Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam Wszystkich!!
Od pewnego czasu zauważyłem że znacząco ubywa mi płynu chłodzącego i raz na dwa-trzy tygodnie dolewam wody, autko plam nie zostawia po postoju, korek oleju w porządku masła nie ma, natomiast ilość oleju mnie trochę martwi, ponieważ jest powyżej maximum... ale pamiętam ze parę miesięcy temu dolewałem oleju i trochę przelałem... Siwego dymu za mną nie widać. Wiem że gdzieś pod silnikiem pojawiają się zielone kropelki, wiem że ten płyn gdzieś się sączy ale nie możliwe że nagle tyle by ubywało...
Druga rzecz to wariująca temperatura... w czwartek jechałem w korku i temp zbliżała się do maxa po czym spadała po niżej połowy i znowu to samo... dodam że nie słyszałem jeszcze w tym samochodzie żeby załączył mi się wiatrak, w ogóle pierwszy raz zagrzewał mi się tak R. Co fajniejsze jeżdżę teraz na wył. wentylatorze ale jak już miałem maxa temp. to włączyłem najpierw na zimnym a wskaźnik temp leciał do góry! wyłączałałem wentylator a wskaźnik wracał....
Coś jest nie tak, może pomożecie mi zdiagnozować co mam sprawdzić ewentualnie z czym tu walczyć i co kazać sprawdzić mechanikowi
[edit] Sprawdziłem wiatraki obydwa działają, za co odpowiada ten koło intercoolera a za co ten koło klimy?
[ Dodano: Pią Sie 17, 2012 17:14 ]
Czy nie ma nikogo kto mógłby mi pomóc w tym temacie??
Czy dolewanie wody to dobry pomysł latem? Może ona wyparowywuje po prostu? Roztwór płynu stale osłabiasz lejąc wodę. Może płyn jest już stary? Polecam kupić środek do czyszczenia, konserwacji i uszczelniania układu chłodzenia - tylko w formie płynu/żelu nie proszku aby nie zakleił Ci układu oraz wymianę płynu na nowy, dobry płyn.
Skoro nigdy nie załączył Ci się wentylator (mi załącza się rzadko, ale stojąc w korku z klimą latem nie jest to nic dziwnego i powinien podczas jazdy po mieście się włączać regularnie!) sprawdź termostat, może czas go wymienić bo nie otwiera obiegu i przez to nie działa wszystko prawidłowo.
to pierwsze moje skojarzenia względem Twojego problemu, dalej trzeba się zastanowić, może ktoś coś podsunie innego, wróciłem z kilkudniowego wypadu na ryby, padam na twarz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum