Wysłany: Wto Sie 02, 2011 15:32 [R25 2.0iDT] Nieodpala - problem
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam,
mam następujący problem otóż, nie pali mój roverek tzn kręci ale nie złapie, stało się to nagle pod domem, chciałem autko do garażu wstawić zapalił zgasiłem i potem już nemo. Takie sprawy jak imo, myślę że nie tutaj droga bo silnik kręci ale mimo wszystko synchronizowałem pilota, kontrolka do imo zachowuje sie poprawnie, idąc dalej masa silnika sprawdzona tzn te przewody koło lampy, paliwo podaje - odkręcałem rurek od wtrysku. Ogólnie kończą mi się pomysły proszę o pomoc i wskazówki. Dzięki
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 02, 2011 15:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Sro Sie 03, 2011 00:38
siersciuch01 napisał/a:
paliwo podaje - odkręcałem rurek od wtrysku.
To podaje, czy tryska To jest pompa wtryskowa i jak popuścisz wtrysk, to dookoła wsio ma być obryzgane ON. Jeżeli sobie tylko podaje, leci, etc --> typowy objaw padniętego sterownika pompy wtryskowej VP-30.
Jak rozwiązać powyższy problem masz w linku od Raptile'a.
[ Dodano: Sro Sie 03, 2011 01:38 ]
kipy napisał/a:
Siersciuch sprawdź wiązkę od pompy wtryskowej może tam tkwi problem. Powodzenia
Owszem sprawdzić nie zaszkodzi, ale w iDT wiązka rzadziej jest przyczyną takiego stanu rzeczy. siersciuch01 masz przebieg powyżej 200kkm i auto wyprodukowane przed 2003r- więc spore prawdopodobieństwo padniętego sterownika.
Jugol, dzisiaj dokładnie sprawdzę wszystko z mechanikiem!
[ Dodano: Czw Sie 04, 2011 16:57 ]
Dzisiaj zdemontowałem sterownik pompy, poszedł do naprawy, miałem w cholere problemów bo nie chciała puścić jedna ze śrub trzymająca czujnik (ten na taśmie) skończyło się na rozlutowaniu taśmy od sterownik oczywiście po konsultacji z specem....czekamy na sterownik.
Czekam jeszcze na sterownik, napewno się odezwie jak złoże!
[ Dodano: Wto Sie 16, 2011 16:56 ]
Witam,
Udało się! Dzisiaj wymieniłem sterownik, odpowietrzyłem układ i śmiga i jeździ! Dzięki wielkie za pomoc. Szczególne podziękowania dla Raptile, orazJugola!
Powstał pownownie problem przejechalem dla testow 100km i znowu walnol tranzystor odbylem powazna rozmowe ze "spcem" poprawi pytalem o tranzystor jaki itp... mowi ze oczywiscie w ramach gwarancji naprawi... czekam na sterownik pownownie zaluje ze nie wyslalem do firmy ktora polecal jugol
Powstał pownownie problem przejechalem dla testow 100km i znowu walnol tranzystor
być może to już nie sterownik. Przy VP-44 lubi też czasem przytrzeć się tłoczek i nie robienie kompleksowej regeneracji wraz z kalibracją czasami się po prostu nie opłaca.
siersciuch01 napisał/a:
mowi ze oczywiscie w ramach gwarancji naprawi
Dobrze że są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie.
siersciuch01, hmm myślałem ze firmie od jugola wyślesz bo tak się dzieje niestety jak jest zły tranzystor ze się zrobi kilka km i znów padnie było na tym na forum elektronicznym w Oplach. jakiś rusek próbował wszystkie mozliwe rodzaje i mówił ze po 50 do 200km znów spalił się.
problem w tym całym sterowniku jest taki ze wszystko jest z Alu i nie ma jak lutować tego lutownica
adamsky napisał/a:
być może to już nie sterownik. Przy VP-44 lubi też czasem przytrzeć się tłoczek i nie robienie kompleksowej regeneracji wraz z kalibracją czasami się po prostu nie opłaca.
jak by padła pompa mechanicznie to by odpalił ale chodził by jak traktor W tym się odróżnia mech błąd od elektronicznego błędu. Jak padnie sterownik już nie odpalisz
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
jak by padła pompa mechanicznie to by odpalił ale chodził by jak traktor W tym się odróżnia mech błąd od elektronicznego błędu. Jak padnie sterownik już nie odpalisz
kolega siersciuch01, nie napisał w ostatnim poście że auto mu nie odpala.
Więc może być to źle zrobiony tranzystorek, a drugi powód może być taki że tranzystor się przepala bo właśnie może być usterka mechaniczna - np. tłoczek więc robienie go po kilkukroć bez diagnostyki pompy będzie się tak to objawiać właśnie.
Reasumując to poczekamy i zobaczymy co nam powie sam zainteresowany
Koszt 400 zł. Jeżeli problem się powtórzy jadę na diagnostykę komputerowa. Osoba która mi to robi była z polecenia robi wiele rzeczy między dla serwisu bosch. Elektryk mówił ze tranzystor mógł się przepalić przez zacinający się zawór dawki paliwa ten przy wylocie przewodów paliwowych. Mam jeszcze jedno pytanko: Gdzie znajdę dokładne oznaczenie pompy? I czy ten symbol to ten: 0470 004 005 ?
[ Dodano: Pią Sie 19, 2011 12:49 ]
Jak nie będzie padnie znowu, zwrot połowy kosztów przez "speca" i wysyłam do firmy do jugol mam nadzieje że się podejmą jeżeli było już grzebane...
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Sie 19, 2011 11:54
siersciuch01, podejmą, nie raz jest tak że ktoś robi sterownik nawet u nich a potem okazuje się że jednak cała mechanika wymaga również naprawy wtedy ponownie sterownik + mechanika, mnie tak namówili telefonicznie żeby pełną naprawę im zlecić, ale jak masz już sterownik to póki co jeździj tak jak jest po co od razu na zapas sobie zaprzątać głowę - no chyba że problem faktycznie się powtórzy
Kurde mi właśnie teraz, dosłownie kilka h temu zr'ek odmówił poszłuszeństwa:( podjechałem pod sklep z zamiarem kupna prowiantu na dzisiejszy mecz i już nie odpalił. Kręci ale lipa. Pewnie sterownik chociaż auto mam po 2003 roku więc teoretycznie ten tranzystorek powinien być już mocniejszy. Jak to z tym jest
Miał ktoś taki objaw właśnie w rocznikach po 2003r? Bo jeśli to sterownik to przecież mnie rozniesie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum