jako że mój rover zaczął dziś wydawać dość mocno basowe dźwięki, podjechałem do mechania i okazało się, że do wymiany jest tłumik środkowy, który przez rdze popękał i porobiły się dziury.. Szykuje się do kupna nowego. Czy ktoś może napisać coś na temat tego tłumika: http://www.tlumikisamocho...231-p-1614.html ? chodzi mi o jakość, ceny zamówienia u mechanika wahają się od 130 do 180 zł w zależności od producenta. Co polecacie?
_________________ ...Rusz głową, zanim ruszysz...
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 16:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bosal, Walker. Ten z linka ma 2 lata gwarancji, wiec czemu nie. Pamietaj, ze jezeli jezdzisz na gazie to moze nie byc gwarancji lub moze byc krotsza.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
ja mam tłumik z polmostrowa i nie mogę narzekać, co prawda jeżdżę na nim dość krótko bo coś koło 2 miechów, ale na razie jest ok.Tylko tylny coś nie domaga,bo jeden wieszak jest źle ukształtowany i tłumik krzywo siedzi (opadł-patrząc z tyłu auta-po prawej stronie od wylotu),ale za to za zestaw dałem 250 zeta z przesyłką.
Ten z linka to najprawdopodobniej PolmOstrów. Możesz śmiało kupować. Zakładałem taki, tyle ze końcowy, do mego R25 w 2006r., póki co jest cały. Środkowy wziąłem już Bosala, ale tylko dlatego, że PolmOstrów nie produkuje środkowego do mego modelu.
Poprzednio miałem corollę E9, wstawiłem do niej PolmOstrów od kolektora wydechowego po sam koniec. Oryginalny układ wytrzymał 14 lat i 185 tys. km przebiegu
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Gdy ja wymieniałem środek ( 140 zł) to w sumie w najgorszym stanie były łączenia z pozostałymi elementami. Mechanik popatrzył na spód i powiedział mi abym się zastanowił nad wymianą środka i końca wydechu. Powiedział mi że i tak za 3-4 miesiące przyjadę na wymianę końcówki. W sumie oszczędzam na robociźnie za jednym zamachem wymiana 2 elementów. Podobno bardzo trzeba zwracać uwagę na łączenia.
Koledzy mam pytanie. Roverek zaczął wydawać dziwne dźwięki już kilka dni temu, ale dzisiaj po przejechaniu 60 km to już miałem N-grupowego Lancera Pod spodem zauważyłem, że rura wydechu jest przecięta praktycznie całkowicie zaraz przed katalizatorem.
I teraz mam dwa pytania - czy mogę spokojnie przejechać te 60 km do siebie i oddać auto do swojego mechanika, czy lepiej odrazu szukać kogoś kto to zrobi na miejscu?
I teraz mam dwa pytania - czy mogę spokojnie przejechać te 60 km do siebie i oddać auto do swojego mechanika, czy lepiej odrazu szukać kogoś kto to zrobi na miejscu?
60KM to dość sporo. Jeśli wcześniej nie ogłuchniesz to jedź.
No będzie głośno. Bardziej chodzi mi o temperaturę spalin które bezpośrednio po wydostaniu się z silnika są sporo cieplejsze niż na końcu. Zastanawiam się czy to, że ten tłumik praktycznie nie ma ciągłości (jest całkiem przecięty przed katalizatorem) nie będzie problemem w związku z tym?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum