Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Gru 04, 2012 07:03
Mysle ze w tysiacu powinienes sie zamknąć.Koszt uzywanej skrzyni ok 300-500zł i robocizna wyjdzie podobnie zaleznie od warsztatu.Chyba ze robiłbys sam wtedy byłaby za free
Mi za zrobienie skrzyni powiedział koleś 350 zł + koszty oleju, ale pod warunkiem, że skrzynie im sam przyniose, a jeżeli oni mają wymontować to + 250 zł jeszcze, no i warto sie zastanowić nad zmianą sprzęgła jak już skrzynia wyjęta.
Wyjęcie skrzyni to około 300-350zł, max 400, na więcej się nie godz. Koszta naprawy to w zależności co jest do zrobienia, czy mech różnicowy odp. za napęd, czy sekcja odpowiedzialna na zamianę biegów...
Używaną skrzynie można kupić od 200-250zł, 300zł. Ale koniec końców nie wiesz co jest, jak naprawisz swoją (będzie to opłacalne) to wiesz co masz, i wiesz, że cała przejrzana i naprawiona. Olej wymień na nowy, można używać śmiało zalecanego tego samego co w silniku 10W40 półsyntetyka, nie potrzeba tego Texaco (on jest drogi).
można używać śmiało zalecanego tego samego co w silniku 10W40 półsyntetyka
i co będziesz go wymieniał co 10tyś km? to taki półśrodek na chwilę, nic nie zaoszczędzisz bo trzeba wymieniać jak olej w silniku
zalać jakiś 75w80 o parametrach Texaco tak jak ja zrobiłem i święty spokój na lata
skrzynię najlepiej samemu sprawdzić jeśli nie ma luzów na głównym wałku i na ruznicowym łozyska nie mają luzów to zakładać i się nie przejmować jak ci się nie szpieszy to ja znalazłem za 150 zł i to do 620 ti wiedziałem ze padły łorzyska ale się nie szpieszyłem i czekałem az znajdę tanią siedzi jusz 2 miesiąc i nie ma problemów a jak masz dzwie prawe ręce to wymiana skrzyni to 5 godzin i 300zł w keszeni
można używać śmiało zalecanego tego samego co w silniku 10W40 półsyntetyka
i co będziesz go wymieniał co 10tyś km? to taki półśrodek na chwilę, nic nie zaoszczędzisz bo trzeba wymieniać jak olej w silniku
zalać jakiś 75w80 o parametrach Texaco tak jak ja zrobiłem i święty spokój na lata
nieprawda, akurat to co napisałem sprawdzałem ostatnio w katalogu Lotosa, Elfa i jeszcze jakimś, w każdym pod pozycją rovera z manualną skrzynią biegów/diesel były oleje takie same jak dedykowane do silników 10W40 - sprawdzałem osobiście dlatego, że miałem wyjmowaną skrzynie i martwiłem się o olej (rok temu kupiłem i wymieniłem ten texaco za 50zł litr, x2 100zł!) a mechanicy patrzeli na mnie dziwnie, owszem on nie zaszkodzi i jest ok, ale jeszcze nie widzieli aby ktoś tak zrobił skoro producenci zalecają ten i ten od wielu lat używają bez najmniejszych problemów, olej za 15-20zł litr... a z beczki może i mniej.
ja nie twierdzę że nie można go zalewać tylko chodzi mi o to że trzeba go będzie wymieniać co 10tyś km jak w silniku, chyba że będziesz jeździł na przepracowanym, 10w40 nie jest typowo olejem przekładniowym a co za tym idzie nie jest też na duże przebiegi
manualna skrzynia nie działa pod obciążeniem podobnym do automatu gdzie moment obrotowy czyli moc jest przekazywana za pomocą oleju, tutaj 10w40 wystarczy, na pewno nie na 10tys.
piszę co widziałem i co sam sprawdziłem, każdy mówił o texaco to kupiłem texaco, wydałem 100zł, a w kilku fachowych katalogach o nim nie wspomnieli... dziwne... teraz mam normalny i myślę, że za 10tys. będzie dalej działał
szoso, ale inaczej się zużywa olej w silniku, a inaczej w skrzyni. Tego samego oleju w skrzyni nie trzeba tak często wymieniać. Hondziarze leją silnikowy i wszystko jest super.
.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sro Gru 05, 2012 10:46
Co do oleju to jak juz wspomniano manualne nie potrzebuja niewiadomo jakiego oleju ,byle coś mieszało sie i bebłało .u mnie po spuszczeniu oryginalnego (raczej był dedykowany przekładniowy) wyleciał majonez i opiłkami .Zalałem hipolem bo akurat miałem pod reka wtedy a nie miałem czasu na zakup oleju bo trasa była i tak chodzi do dzisiejszego dnia . (skrzynia juz wtedy nie była za ciekawa bo sporo opiłków wyleciło oraz lozysko do które go dostep przy korku obraca sie w obudowie)
Co ciekawe zadnych problemów ze skrzynia latem czy zima .
Oczywiscie jesli ktos chce lac full przekladniowca jak najbardziej niech leje ,w koncu sa po to .Tylko chciałem wspomniec ze na innym tez bedzie chodzil,zreszta na przykladzie R jak cała skrzynia kosztuje 300zł to nie ma sie czym przejmowac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum