Typ: VVC Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2006
Od jakiegoś czasu auto zaczęło mi się krztusić/przerywać. Początkowo myślałem, że to świece. Po wyciągnięciu świec jedna z nich miała czarny nalot, ale mechanik obejrzał i stwierdził, że świece są ok i to wina jednego z kabli. Po oczyszczeniu świecy auto jeździło przez tydzień bez problemów, ale później znów się krztusić.
Załatwiłem dzisiaj kabel, od rovera (chyba 75). Generalnie długość kabla i wtyczki jest taka sama, ale obudowy mają inne.
Moje pytanie brzmi, czy kabel będzie pasował i czy mogę go ze spokojem zamontować?
Na zdjęciu po LEWEJ stary kabel (MG ZR 160) - po prawej "NOWY" kabel (Rover /chyba/ 75).
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 11, 2012 13:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po lewej oryginał, po prawej zamiennik (chyba NGK).
Po lewej faktycznie oryginał. Po prawej Bosch.
ADI-mistrzu napisał/a:
Pasować będzie, żadna różnica, chyba tylko ciaśniej wchodzą.
Nie pasuje. Jest o jakieś pół centymetra krótszy, dlatego nie chce się wcisnąć na świecę.
Na szczęście plastikowa obudowa jest ściągana. Tymczasowo ściągnąłem obudowę, żeby kabel mógł wejść. Muszę szukać oryginału.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 09:26
Witam, może orientuje się ktoś jakiej firmy kable szły na pierwszy montaż w R200 1,4 8V? U siebie mam Lucasy i zastanawiam się, czy nie są one jeszcze fabryczne. Niby nic się z nimi nie dzieje, ale trochę dużo pali. Może wymiana przewodów by coś pomogła
Witam, może orientuje się ktoś jakiej firmy kable szły na pierwszy montaż w R200 1,4 8V? U siebie mam Lucasy i zastanawiam się, czy nie są one jeszcze fabryczne.
Chyba właśnie LUCAS szedł na pierwszy montaż.
Cytat:
Niby nic się z nimi nie dzieje, ale trochę dużo pali. Może wymiana przewodów by coś pomogła
Raczej to nie będzie wina kabli. Co do spalania, to poszukaj na forum, bo było to wiele razy poruszane.
andrew82 napisał/a:
Po wyciągnięciu świec jedna z nich miała czarny nalot, ale mechanik obejrzał i stwierdził, że świece są ok i to wina jednego z kabli. Po oczyszczeniu świecy auto jeździło przez tydzień bez problemów, ale później znów się krztusić.
A sprawdzałeś teraz jak świece wyglądają Czarny nalot świadczy o zbyt bogatej mieszance paliwa.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 14:49
Na swoich przewodach mam takie plastikowe rurki ponakładane, takie jak na niektórych wiązkach instalacji elektrycznej, po tym sądzę, że mogą być jeszcze fabryczne. Fakt, że niewiele z tych osłonek już zostało Właśnie czytałem parę tematów nt. spalania i kilku użytkowników po wymianie kabli i świec zauważyło zmniejszenie spalania. Świece zmieniałem jakieś 2 miesiące temu, były czyściutkie. Na uczelni na zajęciach sprawdzałem sobie też skład spalin, wszystko w normie, lambada bardzo blisko 1
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 17:50
Sorry andrew82, że odbiegamy od Twojego tematu No to tak: tankowanie zawsze przy jednym dystrybutorze do odbicia pistoletu. Od września do lutego, 100% miasto, raczej bez korków, odcinki do 10km, zmiana biegów do 3tys., hamowanie silnikiem, wciąga 10,7 litra PB +- 0,1. Raz w mrozy wciągnął 12l. Ostatnio cykl gdzieś tak 70% miasto spala 9,5l. Może tragedii jeszcze nie ma, ale jak na taki mały samochód mogłoby być lepiej Nie mam gazunku, tylko PB.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 18:54
Wiadomo, nie spodziewałem się, że będzie palił 6l po mieście Jak mówię, że pali mi tyle co e39 520i 150KM kolegi to nikt mi nie wieży Wiem, że niektórzy mają gorzej
A sprawdzałeś teraz jak świece wyglądają Czarny nalot świadczy o zbyt bogatej mieszance paliwa.
Czarny nalot robił się u góry świecy, czyli od kabla, na którym musiała przeskakiwać iskra. Narazie (wczoraj) założyłem kabel bez obudowy i działa dobrze. Auto się nie krztusi, nie przerywa, praca silnika jest w normie.
Przestrzegam tylko wszystkich, że jak zacznie komuś się auto krztusić, niech nie jeździ, tylko zlokalizuje problem. Ja dosyć długo tak jeździłem i najprawdopodobniej przez to paliwo dostało mi się do oleju.
Witam, nie chciałem zakładać nowego tematu i śmiecić forum, czy kable z rovera 200 1.4 16v pójdą pod MG ZR 1.4 16v również? nie ma z tym żadnego problemu? Wydaję mi się, że nie powinno, ale wolę się upewnić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum