Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 19:02 [Rover 200 1.6Si 98r]gaśnie na biegu jałowym
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem na Tym forum.
Mam prośbę, może wy coś będziecie mogli mi powiedzieć, pomóc.
Zmieniłem skrzynię biegów w swoim Roverze 200 1.6Si, przy podłączaniu urwała mi się śruba plusowa na rozruszniku, więc przewód zaizolowałem. odpaliłem samochód na "pych" i dzieję się tak rzecz, że na biegu pracuje normalnie a na biegu jałowym od razu gaśnie, odcina mu paliwo? patrzyłem całą elektrykę i jest w porządku, nie wydaję mi się aby to była wina rozrusznika ponieważ rozrusznik zbędny jest aby samochód odpalić. Jeżeli ktoś miał kiedyś taki problem, to był bym wdzięczny aby mi pomógł.
Dzięki bardzo, pozdrawiam..!
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Nie Kwi 29, 2012 22:11, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 19:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
nie. a po co wyjmować przepustnicę lub kolektor? nie sprawdzałem przewodu. na początku wymieniałem sprzęgło i założyłem starą skrzynie i było git, tyle, że skrzynia była popsuta. po założeniu nowej skrzyni nastąpił ten problem.
1. odpalam na pych, mam zapiętą 1 i samochód chodzi normalnie, jak wyrzucam bieg na luz to od razu gaśnie, tak jak byś przekręcił stacyjkę aby go zgasić.
Ale mnie chodzi o to czy jak odpalasz na pych to dodajesz gazu? Jeżeli tak to potrzymaj go na gazie jak wyłączysz bieg. A rozrząd to i owszem, może przeskoczyć.
wiem o Tym, że może pasek skoczyć, tylko, że w benzynie to rzadkość, prędzej w dieslu. rozrząd jest ok, na 1 był raz odpalany, 2 razy na wstecznym, nie było innej możliwości niestety .
[ Dodano: Czw Maj 03, 2012 18:20 ]
odpalam z gazem, na biegu pracuje normalnie i nie potrzebuje gazu, na luzie żeby go utrzymać to trzeba mieć co najmniej 3/4 gazu.
dzisiaj siedziałem, grzebałem przy Roverku i doszedłem do usterki, okazało się, że przewód wysokiego napięcia od kopułki jest zadarty, tzn obudowa jest zadarta i ułożył się tak, że jak wrzucałem na luz to "łapa" dotykała tego miejsca i robiła zwarcie. rozrusznik też naprawiłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum