem. Może to być wina przekażnika. O ile się nie mylę to w ECU również jakiś jest. Możesz również spróbować wyciągnąć i włożyć przekażnik przy bezpiecznikach.
niewiem o co chodzi ale poki co działa zamknalem wczoraj pilotem i jest ok lampka miga czerwona czyli prąd jest zobaczymy dzisiaj..bezpieczniki i wiązkę bede sprawdzal w weekend jak bedzie troche czasu..poki co działa niewiem co on wariuje;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum