Wysłany: Pią Cze 15, 2012 11:14 [R214] Zagadka z światłem hamulca podczas włączania alarmu..
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1999
Witajcie, dziś mam zapewne dla Was proste pytanie. Kilka dni temu podczas wyjazdu służbowego i po dotarciu na miejsce (250km) zauważyłem, iż po włączeniu alarmu zapala się światło hamulca i powoli sobie gaśnie, pomiędzy pierwszym, a trzecim mrugnięciem świateł awaryjnych... Wiecie może o co kaman?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 15, 2012 11:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ok, a co dokładniej masz na myśli do naprawy?
Podczas naciskania "pedału stopu" wybija mi bezpiecznik, tak samo jest przy włączaniu ogrzewania tylnej szyby... poprzecierały się kable czy ostatnia wilgoć i deszcze mogły coś spowodować ?
Ok, dzięki, dziś właśnie do nich zaglądałem, i widzę, że mam je obwiązane taśmą izolacyjną, ale niewiem jak je za cholerę ściągnąć? zdjąłem cały panel, łącznie z tym kremowym, ale jak od wtyczki wciągnąć całą wiązkę aż do łączenia bagażnika gumową osłonką ?
Wyciągnąć cała wiązkę to nie takie proste, ale oczywiście wykonalne. Ja swoja naprawiłem bez wyciągania, tylko, że musiałem rozcinać ten gumowy przewód Teraz trochę żałuje, bo można było to zrobić bez rozcinania. Ogólnie jeśli masz chęci i czas, to wyciągaj całość i zrób to porządnie. Trzeba rozebrać maskownice silniczka tylnej wycieraczki zamka tylnej klapy itp. Odłączyć wszystkie wtyczki i zakręcić je dość długim drutem, aby potem było je łatwo wciągnąć z powrotem. Wyciągasz wiązkę i ją łatasz. Potem wszystko składasz do kupy i zrobione.
Wyciągnąć cała wiązkę to nie takie proste, ale oczywiście wykonalne. Ja swoja naprawiłem bez wyciągania, tylko, że musiałem rozcinać ten gumowy przewód Teraz trochę żałuje, bo można było to zrobić bez rozcinania. Ogólnie jeśli masz chęci i czas, to wyciągaj całość i zrób to porządnie. Trzeba rozebrać maskownice silniczka tylnej wycieraczki zamka tylnej klapy itp. Odłączyć wszystkie wtyczki i zakręcić je dość długim drutem, aby potem było je łatwo wciągnąć z powrotem. Wyciągasz wiązkę i ją łatasz. Potem wszystko składasz do kupy i zrobione.
wcale tak nie trzeba
odsłaniasz przewody przesuwając gumową osłonę
wszystkie przewody przecinasz, wciągasz gume
do jednego końca przewoów lutujesz drugie przygotowane odcinki) lepiej dłuższe dać, niż krótkie) jeżeli nowe przewody mają taki sam kolor to oznaczyć nie za pomocą taśmy i długopisu
następnie wszystkie przewody skracamy tak jak oryginalne i zaklejamy trochę taśma, przekładamy przez gume, ( jak przewody się uformuje prawie,że tka powiem w stożek i dać trochę smaru to łatwo przejdą przez gumową osłonę) następnie lutujesz wszystko,
Pamiętaj o użyciu koszulek termokurczliwych łatwej je zaizolować i wszystko estetycznie wygląda później.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum