Wysłany: Sob Lut 02, 2013 20:05 [R75] Czujnik położenia... oraz ciśnienie w ukł. chłodzenia
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2005
Witam!
Problemy z moim autkiem wyglądają tak.
Silnik czasami faluje obrotami i potrafi czasem zgasnąć, lub sporadycznie, ale potrafi mieć problem z odpaleniem. Czsami też jest tak że mogę jeździć i wszystko jest ok. Po podłączeniu pod komputer wyskoczył błąd czujnika polozenia, ale właśnie nie pamietam czy wału korbowego czy jakiś inny czujnik. Pamiętam że na pewno było czujnik wału lub wałka. Czy orientuje się ktoś do usterki którego czujnika pasują te objawy? Gdzie mniej więcej szukać tego czujnika, chodzi o jego umiejscowienie w silniku. I nie wiem czy mi się zdaje czy nie, ale tak jak by problemy z nim były w mokrą/deszczową pogodę, może jakieś zwarcie. Ale i przy mroźnych dniach też potrafił mieć takie objawy, więc może mi się tylko zdaje.
Prosił bym ewentualnie o jakiś kod jego jak ktoś ma pod ręką, lub samą nazwę to poszukam sobie
Kolejny chyba problem to że górny przewód chłodniczy po dobrym nagrzaniu silnika staje się twardszy. Twardy jak kamień nie jest, ale nie wiem czy jest to normalne. Po ostygnięciu silnika jest znów miękki, a po odkręceniu korka jest delikatne psss. Nie odkręcałem korka przy nagrzanym silniku, bo raczej na pewno by płyn wyleciał. Czy jest to normalny objaw, że przewody stają się twarde?
Mam gdzieś delikatny wyciek płynu, bo potrafi mi ubyć pare ml. Chyba jedno miejsce zlokalizowałem, jest to taki trójnik na górnym przewodzie wchodzącym do chłodnicy. Ten trójnik jest prawie zaraz przy wejściu do chłodnicy. Ale też dziwne że jak wróciłem dziś to był on suchy, a za pewnie pójdę za chwilę do garażu i będzie mokry, jest tam taki odstający z niego ku dołowi cypelek i to właśnie on jest mokry. Po otwarciu maski nagrzanego silnika to z przodu gdzies czuć płyn chłodniczy, więc raczej sądzicie że to wyciek i gdzieś paruje czy silnik ciągnie płyn(HGF robiłem około roku temu, w porządnym serwisie w Anglii). Czy ewentualnie możliwe że to uszczelka pod kolektorem dolotowym? Olej jest na jednakowym poziomie i na swój prawidłowy kolor, bagnet i korek oleju tez bez masła. Przewody chłodnicze są na takich dziwnych jak by metalowych opaskach samozaciskowych. Może warto dodatkowo dac takie skręcane?
Jak już tak zadaję pytania to pójdę za ciosem i postaram się wszystko załatwić.
Jak dużo wchodzi płynu do układu wysprzęglania oraz oleju do silnika?
[ Dodano: Sob Lut 02, 2013 20:05 ]
Pomógł by mi ktoś?
_________________
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 02, 2013 20:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 03 Sty 2013 Posty: 14 Skąd: Jawor koło Legnicy
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 18:30
Ja mam akurat problem w 2.0 v6, i gdy jest ciepły silnik to nie chce zapalić, okazuje się że winny jest czujnik wałka rozrządu, znajduje się on na górze silnika w okolicy właśnie wałka rozrządu (tam gdzie pokrywa zaworów). Co do układu chłodzenia, to naturalne jest że pod wpływem panującego ciśnienia, na gorącym silniku węże twardnieją, ale bez przesady - nie mogą być bardzo twarde jak kamień. A ten górny przewód chłodniczy dopiero powinien się nagrzewać i twardnieć, jak się otworzy termostat. Czyli gdy silnik jest zimny i się nagrzewa, to płyn krąży w małym obiegu (z pominięciem chłodnicy) a jak zacznie przekraczać około 90 stopni, to otwiera się termostat, i płyn zaczyna krążyć w dużym obiegu - i właśnie gdzieś przy tym grubym wężu na górze jest termostat, który tym wężem puszcza płyn na chłodnicę Wygląda na to że masz wszystko ok, a wyciek po prostu zlikwiduj. Ogrzewanie kabiny działa normalnie?
Zlokalizowałem dziś ten czujnik wału korbowego i po wyjeciu wtyczki 2 z 3 złączy były zaśniedziałe. Wyczyściłem je i zobaczę jutro jak sie w czasie jazdy sprawdzi. Zauważyłem że ten górny wąż od chłodnicy jest pod spodem mokry, więc gdzieś tam prawdopodobnie cieknie. Ale widać było to dopiero z kanału.
Ogrzewanie w kabinie mam właśnie takie nie równomierne. Tzn bliżej środka szyby mocniej dmucha, natomiast najbardziej z prawej strony dmucha delikatnie. Nie wiem czy to normalne.
jeżeli nie chce czasem odpalać na ciepłym silniku, to wymień na nowy
co do klapek nawiewu, to najpierw ustaw jednakowe temperatury na klimie i przełączaj pozycje nawiewu i obserwuj czy po przełączeniu z odpowiednich kratek wylatuje powietrze z taką sama siłą
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
jeżeli nie chce czasem odpalać na ciepłym silniku, to wymień na nowy
No gdy silnik złapał już jakąś temperaturę, to zaczynał falować na obrotach. Nawet potrafił zgasnąć na wolnych obrotach. Ciężko też odpalał gdy był ciepły.
Znalazłem dziś ten czujnik i go wykręciłem, nie odpinając od wtyczki. Zdziwiło mnie że nie był dokręcony i przez oring wyciekał olej. Wczesniej myślałem że to uszczelka pod pokrywą. Po wyczyszczeniu i mocnym dokręceniu zamontowałem go znów na próbę. Umyłem autko i chciałem usunąć błąd, bo chyba po wymianie częsci trzeba go usunąć. No i o dziwo błędu już nie było.
Odpaliłem autko i teraz bez problemów płynnie wkręcał się na obroty oraz płynnie z nich schodził. Wczesniej miał delikatne jak by duszenie się przy 2000 obr i jak spadał z obrotów to przy około 1800 obr się lekko zawieszał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum