Wysłany: Nie Gru 23, 2012 03:02 [i]Samochód nieodpala nawet nie kręci wydaje dziwny dźwięk
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 2003
Witam Wesolych Swiat.Dzisaj po polodniu kiedy zamierzalem pojechać do sklepu zaskoczyło mnie to ze po przekreceniu kluczyka w stacyjce auto niezaczelo kręcić .Wczesniej niebylo odpalana przez okolo 8/9 dni.Wogole jakby rozrusznik nie pracował , przy czym przy każdym razie gdy przekrecalem kluczyk kontrolki miały dość szybko a auto wydawało dziwny dźwięk ...Zapaliła sie kontrolka SRS która niewiem tez zabardzo co oznacza .Wyswietlacz zegarka pociemnial a większość cyferek nie była widoczna .Na początku pomyślałem sobie ze moze to akumulator więc zadzwoniłem po kumpla . Kiedy ten przyjechał próbowaliśmy uruchomić auto z kabli ale to tez nie pomogło . Niewiem co moze być przyczyna tego dziwnego zachowania sie samochodu ... Proszę więc o jakies sugestie i pomoc w temacie .Z góry dziękuje
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 23, 2012 03:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
radzix ! Ten temat zostanie usunięty jeśli nie poprawisz jego nazwy.
Na tym forum obowiązują ściśle określone zasady nazewnictwa tematów.
Proszę niezwłocznie zapoznać się z tym tematem
Aby zmienić nazwę tematu, musisz w pierwszym poście użyć funkcji
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Wysłany: Nie Gru 23, 2012 10:18 Re: [i]Samochód nieodpala nawet nie kręci wydaje dziwny dźwi
Niestety ale trochę nie rozumiem...
Po za tym używaj enetrów, chciało by Ci się czytać tasiemce pisane w jednym ciągu? Nie wygląda to estetycznie i jak się patrzy to od razu się odechciewa...
Dobra rada, za każdym razem jak napiszesz to przeczytaj sam to, znajdziesz sporo błędów.
radzix napisał/a:
...gdy przekrecalem kluczyk kontrolki miały dość szybko...
Nie rozumiem, chodzi o to że migały?
radzix napisał/a:
...Zapaliła sie kontrolka SRS która niewiem tez zabardzo co oznacza...
Po podpięciu czyjegoś samochodu do swojego trzeba zaczekać aż akumulator chodź częściowo się doładuje. Czyli podpinamy nasz akumulator do akumulatora kogoś z zapalonym samochodem i czekamy jakieś 3 min, potem próbujemy zapalić w wciąż spiętymi samochodami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum