Wysłany: Pią Lut 22, 2013 16:10 [R75] Jak Zabezpieczyć moduł LSM przed wilgocią.
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich. Ostatnio miałem problemy z modułem LSM ( ten za włącznikiem do świateł ). Brak kontrolek migaczy, otwartych drzwi, problem z zamykaniem drzwi z pilota i Err na wyświetlaczu klimy. Tak jak wiele osób radziło ( w innych postach ) wymontować i wysuszyć. Tak zrobiłem i wszystko wróciło do normy ale do czasu gdy samochód trochę postał na zimnym i znowu wszystko zaczęło się od nowa. Zastanawia mnie jedno, cała obudowa modułu LSM jest tak jakby ponacinana, swego typu żeberka. Czy można całą tą puszkę nie wiem zakleić jakąś taśmą czy może zalać klejem na gorąco żeby wilgoć czy woda nie miały dostępu do środka. Na płytce widziałem coś w rodzaju radiatorów, czy zaklejenie obudowy może poskutkować przegrzaniem lub czymś takim.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 22, 2013 16:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zacznij od zlikwidowania przecieku Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ja każdy ze zmodyfikowanych modułów LSM pokrywam plastikiem w spray'u. Wszystko oprócz pinów, na które wchodzi wtyczka instalacji. Wtyczkę traktuję KONTAKTEM - preparatem wytrącającym wilgoć, poprawiającym połączenia. Warto sprawdzić czy wtyk nie jest zaśniedziały, a piny nie są przegnite. Wtedy lepiej wymienić moduł LSM, bo wariować może w najmniej oczekiwanym momencie.
Ale najpierw zlokalizuj źródło jego zalewania. Za wysoko na ścianę grodziową więc może leje się przez uszczelkę szyby.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Przecieków raczej nie ma. Auto posiadam od dwóch lat i dopiero teraz zaczęły dziać dziwne rzeczy. Faktycznie po wyciągnięciu modułu w gnieździe piny były zaśniedziałe tak samo jak wtyczka ale śladów wody nie było. Bardziej stawiał bym na śnieg czy wodę naniesioną butami która parując osiadała na module. Żadnych zacieków czy kapania wody w samochodzie nie zauważyłem. Dlatego pytam właśnie o zabudowę lub oklejenie całego modułu.
Ja też jeżdżę po śniegu, mokrej nawierzchni. Auto mam od 2007 roku. Przez dwa lata na podłodze stała woda i .... mój moduł był jak z bajki Był bo oddałem swój i zabrałem od kogoś w stanie agonalnym Taki ze mnie Janosik
Naprawiłem i jeździ do dzisiaj, chociaż wolałbym go nie demontować, bo PINy mogą już tego nie znieść. Jeśli masz 100% pewności że nic nie cieknie, to osusz i zaimpregnuj jak pisałem wyżej. Niektórzy leją silikon gorący, ale... nie wiem czy to aż tak konieczne.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Rozumiem że gorący silikon to po prostu zwykły klej na gorąco ( pistolet na klej w sztyftach ). Więc zalanie obudowy modułu LSM tym klejem pomoże i nie powinno się nic dziać. Pytam się o to bo na obecną chwilę nie mogę dostać plastiku w sprayu. A i jeszcze jedno pytanko, na płytce modułu są tak jakby radiatory ( metalowe blaszki ) czy sam moduł nagrzewa się bo jeśli tak to klej na gorąco może nie zdać egzaminu i może spłynąć lub co gorsza może dojść do zapłonu. Mam rację czy się mylę?
Przy okazji, udało mi się zakupić preparat "Kontakt S" do czyszczenia styków. Czy tym preparatem mogę potraktować całą płytkę. Jak taki zabieg może wpłynąć na układy scalone i inne podzespoły na płycie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum