Wysłany: Czw Maj 10, 2012 12:33 [R214] Bierze olej i płyn chłodniczy od niedawna.
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam!
Od ostatniego czasu samochód zaczął brać olej. Wcześniej też brał ale w małych ilościach. Teraz pomimo tego, że bierze olej to zaczął delikatnie brać płyn chłodniczy. Zauważyłem ze troszeczkę jest opryskana górna cześć nad końcówką rury wydechowej w wielkości kilku kropel. Oprócz tego nie zauważyłem żadnych wycieków. Dodam ze 1,5 roku temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą. Czy mechanik mógł coś spiepszyć? Samochód zawsze brał mi olej ale nie aż tak jak teraz. Ale jeszcze nigdy nie brał mi płynu chłodniczego w takim stopni żebym musiał dolewać razy na miesiąc. Natomiast ubytek oleju można było obserwować w wymiarze tygodniowym. Nie jeżdżę wcale dużo. W ogóle po mieście nie jeżdżę. Maksymalnie robię 100-150km na tydzień.
Pomocy chłopaki! Czekam na pomoc. Już nie wiem co robić z tym samochodem! Pomóżcie... Czekam....
Ostatnio zmieniony przez Adrian Czw Maj 10, 2012 16:54, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 10, 2012 12:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[NIE -kolor czarny średnio rzadki] - konsystencja oleju przypominająca majonez/cappuccino/kawę z mlekiem (płyn chłodniczy dostał się do oleju)
[NIE - płyn ciemny wręcz ciemny brązowy, widoczny osad(to chyba brud), brak plam oleju] tłuste plamy w płynie chłodniczym lub "kawa z mlekiem" zamiast płynu (olej dostał się do płynu chłodniczego)
[Nie zauważyłem] - wyciek płynu chłodniczego spod głowicy
[na niskich obrotach nie, natomiast na wysokich przy gazie w deche dym jasny] - obfite dymienie z rury wydechowej (płyn dostaje się do cylindrów)
[NIE, wszystko w porządku. Przed wymianą uszczelki tak było] - niepokojące wskazania wskaźnika temperatury płynu chłodniczego (w wyniku ubytku płynu)
[ Dodano: Czw Maj 10, 2012 14:09 ]
Kiedyś pamiętam, gdy dolewałem oleju zauważyłem nalot na korku od wlewu oleju. ten nalot to był wręcz smar w kolorze siwo brązowym. Nalotu było bardzo dużo na wewn stronie korka i wogule we wlewie silnika. Tylko raz to widziałem. Od tamtej pory się to nie powtórzyło. To było chyba na jesień o ile pamietam. Chyba to wyjaśnia wam wszystko. Tylko co to zwiastuje? Co to HGF?
[ Dodano: Czw Maj 10, 2012 14:14 ]
Jeśli poszła mi uszczelka pod głowicą to mogę dodać, że nie powinno tak się stać. Jak mi poszła uszczelka pod głowicą tzn kupiłem z uszkodzoną to auto zachowywało się zupełnie inaczej niż teraz. Oszczędzałem auto. Jeździłem max do 3 tys zawsze na zimnym silniku.
Jeśli to nie HGF, to trzeba znaleźć nieszczelność w układzie. Najwrażliwsze to uszczelka kolektora ssącego, zaworek nagrzewnicy, chłodnica, łączenia węży, pompa wody i sama głowica. Poszukaj w tych miejscach białego nalotu lub jakiejś plamy. Co do oleju, jeśli nie dostaje się do układu, to silnik go spala, wiec remont kapitalny się należy, chyba że też jest gdzieś wyciek.
Rockefeler17 napisał/a:
Jeśli poszła mi uszczelka pod głowicą to mogę dodać, że nie powinno tak się stać. Jak mi poszła uszczelka pod głowicą tzn kupiłem z uszkodzoną to auto zachowywało się zupełnie inaczej niż teraz. Oszczędzałem auto. Jeździłem max do 3 tys zawsze na zimnym silniku.
Taki majonezik mógł pozostać bo poprzednim HGF, albo robisz często zbyt krótkie trasy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum