Wysłany: Sob Kwi 27, 2013 19:41 [MG ZS 180] Na klimie rosnie temperatura
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2002
Hej!
Dziwny problem i szukam przyczny. Wczoraj przy cieplejszym dniu zauwazylem ze przy wlaczonej klimie rosnie temperatura na wskazniku na desce rozdzielczej. Wylaczenie klimy powoduje powrot do normy. No to eksperyment, podlaczam OBDII i temperatura pokazywana przez czujnik w bloku (z niego jest brana temperatura do kompa i co wazne kontrolowane obroty wentylatorow) jest na klimie w okolicach 100-106 stopni i w tych granicach sie utrzymuje, co ponoc jak mowil Mariusz jest akceptowalne. A na desce powoli ale systematycznie rosnie gdy stoje w korku. W koncu spanikowalem i wylaczylem klime. Teraz pytanie jakie sie nasuwa to gdzie jest problem? Moje rozwazania ida nastepujacymi tropami:
1. Zwalony czujnik w bloku - pokazuje caly czas temperature nie wyzsza niz jakis poziom przez co nie wlaczaja sie wentylatory na wyzszy bieg i rosniecie temparatury ktora pokazuje czujnik na desce, ale on nie ma wplywu na wlaczanie sie wentylatorow.
2. Zwalony czujnik ten ktory podaje temp na deske - tylko czemu by sie tak mialo dziac akurat przy wlaczonej klimie - gdyby byl zwalony pokazywalby niezaleznie od tego albo odczyty z kosmosu albo nic.
3. Wiatraki nie chodza jak powinny, ale wyglada na to ze oba dzialaja tylko jak sprawdzic czy sa w stanie krecic sie szybciej? Z tego co pamietam w KSerii odlaczenie czujnika temperatury powodowalo ze wiatraki wkrecaly sie na max - gdzie jest czujnik w KV6? Mam tylko obawe ze nawet jesli sie kreca maksymalnie to moze byc tez walniety przekaznik ktory wplywa na bieg pracy wentylatorow. Tylko wtedy czy na obu czujnikach nie roslaby temperatura?
No i jeszcze jedno - czemu dzieje sie tak tylko przy wlaczonej klimie? Wydaje mi sie ze gdyby byl to problem ktoregos z powyzszych to bez klimy ale przy lekkim przykatowaniu samochodu powinno dziac sie to samo a jest wszystko ok. Moze jakie problem z elektryka w momencie kiedy jest wlaczona klima?
Mala podpowiedz jeszcze - klima lekko puszcza czynnik przy osuszaczu - moze to miec jakies znaczenie?
Moze ktos mial podobny problem?
A i jeszcze jedno - mam wrazenie ze w momencie kiedy lekko jest podniesiona temperatura ta na desce (minimalnie - nawet wskazowka nie odrywa sie od srodkowej kreski w gore) po wylaczeniu silnika i wlaczeniu temperatura przez niego wskazywana od razu jest nizsza... Nie mozliwe zeby sie autko schlodzilo w ciagu doslownie kilku sekund.
Jedyne co mi na razie do glowy przychodzi to wymiana na wszelki wypadek obu czujnikow i obserwowanie dalej sytuacji. W nastepnej kolejnosci przekaznik od wiatrakow, potem wiatraki a na koniec droznosc chlodnic klimatyzacji i plynu.
Co o tym sadzicie?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 27, 2013 19:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprawdź jeszcze napięcie w instalacji jak klima chodzi. Sprężarka to dodatkowe obciążenie na pasku i może się powoli ślizgać, a wskazanie na desce jest zależne od napięcia. Może to być problem z regulatorem napięcia, albo nawet już starość akumulatora albo po protu braki w masie na silniku, albo na karoserii.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
W jaki sposob jest zalezne? Im mniejsze napiecie tym wyzsza temperatura? Bo domyslam sie ze o spadki chodzi.
Jedyne co widzialem to napiecie po OBD i tam bylo 12,4V jak pamietam, a nie wiem ile bylo po wylaczeniu - jutro to sprawdze.
12,4 to chyba na wyłączonym silniku
Dokładnie to trzeba by było przejrzeć charakterystykę termistora w czujniku, ale skoro tak ci się zachowuje, to pewnie jest tak jak mówisz. Na pewno jest pozbawiony kompensacji (albo jest to jakiś mało sprawny układ) w przeciwieństwie do tego w komputerze, dlatego wszelkie problemy z napięciem ładowania mogą odbijać się na wskazaniach.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Napiecie sprawdze jutro wieczorem, ale to napiecie o ktorym pisalem jest z OBDII. To wystarczy? Jeszcze nie jestem pewien jak jest interpretowana temperatura czy tez napiecie przez torquepro - moze tu jest jakis psikus, ale nie powinno raczej byc z tym problemu.
Czyli co? Zaczac od wymiany czujnika tego podajacego dane na deske?
Czujnik będzie ok sprawdź napięcie zwykłym woltomierzem, wtedy będziesz widział, bo jak faktycznie jest 12,4 na uruchomionym silniku, to alternator ledwo zipie.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Woltomierzem jeszcze pozniej sprawdze. Na razie wyniki z przejazdzki. czy takie wartosci napiecia sa ok? Nie za nisko? W zalaczniku arkusz z testowej wyprawy oraz screen z wynikow torquepro. Jak na zlosc dzisiaj chlodno, wiec pewnie nie uda mi sie odtworzyc tego co dzialo sie w piatek.
Od 2555 linii (od godziny 18:30) wylaczona klima, wczesniej caly czas wlaczona.
o! o! O! ja też mam taki problem... powiedziano mi, że po pierwsze mam wymienić termostat... jeszcze do tego nie dotarłem - staram się nie używać klimy (brak kasy/czasu na naprawy)
W zs180 masz sterowanie wiatrakami przez PWM, czyli płynna regulacja prędkości W czasie jazdy nie ma tego problemu pewnie prawda? klima to dodatkowe obciążenie, najprościej sprawdzić sam czujnik od wiatraków, bo może on szwankuje?
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Panowie, troche pozno odpisuje, ale moze sie komus przyda. Poki co w te upaly do 38st. ktore byly bylo ok. pomogla jedna albo wszystkie z nastepujacych rzeczy:
1. Uzupelnienie czynnika
2. Wyczyszczenie masy przy zatrzasku maski i zabezpieczenie miedzia
3. Wymiana korka w zbiorniczku wyrownawczym
Od tamtej pory poki co narzekac nie moge - bylo i stanie w korku w upal i na postoju. Raz sie minimalnie podniosla temperatura do polowy po lekkim palowaniu na klimie, ale uznalem ze mialo prawo - potem spadla. Co wiecej okazalo sie ze napiecie na obd2 nie odzwierciedla rzeczywistego, niemniej jednak wystarcza w zupelnosci do obserwowania spadków - po powyzszych operacjach napiecie znaaacznie stabilniejsze. No i problemu brak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum