Wysłany: Wto Sie 21, 2012 14:41 [freelander]Problem z szarpaniem podczas jazdy
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam
Mam freelandera z 99roku silnik serii L i od pewnego czasu pojawia się problem szarpania podczas jazdy(prędkość obrotowa powyżej 2000obr/min).Wygląda to tak jakby odcinał dopływ paliwa na sekundę i tak przez kilka do kilkunastu razy a potem jedzie normalnie.Po puszczeniu na wolne obroty nie gaśnie i pracuje równo.Czasami pomaga wciśnięcie pedału gazu do końca i się uspokaja.Czasami mam wrażenie że dzieje się to jak dość ostro poprzyspieszam (czytaj kręcę na wysokich obrotach).Ktoś zapodał że brudna przepływka więc wyczyściłem ale nic nie pomogło i zauważyłem jeszcze jedną zależność że szieje się to wyłącznie jak silnik jest rozgrzany a nigdy na zimnym.Czy ktoś miał podobny objaw?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 21, 2012 14:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
win32 [Usunięty]
Wysłany: Sro Sie 22, 2012 05:56
Proponuję zacząć od opróżnienia odstojnika i wymiany filtra paliwa...
Wczoraj troch pogrzebałem i sprawa ma się tak:
-była lekko wciągnięta "gruszka"(pompka ręczna)-zdjąłem wężyk i dmuchnąłem w zbiornik.Trochę ciężko szło ale przedmuchałem.
-sprawdziłem filterek na wejściu do pompy -jest czysty
-sprawdziłem korek (napowietrzenie zbiornika )działa
-sprawdziłem wtyczki instalacji elektrycznej do pompy wtryskowej -są czyste i dobrze połączone.
-dzisiaj spuszczę z odstojnika jeżeli coś tam jest.
-może jest gdzieś przekaźnik od elektrozaworu na pompie wtryskowej który szwankuje.
A może jest pęknięty kabel prowadzący do niego.
Filtr był wymieniony w zeszłą zimę ale na wszelki wypadek wymienię.
Dziś rano jechałem do pracy i nic się nie działo ale to tylko siedem kilometrów.
Miałem gdzieś ściągnięte RAVE ale przestało się otwierać więc jeśli ktoś ma schemat na kompie to poproszę na krawczykdario@interia.pl
Jeszcze jedno pytanko a mianowicie gdzie jest centrala alarmowa ,może ona odcina czasami elektrozawór pompy?
win32 [Usunięty]
Wysłany: Czw Sie 23, 2012 08:41
Jeżeli zasysa ci gruszkę do wewnątrz to znaczy że jest/był problem z dostępem do paliwa.
Jak na razie problem ustał więc nic więcej nie szukam.
Czy test błędów z działu technicznego dla rovera 200 ma zastosowanie też do landka?
Chodzi dokładnie o to
Test błędów
Szanowni Koledzy mam identyczne objawy i nie wiem co zrobić, żeby je usunąć. Wymieniłem już filtr paliwa dwukrotnie i za każdym razem jest to samo. Nie mam jedynie "zassanej" gruszki do odpowietrzania. Pozostałe objawy są takie jak wcześniej opisał kkdarch. Pozdrawiam wszystkich miłośników Freelanderów i proszę o poradę.
Niestety objawy powróciły
Dodatkowo zauważyłem po tym szarpaniu wzrost obrotów do około 1100/min.
Po wyłączeniu stacyjki i ponownym uruchomieniu pracuje normalnie na 800/min.
Gdzieś tu czytałem o wymianie żarówek w światłach stop(w tej chwili mam jedną spaloną)których wymiana pomogła komuś ale to mi wygląda raczej na potencjometr.Wcześniej zdarzały się szarpnięcia właśnie na małym gazie i po wciśnięciu pedału gazu szarpnięcia ustawały.
Co o tym sądzicie?
Podobne objawy są przez wadliwy czujnik temperatury paliwa, a jest on umiejscowiony w pompie paliwa.Najlepiej podłaczyć i sprawdzić jakie parametry podaje ten czujnik.
Czy może ktoś się orientuje który czujnik będzie właściwy z tych znalezionych na allegro czujniki
Jutro sprawdzę rezystancję według tabeli wymiana czujnika
Ale tam autor pisze że to jest związane z falowaniem wolnych obrotów a u mnie obroty stoją na tym samym poziomie.Tylko raz podniosły mi się na 1100 i po wyłączeniu i ponownym rozruchu było o.k.
W sumie koszt niewielki a spróbować trzeba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum