Wysłany: Nie Maj 19, 2013 12:12 [R416] Zagotował się, pęknięty wąż
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Niestety mój R padł ofiarą upałów w niespodziewanych okolicznościach.
Robiłem dzisiaj niedługą trasę (60 km), bez żadnego obciążenia czy korków. Temperatura cały czas była na odpowiednim poziomie (trochę poniżej połowy). W ogóle nigdy nie miałem problemów z temperaturą (kiedyś raz się zdarzyło, że w korku wskazówka uniosła się o parę mm, ale wentylator się załączył i momentalnie wróciła do normalnego położenia).
Tym razem w momencie, kiedy już dojechałem i parkowałem samochód (zatrzymałem się, wbijam wsteczny, cofam na miejsce) zobaczyłem, że z okolic zbiorniczka wyrównawczego wydobywa się para. Temperatura na wskaźniku w momencie kiedy zauważyłem parę była w rejonie 3/5 skali. Słyszałem pracujący wentylator. Jako że już zaparkowałem, to od razu wyłączyłem silnik.
Początkowo myślałem, że to korek od zbiorniczka puścił (bo sporo było takich tematów na forum), ale jak otworzyłem maskę, to był normalnie zakręcony (jak w ogóle wygląda taki korek po "puszczeniu", jest jakoś zniszczony, da się to zauważyć?). Cały silnik był zachlapany płynem i szukałem miejsca, skąd to poszło. W końcu znalazłem pęknięcie szerokości może 0,5 cm na wężu chyba od nagrzewnicy (zaznaczyłem czerwonym kółkiem na zdjęciu).
Dolałem płynu do zbiornika (weszło ponad 0,5 litra), zabulgotało parę razy (co to znaczy?) i w tym momencie nie bardzo wiem, co mam robić. Mogę w takiej sytuacji w ogóle odpalić auto i dojechać do jakiegoś mechanika, żeby na to fachowym okiem spojrzał? HGF nieunikniony?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 19, 2013 12:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Okej, a w jaki sposób mogę ten wąż doraźnie naprawić, żeby się do jakiegoś mechanika dotoczyć? Jakaś taśma, silikon?
EDIT
Jest w ogóle szansa, żeby takie 0,5-1 cm pęknięcie załatać jakąś taśmą i przejechać 50 km? Akurat taki dystans mam do "swojego" mechanika.
Jeśli Waszym zdaniem nie da rady, to bardzo proszę o namiar na jakiegoś speca w Krakowie, który zna się na Roverach i będzie umiał mi powiedzieć, jak wygląda sytuacja (w kontekście korka od zbiornika wyrównawczego, HGF itp).
Osobiście wolałbym uniknąć samodzielnego wprawiania tam jakichś rurek itp, bo jestem w tym zielony i pewnie bardziej bym coś popsuł, niż naprawił.
Jest w ogóle szansa, żeby takie 0,5-1 cm pęknięcie załatać jakąś taśmą i przejechać 50 km? Akurat taki dystans mam do "swojego" mechanika.
Dalo by sie porzadnie odtluscic i taka tasma zbrojona, ja tak kiedys pol polski przejechalem, ale bez demontazu tego weza nie da sie dobrze zakleic. jak odpalisz silnik to zobaczysz jak plyn ucieka pod cisnieniem.
nawet jesli zakleisz to co jakis czas rob postoj i jesli uszlo troche plynu to dolewaj, jesli duzo, to musisz odczekac az silnik ostygnie i dopiero dolewaj.
pekniecie weza mogl spowodowac jego zly stan, ale przyczyna mogl byc rowniez niesprawny korek wiec lepiej go wymien zeby zaraz pozostale weze nie zaczely pekac
Sytuacja wygląda tak, że wczoraj jak silnik trochę przestygł, to uzupełniłem płyn w zbiorniczku. Dzisiaj rano znów jest pusto. Przez to uszkodzenie, które ja znalazłem grawitacyjnie raczej by nie wyciekł, bo jest od góry węża.
Pytanie, czy to oznacza, że jest jeszcze jakieś inne uszkodzenie, czy może za wcześnie od zgaszenia auta tego płynu nalałem (jakieś 40 minut po wyłączeniu, weszło z 0,7 litra)?
Jak jesteś w Krk to jedź do Midowicza (adres i kontakt pewnie gdzieś na stronie klubowej znajdziesz) ... to chyba najbardziej zaufany mechanik roverkowy w Krk. Na bank coś poradzi. Znając kiepską odporność tego silnika na przegrzanie, to bym nei ryzykował jakiejś prowizorki taśmą itp.
Wielkie dzięki za ten namiar. Te dane z forum są aktualne, tak? Pytam, bo dodane ponad 10 lat temu.
ul. Krzyżtoporska 7, os. Kliny
30-437 Kraków
Telefon: tel. (12) 262-22-46
Niestety nie udało mi się dodzwonić do pana Pawła, nikt nie odbiera telefonu. Będę próbował jeszcze jutro, ale jeśli mi się nie uda, to jest jeszcze jakiś serwis w Krakowie, który moglibyście mi polecić?
[ Dodano: Czw Maj 23, 2013 08:02 ]
A czy ktoś może wie, jaką średnicę ma dokładnie ten wąż wskazany na zdjęciu? Będę szukał jakiejś rurki, żeby to doraźnie naprawić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum