Wysłany: Sro Gru 29, 2010 13:27 [R25]Traci moc na biegu jałowym
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000
Witam wszystkich jestem tu nowy i nie wiem czy ten temat był juz poruszany.Mam problem który wygląda następująco kiedy odpalam samochód wszystko jest ok zdąże przejechac 200 m i zaczyna mi zwalniac dodaje gazu a on niema siły jechac tylko zwalnia i czasami go szarpie obroty delikatnie skaczą po 2 minutach wszystko wraca do normy i jeżdzi bez problemu dopóki znowu nie zgaszę go na wystarczy 5 min,najgorsze jak stanie na światłach to muszę wyłączyc silnik i od nowa odpalic bo ludzie trąbią a on nie ma siły jechac.Wymieniłem olej,filtry.świece ale nic się nie zmieniło.Proszę o pomoc może wie ktoś co to może byc.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 13:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 80 Skąd: Poznan
Wysłany: Sro Gru 29, 2010 20:23
Tez mam problem z mocą rano nie rozgrzany silnik wszystko ok po chwili zaczyna mulic choć czami ma przebłyski mocy po wjechaniu w kałuże miał nagle moc a po chwili muł macie jakieś propozycje co sprawdzić lub co to może być?? tam idą jakieś kable?Tez czuje jak bym jechał z oporem z przodu dodaje mu gazu a on tak ciężko.A i jeszcze zawieszenie na obrotach np podkręcę do 3 tysięcy schodzi zatrzyma się na 2,5 np i na 1,2 ale tak na sekunde i schodzi korkowca czyściłem to strasznie drażni i to nie jest przepustnica co może być za to odpowiedzialne? Siewce mogą grac tu role??
Tez mam problem z mocą rano nie rozgrzany silnik wszystko ok po chwili zaczyna mulic choć czami ma przebłyski mocy po wjechaniu w kałuże miał nagle moc a po chwili muł macie jakieś propozycje co sprawdzić lub co to może być??
Również kable do sprawdzenia.
staszekPZN napisał/a:
A i jeszcze zawieszenie na obrotach np podkręcę do 3 tysięcy schodzi zatrzyma się na 2,5 np i na 1,2 ale tak na sekunde i schodzi korkowca czyściłem to strasznie drażni i to nie jest przepustnica co może być za to odpowiedzialne?
panowie wymieniłem silnik krokowy,przepustnice i sonde lambda a tu dalej to samo jak go odpale to po przejechaniu 100m zwalnia i nie ma sily jechac dlawi sie i czasami szarpnie i czasami pod samochodem cos strzela dodaje gazu do konca a on ledwo jedzie po jakiejs chwili dopiero dostaje zaj..... kopa i wyrywa go jak z procy i juz jezdzi bez problemu,cholera nie wiem co jest grane,czy to moze byc przeplywomierz?
[ Dodano: Pią Sty 14, 2011 23:32 ]
gdzie wogóle jest tu przepływomierz czy ktos z was wie?model 25 IL 1.4 16v 2000r
Miałem podobny problem. Na zimnym chodził normalnie, kiedy silnik złapał temperatury to zaczęło się szarpanie, dławienie itp. Okazało się, że było przebicie na jednej świecy, gdzieś był uszkodzony kabel i przez to nie palił na jeden gar. Do tego czujnik położenia wału był luźny i czasem mógł pokazywać błędne wskazanie. Teraz już wszystko chodzi tak jak powinno
U mnie dzieje się to tylko jakies 10-15 sekund po odpaleniu i trwa okolo minuty pożniej wszystko jest ok do czasu kiedy znowu go nie zgasze np na 5-10min.Świece wymieniałem i cały serwis robiłem i nic.
nie na wysokich nie, mieszkam niedaleko autostrady więc jak go odpale i szybko wyjade na droge szybkiego ruchu czyli szybko dwója trója,czwóra to lekko sie przydławi prawie tego nie odczuje ale jak wyjade z pod domu na normalna droge to za kazdym razem i to trwa doslownie minute moze dwie a pozniej juz jest ok ale to jest tak drażniące że masakra zwłaszcza gdy po odpaleniu musze jechac na dwójce lub jedynce albo sa światła i za mną ludzie,porażka.ps kable były sprawdzane i sa ok nie wiem czy to moze byc cos z cewkami nie tak bo tylko to mi zostało.pozdr.
Miałem podobne objawy, wymieniłem świece, silnik krokowy i filtr paliwa, ale pomogła dopiero wymiana sondy lambda (w starej była spalona grzałka). Jak szukałem przyczyn, to na elektrodzie znalazłem opis człowieka, który miał takie objawy w swym poldoroverze i tam z kolei powodem takiego zachowania były... wtryski.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
wymienilem juz prawie wszystko co bylo mozliwe komputer nie pokazuje mi zadnego bledu a dalej mi sie to samo dzieje mechanik rozklada rece i mowi ze jedyne co pozostalo to to ze glowny komputer moze byc uszkodzony i zla mieszanke podaje,masakra.
[ Dodano: Czw Sty 20, 2011 20:20 ]
wymienilem pompe paliwa,silnik krokowy,przepustnice sonde lambda sprawdzalem wszystkie przewody zrobilem caly serwis i na darmo dalej to samo cos strasznego.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 80 Skąd: Poznan
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 20:50
spróbuj wymienić kable polecam ngk do 214 16v 110 zł około ,miałem taki problem jak ty i okazało się ze kable po prostu a niby stare przebicia nie miały jamora miałem tragedia
Ja miałem NGK i po roku padły. Świece tej firmy to samo-przebicie.
Znajomy co w zakładzie mechanicznym pracuje mówi że prawie z każdej paczki jest jakaś walnięta świeca.
Nie wiem, czy tak podrabiają tą firmę czy polityka jej taka, że całą kasę ładują w reklamę a produkują gówno, ale już więcej tego shitu nie kupię i nikomu nie polecę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum