Wysłany: Sob Lip 07, 2012 21:19 [r420] Wymiana wahacza i sworzni
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam. Otóż na wstępie mam pytanie : jakie są objawy uszkodzonego sworznia i wahacza ? Jazda z takim sworzniem jest niebezpieczna ?
Byłem u 3 mechaników i dwóch z nich stwierdziło, że do wymiany są sworznie. Ok, zamówiłem w sklepie, dostarczyłem część i co się okazało, sworznie nie pasują. W sklepie otrzymałem informację, że sworznie (delphiego) w katalogu mają błąd i przysyłana jest inna część. Ok, mechanik sam zaczął szukać i zamawiać sworznie i każdą co zamówił - jak to określił - nie jest taka sama i ma za dużo luzu po założeniu. Podobna sprawa z wahaczem, najpierw ściągnął jakiś zamiennik, później jakiś z japanmoto i żaden nie pasował. Jest takie coś w ogóle możliwe ? Ma ktoś jakąś informację, który zamiennik wahacza i sworznia (tani i dobry), na 100% będzie pasować ? Co może być przyczyną, że nie pasują ? Czyżby to niekompetencja mechaników ?
Miałem podobny problem musisz uważac bo średnica tuleji co wchodzi w wielu sworzniach jest zbyt mała i wtedy będzie luz po założeniu, ja musiałem swoje odsyłać najlepiej zapytaj u siebie w lokalnym sklepie...
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Tomi wie co sprzedaje, tłumaczenie sprzedawców, że w katalogu jest błąd... jakoś do mnie nie przemawia.
Co może stać się podczas jazdy z niesprawnym swożniem dolnego wahacza?
Sworzeń pęka, całe koło ze zwrotnicą wyjeżdzą poza auto, trzymając się tylko na sworzniu górnego wahacza, urywa się przewód hamulcowy, koło żyje swoim życiem, albo wyląduje poza obrysem auta, albo schowa się pod autem, może dojść do pogięcia błotnika, może półoś wyskoczyć ze skrzyni....nie ciekawie...
Ok, a podczas jazdy uszkodzony sworzeń da się rozpoznać przez skrzypienie i stukot, ściąganie czy w jaki sposób ? Bo jakbym nie pojechał do mechaników to bym nic nie wymieniał, a na tym co teraz mam zrobiłem z 1500km.
Strasznie skrzypi zwłaszcza przy skręcaniu i na "łagodnych" dziurach np. pofalowany asfalt, stuka przy jeździe na wprost. Ogólnie jest to jeden z tych elementów w samochodzie które TRZEBA wymienić ze względu na bezpieczeństwo. Sprawdza się to przez podniesienie samochodu i szarpanie góra/dół wahaczem. Jak stuka/rusza się- wymiana, jak nie to coś innego.
_________________ Nigdy nie kupię auta na "F"... miałem więc Fiata a teraz mam Peugeota
hmmm, podczas jazdy nic takiego nie zaobserwowałem. To jest właśnie ciekawe...
jeden mechanik mówi że oba sworznie są "wyje***ne", drugi że tylko prawy. Je piernicze sami nie wiedzą co jest grane, a jak im mówię że mi nic nie stuka podczas jazdy to się dziwią
u mnie było takie szarpnięcie przy skręcaniu kierownicą w jednym miejscu, zdarzają się stuki podczas skręcania w miejscu lub opory, a czasem nic nie czuć a sworzeń się sypie...
to nie jest koszt, żeby czekać, aż coś się stanie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum