Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Witajcie,
mam problem, który pewnie zauważają muzycy albo inni audiofile
Receptą jest faktycznie zwiększenie głośności radia, ale...
Do rzeczy:
Moje auto, na seryjnych mapach lub podwyższonych, ew. PowerBOX (nie ma znaczenia), ze sprawną elektroniką silnika (sesja na T4 nie wykazała błędów) podczas jazdy (delikatnej lub dynamicznej) generuje upierdliwy dźwięk tylko i wyłącznie w zakresie obrotów od 1.7 - 2.1 tyś. obr/minutę.
Wtryskiwacze pracują poprawnie, wydech jest szczelny, drożny i cichy. Koło dwumasowe nie tłucze, sprzęgło dobrze łapie, poduszka olejowa sprawna. Wtryskiwacze pokazują prawidłowe wartości zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku. Interecooler uszczelniony, termostat wymieniony, ostatnio nawet zmienione sanki. Wymienione również filtry (oprócz filtra oleju i samego oleju).
Całość działa super, auto się zbiera, ma kopa, po ostatnim zabiegu jeszcze większego w szerszym spektrum obrotów. Nic nie puka i nie stuka... świszcze czasem przez wysłużone uszczelki, ale da się znieść.
Dobiega mnie jednak ten dźwięk, który można porównać z takim "burczeniem", niskie toni i jeszcze jakby przenosiło się to na auto. Jakby cała konstrukcja wpadała w rezonans. Dźwięk ten jest nieprzyjemne nie tylko dla mnie ale i dla pasażerów. Jak tylko wskazówka minie 2,1 tyś. obr/min. wszystko wraca do normy.
Jest to niezależne od prędkości samochodu i biegu na którym aktualnie jadę. Po prostu ten zakres obrotów i jest to "buuuuu" - niskie tony. Nie nagram tego, bo mikrofon przekłamuje niestety.
Druga sprawa, to czasami - nie zawsze - jak jadę wolno (60 - 70 km/h) i zacznę dodawać gazu, dochodzi z komory silnika lub spod niej dźwięk, jakby wiatraczek dla dziecka z plastikową kładką o którą zahaczają łopatki. Takie tryk, tryk, tryk. Po przekroczeniu iluś obrotów lub jakiejś prędkości przestaje to być słyszalne
Bardzo chętnie przeczytam wszelkie sugestie. Ja nie mam pojęcia co to
Jak już mieć problem, to poważny, a nie jakieś tam... uszczelki pod głowicą
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
marek masz teraz kamerkę to powinno ładnie nagrać ten dźwięk i obraz trasy może wtedy będzie łatwiej coś ustalić a może ma to związek z kołem pasowym bądź jakąś rolką ?
Nie posiadam osłony silnika, wydech sprawdzany już dwukrotnie. Wcześniej myślałem, że to problem łącznika elastycznego. Dwóch niezależnych tłumikarzy zdejmowało tłumik cały i sprawdzało jego szczelność oraz drożność. Nie ma też przedmuchów... oczywiście ten dźwięk występuje tylko i wyłącznie pod obciążeniem, na jałowym wszystko jest okej.
[ Dodano: Pią Kwi 05, 2013 00:16 ] haszczyc używałem mikrofonu kierunkowego i też lipa. Ten dźwięk nie daje się nagrać tak, jak słyszy to ludzkie ucho. Dźwięk z kamerki - to straszna kupa
Koło pasowe - myślałem o nim - jednak w/g speca naszego, jest w dobry stanie. Poza tym jego dźwięk objawia się inaczej.... rzęzi bardziej i napiernicza... a to jest tylko w określonym zakresie obrotów.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
miałem podobnie, aż w koncu rozpadła się skrzynia biegów .... jak zaczniesz słyszeć jakieś szumu itp. po zdjęciu nogi z pedału gazu , to pada skrzynia ....z początku myślałem, że to wydech, albo łożyska , jednak na luzie było ok.... tak jeździłem ze dwa lata i w tym tygodniu całkiem ją szlag trafił i to to tak, ze aż obudowa pękła i wylał sie olej
_________________ w R75 czuję się jak za kokpitem łodzi podwodnej kpt. Nemo
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Kwi 06, 2013 07:51
Faktycznie,skrzynia może dawać taki efekt,ale ja sprawdziłbym jeszcze wentylator chłodnicy.
Miałem kiedyś taki przypadek i opisywałem na Forum. Co prawda nie w R,ale w peugeocie,jednak było to równie wnerwiające,a winowajcą było padające łożysko w silniczku.
Szukałem tego kilka tygodni sprawdzając wszystko (łącznie ze sprzęgłem i skrzynią). Wymieniłem nawet wahacze i łożyska na McPersonach.
Częstotliwość dźwięku i natężenie było różne,ale zawsze w tym samym przedziale obrotów i prędkości,zwłaszcza w trakcie jazdy A4 było dokuczliwe.Nic nie wskazywało na winowajcę,bo dźwięk był niezależny od temperatury silnika-na zimnym płynie to pęd obracał wiatrakiem.
Na twoim miejscu wykluczyłbym to blokując śmigło jakimś sznurkiem i robiąc szybką trasę,oczywiście wcześniej trzeba wyjąć bezpiecznik.
Roboty nie dużo,a wykluczona jedna przyczyna.
Okej panowie Dzięki za udział w diagnostyce akustycznych doznań z auta przez internetowe forum... Powiedzcie tylko jeszcze, którego dźwięku dotyczą Wasze opisy? Opisałem dwa - basowe 'buu' i 'trykanie'
Cóż takiego ma się dziać ze skrzynią w tym zakresie obrotów?
Gdyby miała się rozpaść dawałaby osobie znać częściej i intensywniej.
Co umarło w Twojej skrzyni saute?
3 tyg. temu moje śmigło wentylatora zostało wymienione. Stare wyrobiło się i przy okazji było nieco źle zamontowane. Przy hamowaniu śmigła, zaczęło obijać o obudowę. W tej chwili sprawdzone, włączone na każdym biegu działa bez zarzutu.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
czy to nie uszczelka przedniej szyby? mam takie buu przy prędkości 140-145 km. Zwolnię lub przyśpieszę to dźwięk zanika. Pojawia się nagle i zanika też nagle. Miałem tak przez moment w ubiegłym roku, w tym roku też mi się przytrafiło jakiś tydzień temu. Dziś już cisza.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Kwi 06, 2013 13:54
MaReK, co do tego drugiego objawu Twojego... Czy to aby nie występuje tylko i wyłącznie przy dużym mrozie? Jeśli nie, to jednak stawiałbym na jakis problem z wtryskiwaczami i stukanie wtedy zaworów, ostatnio właśnie spotkałem się z czymś takim w A klasie CDI, niby wszystko ok, moc była, a auto "tyrkotało" przy przyspieszaniu, potem bylo tylko gorzej. Po wymianie wtrysków jak ręką odjął
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Nie Kwi 07, 2013 08:12
MaReK, a dymi może na niebieskawo po postoju i jak ruszysz? Bo jeśli strasznie klekocze, no to ewidentnie wygląda na tłukące się zawory, co wskazuje na nieprawidłowe spalanie, bo wtedy bije w zawory...
Wymienię, wymienię... tylko się zastanawiam czy ona ma aż taki wpływ
Na INPA widzę, że jednak na rozgrzanym silniku wtryski nie pracują tak ładnie... niestety nie mam żadnego silnika pod ręką, który mógłby zostać uznany za "wzór"
Błąd niskiego ciśnienia też się nie zapisał. Ostatni błąd jaki mam, dotyczy przekaźnika świec żarowych, ale słyszałem, że padnięte świeczki też mogą taki błąd generować.
Dzisiaj wyłączyłem klimatyzację i ten dźwięk buczenia, jest (tak mi się wydaje) troszeczkę mniej dokuczliwy
apples a Twoje terkotanie? Może koledzy Ci tu coś podpowiedzą
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Kwi 07, 2013 19:43
MaReK napisał/a:
Na INPA widzę, że jednak na rozgrzanym silniku wtryski nie pracują tak ładnie... niestety nie mam żadnego silnika pod ręką, który mógłby zostać uznany za "wzór"
U mnie chyba też i "granie zaworów" to właśnie to.
MaReK napisał/a:
Ostatni błąd jaki mam, dotyczy przekaźnika świec żarowych, ale słyszałem, że padnięte świeczki też mogą taki błąd generować.
Dokładnie tak jest.
MaReK napisał/a:
apples a Twoje terkotanie? Może koledzy Ci tu coś podpowiedzą
To bardziej "granie zaworów" ale myślę że to wtryski stukają. Jak wcisnę w dechę to ustaje, a jak przyśpieszam pomału to grają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum