Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Sob Sie 11, 2012 18:11 [r416] MFU
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam szanownych forumowiczów. Zakupiłem ostatnio rovera 416si z 96r. Auto nie posiadało pilotów. Po pewnym czasie użytkowania zauważyłem że w aucie nie działa klakson, tylna wycieraczka, podgrzewanie tylnej szyby, przednie wycieraczki nie parkują,nie działa brzęczyk świateł, i szereg innych rzeczy. Po przeczytaniu paru tematów na forum dowiedziałem się że za wszystkie te rzeczy odpowiedzialny jest moduł MFU. Dziś postanowiłem zajrzeć do tego modułu i odkryłem że jedna z wtyczek nie jest tam wpięta. Po wpięciu wtyczki wszystko zaczęło działać tak jak należy jednak jest problem. A mianowicie po zapaleniu silnika brzęczyk ciągle pika. Domyślam się że to wina tego iż nie mam pilotów które dezaktywują immo. Moje pytanie brzmi czy jak zakupie piloty od innego roverka i zgram je z moim autem wszystko nadal będzie działało jak należy i brzęczyk po uruchomieniu auta przestanie pikać czy też mam szukać przyczyny tego pikania gdzie indziej?
_________________ tombak
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 11, 2012 18:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Sob Sie 11, 2012 19:43
modulowany nie ciągły pik pik pik a nie ppppppppppppiiiiiiiiiiiiiiiikkkkkkkkkkkkkkk
[ Dodano: Sob Sie 11, 2012 19:35 ]
dodam że tą wtyczke z MFU odłączyłem z powrotem żeby nie pikało i auto normalne pali tylko znów nie działają wyzej wymienione rzeczy
[ Dodano: Sob Sie 11, 2012 20:43 ]
czy ktoś raczy mi odpowiedzieć na moje pytanie?
Z tego co pamiętam, to brzęczyk jest zamontowany w MFU. Ciągłe działanie brzęczyka może być spowodowane nieumiejętnym wycięciem immo lub awarią MFU. Istnieje więc jakaś szansa, że po wymianie MFU wkurzającego dźwięku się pozbędziesz...
Aby przywrócić immo, najprostszym rozwiązaniem będzie chyba zakup "zestawu startowego" czyli pilotów, ECU samochodu i centralki alarmu pochodzących z tego samego samochodu.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 09:38
Adrian ale skąd wiadomo że immo jest wycięte? Stwierdzasz to po tym ze auto mimo iż niema pilotów daje się odpalic? Jeśli chodzi o brzęczyk to jest on tak jak pisałeś wbudowany w MFU bo z tamtąd docieraten sygnał przerywane pikanie. Chce się pozbyć tego dzwięku i chce żeby wszystko działało jak należy na pilotach mi nie zależy nie musze ich miec. Da się to jakoś zrobić?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 11:17
leszczu tzn tak: Musze kupic piloty, za pomocą t4 zgrać je z kompem auta i wszystko bedzie hulalo od nowa tak? Nie musze kupowac nowego ECU i centralki alarmu tak?
[ Dodano: Nie Sie 12, 2012 12:17 ]
to by wychodzilo na to ze zeby odciac immo wystarczy wypiac jedna koske z mfu tak? bo u mnie tak wlasnie jest auto normalnie pali bez tej kostki tylko nie dzialaja wyzej wymienione rzeczy natomiast gdy ja wepne z powrotem wszystko dziala auto pali normalnie tylko brzeczyk pika bez przerwy.
leszczu tzn tak: Musze kupic piloty, za pomocą t4 zgrać je z kompem auta i wszystko bedzie hulalo od nowa tak? Nie musze kupowac nowego ECU i centralki alarmu tak?
[ Dodano: Nie Sie 12, 2012 12:17 ]
to by wychodzilo na to ze zeby odciac immo wystarczy wypiac jedna koske z mfu tak? bo u mnie tak wlasnie jest auto normalnie pali bez tej kostki tylko nie dzialaja wyzej wymienione rzeczy natomiast gdy ja wepne z powrotem wszystko dziala auto pali normalnie tylko brzeczyk pika bez przerwy.
Znaczy pomyliłem się, bo odpięcie wtyczki w mfu nie odcina immo. Prawdopodobnie będziesz miał tez coś grzebane w kompie i możliwe, tez że masz poodcinane kabelki od wtyczki modułu centralki. Więc chyba bez kupna całego zestawu się nie obejdzie.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 11:42
a jak pozbyc sie samego tego dzwieku? Kurczo wszystko by bylo ok gdyby nie to pikanie no
[ Dodano: Nie Sie 12, 2012 12:42 ]
a wyjecie wtyki z centralki alarmu powoduje odcięcie immo? Bo ja to widzę tak: poprzedni koles mial jakies problemy z pilotami wiec wyciął immo poprzez wyjęcie wtyki z centralki alarmu ( centralka chyba jest ponieważ ją widzę za zapalniczką nie jestem pewien czy to akurat jest centralka) a że po tym zabiegu pikał mu ten brzęczyk to wypiął z niego kostkę i po sprawie. Dobrze kombinuję? Może wystarczy rozebrać panel zobaczyć czy wtyka jest wpięta do centralki, jak nie to ją wpiąć, kupić piloty, zgrać z autem wpiąć kostkę w MFU i wszystko będzie działać? Jak myślicie?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 12:02
byłem teraz w aucie i co zauważyłem: Za zapalniczką widze czarną puszeczkę z dużą literą H i napisem lucas domyślam się żę to centralka alarmu. Nie wiem czy jest podpięta bo żeby to sprawdzić musiał bym rozebrać panel. Natomiast pod kierownicą nad puszką z bezpiecznikami jest jakaś rzeźba w instalacji tj. Widzę dwa cienkie przewody koloru czarnego i czarno-białego podpięte pod przycisk świateł przeciwmgłowych i od tego przycisku idą one w 2 kierunkach- jedne gdzieś w strone stacyjki a drugie pod maskę i są oplecione wokół rurki od klimy i zakończone takim czarnym kółkiem coś jak jakiś czujniczek.
[ Dodano: Nie Sie 12, 2012 13:02 ]
myślę nad tym żeby uszkodzić ten brzęczyk żeby nie pikał w zamian za to działać mi będzie tylna wycieraczka,podgrzewanie tylnej szyby, i reszta która mi nie działała do tej pory
Wczoraj na szybko przeglądałem schemat elektryczne. Jeśli dobrze pamiętam, to czarno-biały przewód jest od buzzera. Spróbuj go może odłączyć tymczasowo.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 12:20
no tak ale w którym miejscu mam go odłączyć? tam przy przycisku od świateł przeciwmgielnych czy też może przy stacyjce? Ten przewód wygląda na nie oryginalny bo jest w paru miejscach sztukowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 87 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 14:30
ok rozkręce i obczaje co tam w trawie piszczy
[ Dodano: Nie Sie 12, 2012 15:30 ]
rozkrecilem obudowe stacyjki i tak: pod maską jest czujniczek z napisem sensor kabelki od niego idą do stacyjki ale nie są do niczego podlaczone tylko konce zaizolowane, od tego przycisku swiatel przeciwmgielnych tez ida do stacyjki i tez nie byly do niczego podpiete tylko zaizolowane konce wsadzone luzno za obudowe stacyjki. Samochod dalej pali normalnie a gdy podlaczy sie wtyke do mfu pika caly czas dzwiek cos jak syrena alarmowa ioioio cos takiego. Macie pomysly na pozbycie sie tego dzwieku?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum