O, często go widuję w Krakowie, mieszkam niedaleko miejsca jego postoju. Jest dość mocno skorodowany (co zresztą i na zdjęciach widać), ale to tylko kosmetyka, więc jeśli mechanicznie jest w porządku, to pewnie urwiesz jeszcze z 2-3 stówki i będziesz miał auto do jazdy za śmieszną kasę.
Coś dziwnego dzieje się z lewym tylnym kołem - miejmy nadzieję, że to tylko sprężyna lub amor.
Cena niewysoka jak na założony gaz, spytaj czy jest wbity w dowód, do kiedy przegląd i OC.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum