Wysłany: Czw Kwi 28, 2016 15:10 [R400]A mała pomoc w ustawieniu gazu
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam, myślę, że to będzie odpowiedni dział.
Wczoraj skończyłem pracę przy silniku. Co prawda nic nie wymieniłem (nie licząc płynu chłodniczego i przewodu miedzianego na masę aku do karoserii), ale zrzuciłem mój plastikowy kolektor ssący. Trochę przeczyściłem tu i ówdzie. Wyczyściłem wszystkie wtyczki i gniazda czujników. Dałem w niektórych miejscach nowe izolacje na przewody, dołożyłem na niektóre przewody metalowe opaski skręcane, oraz niektóre z tych przewodów izolacją obkleiłem dla pewności i lepszej szczelności.
Silnik pracuje o wiele lepiej, zdziwiłem się ale tego oczekiwałem - poprawy komfortu pracy silnika oraz obrotów.
Jednakże dokładnie to wyjdzie gdy trochę pojeżdżę po mieście.
Gnębi mnie jednak instalacja gazowa Lovato Smart.
Nie do końca wiem jak ustawić ją w moim samochodzie.
Rover 414SI. Mam tam najgorsze wtryski. Valteki JP.
Mam program do sterownika oraz złącze diagnostyczne, ale sam do końca nie wiem, jak ustawić, żeby na pewno było dobrze. Przy obecnych ustawieniach, które zrobiłem dziś nie do końca jestem pewien.
Ciśnienie reduktora: 1.3bar
Czasy wtrysków gazowych: 6.10 - 6.45 - jakoś w tych granicach z tego co pamiętam.
(Producent podaje minimum 5.5, a moje wtryski mają już 4/5 lat.)
No niby te czasy mógłbym jeszcze przyjąć, jednakże na wysokich obrotach nie sądzę, żeby one wyrabiały. Nie ma na to najmniejszych szans.
Wyłączyłem opcję (wtrysku benzyny na wysokich obrotach), ale wiadomo, że sekwencja przesteruje to, i gdy wtryski gazowe nie wyrabiają, to dotryskuje benzyne.
Jednakże nie jestem pewien czy na wysokich obrotach, gaz nie wyłączył się, a sterownik przeszedł na zasilanie benzyną, mimo że nawet nie był łaskaw o tym poinformować mnie. Prześwidrowałem auto z 5 minut na prędkości 180km/h oraz na niższych, przy niższych biegach, ale przy przeciąganiu na obrotach. Efektem był tego, że gdy dojechałem do domu po około 7 minutach to wskazówka sporo opadła niżej (mrugnięcie rezerwy nie biorę pod uwagę, bo jednak paliwo zostało zburzone w baku).
Porozmawia ktoś ze mną o tym?
-------------
Edit:
Sprawdziłem w garażu to jeszcze raz.
Obroty silnika: 870-910.
Czas benzyny: 2.7ms
Czas gazu: 5.98-6.17ms
Ciśnienie reduktora: 1.43Bar
Ciśnienie uważam, że jest stanowczo za dużo.
Wskazania lambdy z monitorka programu Lovato:
na benzynie: 1.3
na gazie: 4.0
Stanowczo zbyt bogata mieszanka. Nie wiem jak ją wyregulować.
To nie jest odpowiedni dział, coś mi się tu namieszało.
_________________ W doświadczeniach siła..
Ostatnio zmieniony przez Heron Sro Maj 04, 2016 17:10, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 28, 2016 15:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak dla mnie duzo, zobacz czy nie zapętla. Ew rozwierć dysze.
Heron napisał/a:
Ciśnienie reduktora: 1.43Bar
Podaje Ci sterownik różnicowe czy bezwględne ? Jak bezwzględne to jest ok.
Heron napisał/a:
Wyłączyłem opcję (wtrysku benzyny na wysokich obrotach), ale wiadomo, że sekwencja przesteruje to, i gdy wtryski gazowe nie wyrabiają, to dotryskuje benzyne.
To Cie zdziwie, nic nie dotryskuje jak wyłączysz tą opcje. Przełączy sie całkowicie na benzynę jeśli np ciśnienie spadnie zbyt nisko.
Ale co chcesz uzyskać ? Jak nie wiesz jak sie do tego zabrać to może nie kombinuj, albo najpierw doczytaj jak sie ustawia takie sterowniki.
_________________ Silniki K-Series-naprawy, modyfikacje- VVC również. info pw.
Poprawione. A temat pozostawiam jak jest, bo nie jest defacto jednoznaczny, tak samo jak i problem.
Pokręciłem śrubką na reduktorze. Ustawiałem ciśnienie reduktora w trakcie autokalibracji. Na wolnych obrotach jest w porządku. Ciśnienie musiałem ustawić dość wysoko, ale podobnie do tego co było wcześniej. Jeśli dobrze pamiętam obecnie jest około 1.36 Bar.
Na biegu jałowym chodzi auto dość smacznie. Zadowalająca równa praca silnika.(cudów i ideału nie wymagam). Z benzyny na gaz przełącza się płynnie, jednakże czuję chwilową "dzuirę/przerwę" w zasilaniu. Trwa to z niecałą sekundę. Nie stanowi to problemu.
Idąc dalszym krokiem. Nie widzę po wskaźniku ilości gazu na przełączniku, aby paliwo zmniejszało swój poziom. Jednakże cały czas widzę spadek benzyny. Co najlepsze nie czuję, nie dostrzegam zbyt bogatej dawki.
Wiadomo, że przy sekwencji w tych silnikach paliwo cały czas pracuje, a odłączenie pompy i wtrysków grozi ich zapieczeniem, ale tego paliwa nie powinno tyle uciekać. Biorąc auto z instalacją LPG spodziewałem się większych oszczędności, a nie tego, że częściej kontroluje poziom paliwa, by nie zajechać niespodziewanie pompy.
Benzyna spadała mi cały czas od samego początku. Teraz jednak ucieka mi jej więcej.
Spróbuje zaobserwować ciśnienie gazu i czasy wtrysków podczas jazdy autem. Mam wrażenie, że zwyczajnie wtryski nie wyrabiają.
Druga rzecz to taka: Na listwie wtryskowej mam czujnik ciśnienia czy coś też dość ważnego.
Mam możliwość podłączenia czerwonych valteków. Chciałbym je wypróbować. Mogę bez obaw ten czujnik zwyczajnie pominąć i nie podłączać go (czerwone valteki go nie mają), czy może lepiej nie zawracać sobie tym głowy?
Myślę, że sprawdzenie czasów podczas jazdy wyjaśni mi całą sprawę.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
co się dziwić najtańsza listwa za 60zł kupisz nowa:D kup sobie herkulesy albo jak lubisz bardzo zwarta obudowę to REG
[ Dodano: Wto Maj 03, 2016 07:06 ]
a ten czujnik na valtekach to nie musisz podpinać. sygnał komputer i tak weźmie z reduktora to jest taki bajer poprostu od valteka
Faktycznie. Można zrobić to zadowalająco i przy przestępnych cenach.
Ale chciałbym się dopytać odnośnie zasady działania instalacji gazowej w naszym roverku.
Jeżeli silnik zacznie pracować na zasilaniu paliwem LPG oraz jeśli wyłączyłem opcję dotrysku benzyny przy niedostatecznym zasilaniu gazu to autko nie ma prawa brać tej benzyny.
Jednakże wiem, że nasze wtryskiwacze benzynowe jeżeli nie będą pracowały to się zapięką. Wcześniej było wspomniane o emulowaniu wtryskiwaczami benzynowymi. W tym momencie nie wiem o co dokładnie chodzi i pogubiłem się w zeznaniach.
Czytałem o mojej instalacji gazowej, ale nie zostały wyjaśnione wszystkie kwestie w źródle na którym opierałem się zdobywać wiedzę.
w moim Freelu wtryski nie zapiekły sie po 160tys km ale co jakiś czas lałem do baku STP do czyszczenia wtrysków w autach z LPG i robiłem raz na miesiąc 100km na benie
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Wiadomo, że chciałbym odpalać na benzynie. Po odpowiednim rozgrzaniu z przystosowaniem na lato/zima przełączam auto na zasilanie LPG, a tuż po tym ręcznie wyłączam zasilanie benzynowe.
W takim razie zrobię przekaźnik do wtyczki zasilającej wtryskiwacze benzynowe i będę je wyłączał z poziomu siedzenia kierowcy. Ale czy pompkę paliwową też wyłączać?
a nie możesz założyć odcinania wtrysków automatycznie po osiągnięciu temperatury? (u mnie 30stC) pompy sie nie odłącza żeby automat mógł wrócić na PB w razie awarii gazu. Jak wyłączysz wszystko ręcznie to co będzie jak na autostradzie przy dużej prędkości skończy ci się gaz albo gorzej jak wielozawór zamknie? Mi sie to drugie zdarzyło ale przeszedł gładko na Pb i po temacie. w warunkach krytycznych nawet pasek rozrządu przeskoczy lub pęknie
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Faktycznie masz rację. Nie pomyślałem o tym.
Wcześniej ktoś wspominał o emulatorze. Przewertowałem ten temat w wyszukiwarce i faktycznie coś takiego powinienem mieć w swojej instalacji gazowej.
Z tyłu za komputerem mam wpiętą małą czarną puszeczkę(elektryk stwierdził kiedyś, że jest to przekaźnik, ale nie zagłębiłem tematu). Nie mogę w tej chwili sprawdzić dokąd idzie wiązka przewodów od tego przekaźnika(być może emulatora), bo tak to dowiedziałbym się od czego jest.
Gdyby ten emulator nie działał lub miał problemy z funkcjonalnością no to miałbym sprawcę dlaczego pracują wtryskiwacze benzynowe(bo mam nadzieję, że gazownik nie martwił się możliwością zapieczenia się ich i nie zostawił ich celowo uruchomionych).
Ten emulator ma za zadanie odciąć prąd na zasilanie wtryskiwaczy benzynowych, natomiast do ECU podać fałszywe dane, że rzekomo one pracują?
Chłopie nic nie zakładaj zadnych przekaźników bo biedy narobisz. Każde przerwanie obwodu wtryskiwaczy skutkuje zapaleniem sie lampki "check engine". Wszystko pownien robić komputer gazowy. Jedź do gazownika i zostaw to bo bez wiedzy to jedynie narobisz sobie szkód.
_________________ Silniki K-Series-naprawy, modyfikacje- VVC również. info pw.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum