Wysłany: Pon Sty 14, 2013 13:18 [R420] Problem z obrotami....
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Cześć, od paru dni mam problem z moim autkiem... otóż dziwne zachowanie silnika/obrotów: Wsiadam do autka, odpalam normalnie bez żadnych wahań na obrotomierzu, ruszam i za każdym razem gdy dojdę do 3 tyś. obrotów autko się dusi i nie chce wydusić więcej nawet z pedałem w podłodze, tak jak by odcięcie było na 3 tyś. obrotów... i dzieje się to na każdym biegu także na jałowym... .
Macie jakieś pomysły co może być przyczyną? Dodam jeszcze, że poziom wszystkich płynów w normie... tak na szybko co mi przyszło na myśl to albo turbo albo filtr paliwa (dawno nie wymieniany) ale może ktoś z was miał podobny przypadek lub może mi jakoś troszkę namierzyć przyczynę.
Z góry dziękuję!
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Ostatnio zmieniony przez Adrian Pon Sty 14, 2013 17:05, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 14, 2013 13:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Parafina w paliwie spróbuj przedmuchać przewody paliwowe sprężonym powietrzem i zobacz czy będzie poprawa. Oczywiście filtr do wymiany skoro i tak go długo nie wymieniałeś
Do wymiany na szybko to filtr paliwa, to koszt 15zł a silnik może odżyć, sprawdź tak samo zachowanie węża od IC, czy puchnie i czy nie ma przedmuchów, posprawdzaj węże od Turbo.
Fakt nie zauważyłem że to SDI, mogą być uszkodzone przewody od IC, jednak na początek radzę wymienić filtry(paliwa/powietrza) oraz możesz dolać jakiś uszlachetniacz do paliwa.
Czy gdy przytrzymasz go na pełnym gazie nie zapala się Check Engine? Lub czy kopci? Mam co prawda SD, ale u mnie tak było(zapalało się CE i kopcił przy 3 tys rpm) i okazało się że filtr był zapchany parafiną.
Dzisiaj już nie dam rady więc, jutro postaram się sprawdzić ten wąż od IC i będę musiał wymienić filtr paliwa i powietrza jak radzicie. Co do kopcenia i CE, to nie kopci ani nie zapala się kontrolka. Po prostu tak jak w benzynie mam w Mondeo MKIII 2.0 - do chodzi do 8 tys. obrotów i odcięcie... tak tutaj 3 tys. i odciecie spadek do 2,8 tys. i tak w kółko... żadnych innych rzeczy nie zauważyłem.
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Dzisiaj już nie dam rady więc, jutro postaram się sprawdzić ten wąż od IC i będę musiał wymienić filtr paliwa i powietrza jak radzicie. Co do kopcenia i CE, to nie kopci ani nie zapala się kontrolka. Po prostu tak jak w benzynie mam w Mondeo MKIII 2.0 - do chodzi do 8 tys. obrotów i odcięcie... tak tutaj 3 tys. i odciecie spadek do 2,8 tys. i tak w kółko... żadnych innych rzeczy nie zauważyłem.
A w takim momencie odcinki jak sprawa mocy silnika? Do tych 3ch idzie żwawo? Jeśli było by to paliwo to powoli ale byś szedł dalej, ewentualnie stanęło by na tych 3ch... U mnie jak parafina się wytrąciła to do 2ch szedł w miarę ale już było czuć zmianę, do 3ch wolno (jak powoli naciskałem pedał to szedł, a jak szybko go wcisnąłem to zaraz dostawał zmulenia). Może to wcale nie paliwo jeśli nie masz problemów z mocą...
Tak czy siak, wymień filtr paliwa, może być zapchany/zasyfiony i daje to różne efekty.
Trochę czasu minęło, auto stało bo nie miałem czasu. Dzisiaj się zabrałem za robotę.... Odpaliłem auto pochodziło z 15 minut... zgasł... odpaliłem znów... ruszyłem 10 metrów... zgasł... zaciągnąłem auto do garażu. I zacząłem wymianę... od razu na wstępie, gruszka zassana maksymalnie, zdemontowałem stary filtr z które sama woda wyciekła po przechyleniu, przeczyściłem przewody oraz gruszkę i założyłem nowy filtr + wstępny filterek ON, tak jak na obrazku w tym temacie:
Odkręciłem górną śrubkę i zacząłem pompować gruszką (ok~20 minut) 0 reakcji, więc zalałem filtr przez górną śrubkę i odpaliłem.... pochodził z minutę i zgasł a paliwa z baku ani widu ani słychu (powinien pojawić się w wstępny filterku lub w przewodach ale brak... I jestem w kropce co to może być forumowicze? Pompa paliwa czy może gdzieś indziej leży problem ?
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Hmmm.... czyli warto by było wpiąć się sprężarką w te wystające od grodzi przewody metalowe i przedmuchać ? Czy jeszcze trzeba rozłączyć gdzieś na końcu układu przewody ?
Edit:
Hmm... teraz tak sobie na spokojnie to przemyślałem i w sumie doszedłem do wniosku, że przyczyną też może być zamarznięta woda na odcinku gdzie jest metalowy przewód do zbiornika, jeśli z filtra wyleciała woda... jak myślicie ?
[ Dodano: Sob Lut 02, 2013 14:28 ]
Problem rozwiązany
Przyczyna? Zasyfiony filtr paliwa + zamarznięte przewody (metalowe: bak -> filtr).
Rozwiązanie: Wymiana filtra na nowy oraz dołożenie przed gruszką wstępnego filtra (prosty, koszt 6 zł) + 2 dni w ciepłym garażu Późnej oczywiście odpowietrzenie układu i zapalił na dotyk
Dzięki wielkie za pomoc forumowicze! I mam nadzieję, że komuś mój problem pomoże rozwiązać podobny problem, pozdrawiam.
_________________ "Whatever the mind of man can conceive and believe, it can achieve."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum