Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2005
Mam problem ze swoim autkiem. Nagle nie chce odpalić, wkladam kluczyk, przekrecam i cisza. Kontrolki swieca normalnie, tylko przy przekrecaniu kluczyka gaśnie radio i ewentualnie światła jesli sa wlaczone. Co robić, prosze o pomoc???
Ostatnio zmieniony przez Adrian Pią Lut 01, 2013 17:45, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 01, 2013 17:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
juz odpinalem i wpinalem akumulator i ciagle to samo, a moze to wina slabego akumulatora?
[ Dodano: Pią Lut 01, 2013 17:45 ]
musze dodac ze wczoraj wymienialem baterie w pilotach, ale po tej wymianie samochod odpalil i jezdzil, pozniej dopiero go dopadła da dziwna dolegliwosc
raczej to bateria bo teraz to juz nawet radio sie nie włacza a kontrolki ledwo swiecą i centralny tez ledwo co załapal. dam znac czy pomogla zmiana akumulatora
Nie chodzi o odpięcie samego aku i ponowne wpięcie. Od klemy minusowej odchodzi gruby kabelek który jest przykręcany do pasa przednie. Często tam się oblamuje. Sprawdź to.
U mnie bylo tak samo i okazało sie że to kabel podający napięcie do rozrusznika nie stykał. Wystarczy odkrecic filtr powietrza i podlaczyc bezposrednio do akumulatora jakms kawalkiem przewodu u mnie zadzialalo kabelek zostal wrazie czego.
Nie odpalaj na pych, bo możesz rozrząd uszkodzić...
Z tym uszkodzeniem rozrządu przy odpalaniu na pych nie wiem czy to dokońca prawda. Tylko trzeba to zrobić umiejętnie. Mojego zdarzyło mi się tak odpalić jak miałem podobne problemy(akuś naładowany był a po przekręceniu kluczykiem cykało cosik) i jakoś nic się nie stało. Nie mówiąc o odpalaniu samochodu kumpla gdy zamarzła ropa na lince z ciągle wbitą 3 i ciagnąc go przez pare km żeby zagadał i to nie były prędkości rzędu 5-10km/h tylko większe. Uprzedzam pytania nie nie auto nie jest na łańcuszku rozrządu tylko na pasku.
A wracając do tematu to u mnie winna okazała się klema minusowa akumulatora po jej poruszeniu auto odpalało. Wyczyściłem klemy i pomogło na 2 miesiące. 2 dni temu znowu zaczeły się problemy. Styk był bo auto z pilota otwierałem ale za słaby był żeby auto odpaliło. Odkreciłem kleme wyczyściłem Kontaktem, odrapałem papierem ściernym po czym na styk wychodzący z akumulatora nawinałem "oskórowany" przewód wsadziłem kleme lekko ją wbijając na miejsce i przykręciłem. Problem znikł. Jest to troszke prowizorka więc jak tylko będzie pogoda mam zamiar wymienić klemy.
Co nie zmienia faktu że pierwszym podejrzanym powinien być akumulator który poprostu ma prawo paść ze starości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum