Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:04 [R214] Migająca lampka hamulna ręcznego podaczas ruszania i
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1999
Witam, od pewnego czasu mam kolejną niespodziankę z moim roverkiem
Od około 2 tygodniu mam owy problem iż podczas ruszania, od około 1 tyś. obrotów i zwyż włącza się i świeci lub migocze lampa ręcznego, podobnie mam gdy już jadę na dwójce, przy przekroczę 2,5-3 tyś. obrotów również migocze lampka ręcznego, a gdy jadę na trójcę i wyżej sytuacja już nie występuje, czasami podczas jazdy na dwójce szarpie autem, wtedy najczęściej ta lampka się zapala, ale gdy nie szarpie także...
Ostatnio wymieniłem cały rozrząd włącznie z pompą wody i problem nadal występuje...
Ktoś ma jakiś pomysł na rozwiązanie mojego problemu ?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 25, 2012 11:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Proponuje sprawdzić stan płynu hamulcowego w zbiorniczku ... kontrolka od recznego obsługuje też ów zbiorniczek i jak będzie mało płynu to się zaświeci
Mam to samo, z tego co zauważyłem to lampka zapala się na na nierozgrzanym silniku, 1 bieg-20km, 2gi- 40km 3ci- do60km potem się zapala jak ciągnę dalej, jak puszczę gaz to lampka znika. Myślałem, że to coś w rodzaju informacji dla kierowcy, że pora zmienić bieg, ale widocznie tak nie jest.
Płyn w zbiorniku hamulcowym mam.
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
Wleje dziś ten płyn hamulcowy, ale czy brak lub mało płynu może powodować na dwójce czasami szarpanie autem? bo się tak zdarza i właśnie wtedy świeci lampa do puki nie zmienie biegu lub sie nie uspokoi
Sądziłem wcześniej, że wina tego może być w świecach albo kablach do świec... a nie tylko w głupim płynie...
ale czy brak lub mało płynu może powodować na dwójce czasami szarpanie autem? bo się tak zdarza i właśnie wtedy świeci lampa do puki nie zmienie biegu lub sie nie uspokoi
Raczej nie.
miedziumaly, sprawdź jeszcze jak wygląda umocowanie masy.
Dzięki chłopaki plus dla Paul`a i Brt O kimś zapomniałem?
Problem był banalnie śmieszny A polegał on na tym iż czujnik, wtyczka od płynu hamulcowego poprostu nie stykała z wtykiem na zbiorniku xD Po kłopocie, mam nadzieje tylko iż auto nie będzie już bez powodu szarpało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum