Wysłany: Pon Gru 03, 2012 14:43 [Rover 220 sdi] Słaby, brak mocy na wyższych biegach
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
witam,
no więc czujnik położenia wału nie miał żadnego wpływu na przyspieszenie samochodu. Po wymianie czujnika błąd już nie występuje, a autko słabe, na 5 biegu od 2tyś już nie idzie, powoli rozpędzi się do tych 3 tyś- ok 120 km/h a dalej już nie idzie jak powinien. Jedyne co mam nadzieję że się poprawi to spalanie, bo w okresie awarii tego czujnika autko paliło 10l/100 km/.
Kto wie co jest przyczyną słabej mocy?
Czy może turbina padła, ale samochód nie kopci, ani na czarno, ani na siwo, ani na biało
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 14:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 19 Skąd: Legionowo
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 14:58
ja tak miałem niedawno, ale to był objaw przez jeden dzień, wyskoczył check engine i samochód nie chciał jechać, nie zdążyłem nawet podpiąć go pod kompa bo problem sam znikł, ale prawdopodobnie powodem była uszkodzona wiązka która szła do pompy, parę kabli miało przetartą izolacje i moim zdaniem zwierały się co powodowało to zwarcie i wysyłało błędne napięcia na sterownik pompy, od połatania kabli problem nie wystąpił a było to z dwa miesiące temu. Sprawdź u mnie to nie było widoczne, dopiero po zdjęciu peszla to zobaczyłem.
Szczerze mówiąc to myślałem, że te samochody już tak mają. Do 100km zbiera się elegancko, ok 11sek, ale powyżej setki to już lipa, potrzebuję pasa startowego, żeby nabrać prędkości.
_________________ Dobry wywiad to podstawa do wygrania każdej wojny...
Poprzednio na 4-5 szedł jak perszing, u mnie check engine zgasła po wyregulowaniu zapłonu, możliwe jest że przestawił by się do przodu i dlatego tak chodzi? u mnie teraz gdy jest mulasty check engine się nie świeci, powiem tylko że mam odłączony egr, ale to ponoć nie ma wpływu na moc turbiny.
Czy może być przebicie na wiązce nie sygnalizowane pojawieniem się kontrolki check engine?
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pon Gru 03, 2012 17:22
jednak cos musi byc nie tak ,ponieważ od 2tys to dopiero ten silnik budzi sie .(turbko)
sprawdz weze idace od turbiny do silnika,filtry oraz przewody paliwowe .To po pierwsze.
A jak zredukujesz i bedziesz ciagnał na 3ce czy 4ce auto idzie czy tez zdycha?
W sumie jak piszesz ze po zmianie kąta check zgasł,to moze byc zbyt pozny i przez to jest teraz wołek.
wcześniej na 2-3 biegu było odczuwalne te przyśpieszenie,nawet na 4 ciągnął nie źle, obecnie sprawia wrażenie jakby przy tych samych obrotach samochód był wolniejszy, i ciężko przejść granicę 3 tyś tak jakby to była górna granica obrotowa te 3 tyś obr. Sprawdzałem węże jest ok, jedynie turbo pod spodem jest ciut mokre od oleju.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Gru 04, 2012 08:03
Zdjemij przewod idacy z filtra powietrza do turbiny i sprawdz jaki luz jest na osce wirnika,
raczej od strony mechanicznej padniete turbo miałby inne objawy niz tylko słaba wydajnosc,predzej wina moze lezej w jej ograniczniku czyli zaworze upsustowym(westegate)
Aby sprawdzic turbine ,na chwile(pisze tak do sprawdzenia ,aby na stałe tak ustawic to dobrze miec zegar i kontrolowac cisnienie) wypnij przewod idacy do westegate i go zalep.(do tej membrany z ciegłem przy turbinie ) wtedy bedziesz widział czy jest poprawa czy nie .
(u mnie jest zrobione tak cały czas,z tym ze ciegno mam na maxa srecone aby turbawka dmuchała na maxa .
Teraz przy gwałtownym przyspieszaniu skacze cisnienie do 1,6bara a przy codziennej jezdzie na ok 1,1-1,2bara
Wczesniej jak był ten wezyk podpiety pod westegate równiez przy max skreceniu ciegna i butowaniu pompował max 0,5bara i rowniez był wołek
[ Dodano: Wto Gru 04, 2012 16:53 ]
Witam, u mnie te ciegno przedtem było zapieczone i nie działało, teraz podczas dodawania gazu potencjometrem ono dalej nie otwiera jest bez ruchu, tak ma być?
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Gru 04, 2012 17:16
visionperfect napisał/a:
Witam, u mnie te ciegno przedtem było zapieczone i nie działało, teraz podczas dodawania gazu potencjometrem ono dalej nie otwiera jest bez ruchu, tak ma być?
zdejmnij ciegno i zobacz czy sama dzwigenka chodzi(powinna reką w miare luzo chodzic) a z zaworkiem westegate jej ruch jest znikomy i praktycznie niezauwazalny jesli krecisz autem na luzie.(nie ma obciazenia silnik)
Najlepiej zrob tak jak ci wczesniej pisałem wtedy sprawdzisz czy jest poprawa czy bez zmian
[ Dodano: Czw Gru 13, 2012 14:41 ]
dźwignia jest na sztywno, bo mam odłączony egr, bo zawór jest popsuty. W obecnym czasie, znowu zaczęły się problemy ze skaczącymi obrotami i świecącym check, po odpaleniu, wskaźnik obrotów idzie na 0 i świeci check mimo że samochód dalej chodzi, miesiąc temu był ustawiony zapłon, kiedy go odpalam, siwy dym idzie w chmurze, czy to jest wina przestawionego zapłonu?
[ Dodano: Pią Sty 18, 2013 15:29 ]
pojechałem do mechanika, kazał wymienić zawór sterujący EGR oraz przepływkę. Przeczyścił węże, bardzo mocno uszczelnił i przykręcił wąż IC, po wymianie moc jest odczuwalna o niebo lepiej pracuje sam silnik i ciszej, ale od czasu do czasu pojawia się skok obrotów i czeck się zapala, poza tym, nie mam spinki na wtyczce od przepływki, może to mieć znaczenie? że wtyczka się rusza i łapie błędy, ale to nie zawsze się dzieje?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum