Wysłany: Czw Maj 31, 2012 07:06 [r420 Di] Problem z odpaleniem z rana / po postoju
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam. Dzisiaj spotkało mnie coś dziwnego. Rano próbując odpalić auto spotkał mnie zonk, bo nie chciał odpalić. Przekręciłem kluczyk do pozycji grzania świec, wszystkie kontrolki się zapaliły i po odpowiednim czasie zgasły, ale przekręcając kluczyk do fazy rozrusznika nic się nie działo. Jak otworzyłem drzwi to słyszałem wyraźnie, że świece się grzeją, cała elektryka (sprawna) działała. Ostatni raz miałem coś takiego jak chciałem odpalić auto, ale myślałem że to immo się włączyło i po wciśnięciu na pilocie zamknij/otwórz odpalił. Później miałem problem z odpaleniem, ale to przez to że już ropa mi się kończyła i nawet do benzynowej nie dojechałem. Dzisiaj jest bak prawie pełen więc nie wiem co się stało. Przy kupnie auta pytałem się jak odpala zimny silnik oraz jak zimą jest i facet powiedział, że bateria mocna i w mrozy odpala bez problemu. Dzisiaj było zimno rano, coś koło 3 - 5*C, czy to może tego wina ? Co zrobić by w mrozy odpalał, bo jak przyjdą pierwsze przymrozki będe unieruchomiony
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 31, 2012 07:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak otworzyłem drzwi to słyszałem wyraźnie, że świece się grzeją
Uuuuuuuuuuu dobry sluch
haxigi napisał/a:
Dzisiaj było zimno rano, coś koło 3 - 5*C
To nie jest zimno jak dla diesla.
haxigi napisał/a:
jak przyjdą pierwsze przymrozki będe unieruchomiony
Planujesz przymrozki na lato??
A taK na powaznie to na pewno nie wina temperatury. ze slabymi swiecami w taka temperature i tak by odpalil. mowisz ze nie slychac rozrusznika to albo immo szwankuje albo przekaznik od rozrusznika, albo styki na rozruszniku
Spróbuj właśnie zamknąć i tworzyć drzwi z pilota i wtedy odpalić.
Jak nie odpali to może być coś nie tentego z przekaźnikiem rozrusznika lub z samym rozrusznikiem.
No ba, słychać długo i wyraźnie cykanie albo takie zzzzzzz świec, jak mam kluczyk przekręcony na ostatnią fazę tuż przed rozruchem. Co gorsza nie przestają się grzać te świece tak jak np u Escorta TD u kumpla.
Cytat:
To nie jest zimno jak dla diesla.
No wiem, ale im chłodniej tym ciężej jakoś odpala
Cytat:
Planujesz przymrozki na lato??
Planuję przymrozki na jesień/zimę
Cytat:
A taK na powaznie to na pewno nie wina temperatury. ze slabymi swiecami w taka temperature i tak by odpalil. mowisz ze nie slychac rozrusznika to albo immo szwankuje albo przekaznik od rozrusznika, albo styki na rozruszniku
się wkurze to to immo odłaczę bo tylko z tym problem jest, ale najpierw jakoś bym ogarnął ten przekaźni i styki. Dam radę samemu to sprawdzić ? Gdzie tego szukać ?
Padać nie padało jak coś.
Ostatnio zmieniony przez szoso Czw Maj 31, 2012 07:42, w całości zmieniany 1 raz
No ba, słychać długo i wyraźnie cykanie albo takie zzzzzzz świec, jak mam kluczyk przekręcony na ostatnią fazę tuż przed rozruchem. Co gorsza nie przestają się grzać te świece tak jak np u Escorta TD u kumpla.
Bo to nie swiece tylko pompa paliwa
haxigi napisał/a:
o wiem, ale im chłodniej tym ciężej jakoś odpala
To moze kat wtrysku tez nalezaloby skontrolowac
haxigi napisał/a:
bo tylko z tym problem jest
jak masz drugi to sprawdz czy na tamtym tez cos bedzie sie dzialo
haxigi napisał/a:
Gdzie tego szukać ?
Przekazniki masz przy grodzi (zolty albo czerwony nie pamietam). a rozrusznik masz pod filtrem paliwa to kuknij czy tam wsio ok.
Ewentualnie miernik i sprawdzenie czy dociera napiecie do rozrusznika
przekaźnik od rozrusznika jest na grodzi przy przekaźniku od świec żarowych
są tam w zasadzie dwa przekaźniki, jeden jest od pompy wtryskowej a drugi od rozrusznika
Ok, wtryski przeczyszczę też. Najlepiej tym Liqui Moly nie ? Tylko preparat do wysokosiarkowych czy niskosiarkowych ? Różne są produkty, a wiadomo że patrzeć głownie będe na cenę bo i tak cud że jako student bez pracy kupiłem auto
nie wiem czy przez ochronę wtrysków można tez rozumieć ich czyszczenie ?
Nie wiem skąd wziąles ochrone wtryskow, ja pisalem o ustawieniu kąta wtrysku, bo pisales ze czasem mimo krecacego rozrusznika ciezko odpala
[ Dodano: Czw Maj 31, 2012 12:08 ]
haxigi napisał/a:
ale pewnie te wszystkie to jedno i to samo czyż nie ?
jak bedziesz miec wszystko ok w samochodzie to wystarczy dobre paliwo i nie trzeba zadnych "uszlachetniaczy". jedynie zima cos na niewytracanie parafiny - black arrow skyyd
Walenie młotkiem w rozrusznik jest jak najbardziej skuteczne przy zawieszających się szczotkach, ale to rozwiązanie awaryjne, tak czy siak należy rozrusznik regenerować / wymienić. Jednakże ja bym się skłaniał ku regeneracji, bo kupno używanego to branie kota w worku, a rozrusznik po regeneracji wytrzyma jeszcze bardzo długo - pewnie do końca żywota auta;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum