Wysłany: Nie Mar 17, 2013 17:54 [R75] Nie odpala, nie moge ustalic przyczyny...
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam wszystkich serdecznie,
Przez 8m-cy jestem szczęśliwym posiadaczem roverka. Niestety odmówił posłuszeństwa...
Przetrzepalem forum - próbowałem cos wskorac. Niestety, jak to mówią umarł w butach...
A mianowicie... Pewnego dnia przestał odpalac... Odlaczylem akumulator uzbroilem alarm/immo - rozbroilem, poczekalem chwile (tylko to mi przyszlo do glowy - nie wiem dlaczego - moze nie ma rzadnego zwiazku) ale zapalił... Wszystko wróciło do normy... Potem było juz tylko gorzej.. Gasl na odpalonym a teraz nie odpala wcale. Problem jest o tyle skomplikowany, ze mieszkam na wyspach i tutaj każda usterka która nie polega na wymianie podzespołu kwalifikuje auto na złom. Chciałbym jednak ocalić Rovera bo to dobre autko ale do rzeczy... Paliwo dostaje, sprawdziłem przewód doprowadzajacy do pompy leci jak szalona świece grzeja bo na plaku/samostarcie smiga - póki psikam w załączniku przedstawiam wydruk z komputera... Jedyny błąd który zostaje po skasowaniu to "fuel pressure control valve". Mało tego, usterka nie pojawiła sie nagle w sensie nie palił czasami potem coraz częściej a teraz wcale... Co moge zrobic/wymienić/kupić? Posiadam wiedzę pozwalająca to ogarnąć, niestety brak mi pomysłów... A na tutejszych warsztatach polegać nie mozna... Pomóżcie, albo bede zmuszony spisać go na straty...
[ Dodano: Nie Mar 17, 2013 17:54 ]
hm... nikt nie potrafi pomoc? Chociaz drobna podpowiedz....
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 17, 2013 17:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Rozrusznik ci kreci wiec imo można wykluczyć - jeśli dochodzi paliwo, rozrząd sie nie rozwalił a myślę ze nie to sprawdź zawór na pampie CR albo kable od niego. Najlepiej jak byś go wyciągnął i wyczyścił
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Wto Mar 19, 2013 22:14
skoro chińskie pudełko powiedziało że zawór ciśnienia paliwa to na tym bym sie skupił,pozatym najprawdopodobniej świece masz popalone i sknocony zaworek od EGRa ale to już wpływu na brak rozruchu niema
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
No i zagadki ciag dalszy... Rozebralem, poczyscilem, EGR, wtyczki, sensory czujniki... Wszystko co sie dalo chyba.... rozebralem do poziomu glowicy... po 3ch dniach podlaczylem aku zlozylem do "kupy" - kluczyk, grzanie swiec - odpalil bez zajakniecia.... pojechalem do pracy... na przerwie do domu... wszystko jak nalezy, na drugi dzien to samo.... wszystko "cacy" do momentu az przyjechalem na przerwie i juz nie odpalil.... stwierdzilem ze mam po dziurki w nosie i dalem spokoj... dzisiaj z nudow chcialem sprawdzic... grzanie swiec i odpalil znow bez zajakniecia!!!!!!!!!!!!!! zrobilem 50km i wszystko jest w jak najlepszym porzadku.... pytanie do kiedy? Jak bomba zegarowa - odpali albo nie....
Czy ktos ma pomysl - moze pomoc albo przeszedl cos podobnego.... wszystko sprawne - smiga jak nalezy - tylko czasem nie odpala - a jak widac przerwa -3 dni dobrze mu robi!
Co to moze byc?
[ Dodano: Nie Kwi 21, 2013 17:43 ]
Teraz juz nie komunikuje sie nawet z komputerem. ECU zdechlo...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum