Forum Klubu ROVERki.pl :: [MG ZT-T] Wywalony olej i stukanie w silniku.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[MG ZT-T] Wywalony olej i stukanie w silniku.
Autor Wiadomość
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Wto Sty 06, 2015 21:41   [MG ZT-T] Wywalony olej i stukanie w silniku.
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2002

No i stało się. MG pierwszy raz zaliczył lawetę. Jechałem dość szybko i w trakcie jazdy nic podejrzanego się nie działo. Po zatrzymaniu na światłach poczułem swąd przypalonej gumy podobnej do opon. Podczas dalszej jazdy silnik pracował równo, bez problemów wchodził na obroty, temperatura w normie. Przy kolejnych zatrzymaniach swąd był dalej wyczuwalny co zaczęło mnie zastanawiać, bo ze względu na warunki drogowe opony nie miały prawa się tak zagrzać. W końcu wywalił mi się na wyświetlaczu komunikat o niskim ciśnieniu oleju (na wolnych obrotach) i za chwilkę zgasł. Po kilkudziesięciu metrach powtórka. Zjechałem na CPN i o zgrozo zobaczyłem suchą miarkę oleju. Zakupiłem olej, żeby dolać i sprawdzić czy cokolwiek w silniku zostało. Oczywiście odczekałem aż silnik trochę przestygnie przed dolewką. Co mnie zastanowiło, góra silnika (kolektor) była zimna jak lód zaraz po zatrzymaniu. Wprawdzie jechałem ponad 100 i było 8 stopni mrozu, ale o ile się nie mylę silnik zawsze był gorący, szczególnie po 70 km jazdy. Weszło 4 litry oleju czyli ok. 1.5 litra było w silniku. Odpaliłem silnik, pracował równiutko, ale było słychać wyraźny metaliczny stukot, wyraźniejszy na wolnych obrotach. Wyłączyłem szybko motor. Dalej już tylko telefon do ubezpieczyciela i laweta do Zakopca.
Wie ktoś czego mogę się jutro u mechanika spodziewać? Na silniku nie było śladów oleju, zaślepki wałków rozrządu na miejscu. Niewielkie ślady na osłonie silnika i między silnikiem a grodzią. Poziom płynu chłodniczego w normie? Jakieś sugestie? Podejrzenia?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sty 06, 2015 21:41   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
SeniorA 




Pomógł: 591 razy
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 4888



Wysłany: Wto Sty 06, 2015 22:48   

HarryVip napisał/a:
Jakieś sugestie? Podejrzenia?
moje jest takie , że był jednak zablokowany układ odpowietrzenia skrzyni korbowej ( zamarzła odma ), a zaślepki na wałkach zostały wciśnięte na kleju lub uszczelniaczu co nie pozwoliło na ujście ciśnienia tą stroną ( zaślepki są bezpiecznikiem tego układu ) i olej poszedł do układu spalania. Druga możliwość , to usterka zaworu reg. ciśnienie oleju. Kiedy ostatnio był sprawdzany poziom oleju ?.
_________________
Andrzej
Pozdrawiam
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:05   

Olej sprawdzam regularnie. Przynajmniej raz w tygodniu. Utrzymuję poziom ok. 2/3. Po awarii pod autem była plama oleju, więc chyba poszedł na zewnątrz. No i to stukanie. O ile się nie mylę, pojawiało się może ze dwa razy niedawno temu, ale je zignorowałem bo po kilku chwilach ustawało. Było na tyle ciche, że do złudzenia przypominało stukanie silniczka krokowego, które tez kiedyś przerabiałem.

[ Dodano: Wto Sty 06, 2015 22:56 ]
Zaślepki rzeczywiście na silikonie są.

[ Dodano: Wto Sty 06, 2015 23:05 ]
 
 
SeniorA 




Pomógł: 591 razy
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 4888



Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:12   

HarryVip napisał/a:
Zaślepki rzeczywiście na silikonie są.
no właśnie , ale jeszcze mogłoby wywalić miarką , ale widocznie mocno siedzi, lub uszczelniaczem wału , przewodem olejowym giętkim .Przy zatkanej odmie na pewno jest zwiększone zużycie oleju , a jakie to zależy od kondycji silnika i jakości oleju (lepkości /syntetyk , półsyntetyk).

[ Dodano: Wto Sty 06, 2015 23:12 ]
HarryVip napisał/a:
No i to stukanie.
mechanik rozpozna czy to panewka czy może tłok albo pęknięty pierścień , a może to popychacz.
_________________
Andrzej
Pozdrawiam
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:23   

Dzisiaj rano miałem poprzymarzane uszczelki w drzwiach i grzałem auto ponad 30 minut na wolnych obrotach. Nic się nie wydarzyło. Przed chwilą sprawdzałem podwórko i ani kropli oleju nie było. Ponadto awarię poprzedził pojawiający się specyficzny swąd prawie dokładnie taki, jaki wydziela przypalona opona.

[ Dodano: Wto Sty 06, 2015 23:23 ]
Stukanie raczej dochodzi z góry silnika.
 
 
SeniorA 




Pomógł: 591 razy
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 4888



Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:35   

HarryVip napisał/a:
Stukanie raczej dochodzi z góry silnika.
to pewnie popychacz , teoretycznie powinno się je wymienić po 100-150 kkm ,a jak kombinuje się coś z olejami to nawet wcześniej padają.
HarryVip napisał/a:
grzałem auto ponad 30 minut na wolnych obrotach. Nic się nie wydarzyło
korek lodowy robi się podczas jazdy, ja na zimę zakładam na przewody odmy otulinę izolacyjną no i mam odolejacz.
_________________
Andrzej
Pozdrawiam
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:44   

SeniorA napisał/a:
to pewnie popychacz , teoretycznie powinno się je wymienić po 100-150 kkm ,a jak kombinuje się coś z olejami to nawet wcześniej padają.

Przebiegane mam 165 kkm. Olej półsyntetyk Mobil Super 2000 10W/40. Takim był zalay jak go kupiłem i nie zmieniałem. Ile jest tych popychaczy, jaki koszt orientacyjny, gdzie można kupić i ile z tym roboty?
SeniorA napisał/a:
korek lodowy robi się podczas jazdy, ja na zimę zakładam na przewody odmy otulinę izolacyjną no i mam odolejacz.

To by się zgadzało. Podczas szybkiej jazdy w sporym mrozie czasami (jak jest syf na dżwigienkach przepustnicy) wolniej spadają mi obroty po zdjęciu nogi z gazu. Dziś tak było przez kilka kilometrów w Dolinie Kościeliskiej. Duża wilgoć i spory (-12) mróz.
Pozostają dwie kwestie: swąd spalonej gumy i zimny jak lód kolektor dolotowy.
 
 
zedziczek 



Pomógł: 34 razy
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 497



Wysłany: Wto Sty 06, 2015 23:56   

Z wymiana popychaczy narazie poczekaj :) ja jak zmieniałem rozrząd tydzień czasu ;) silnik stał suchy bez oleju, po złożeniu i odpaleni popychacze dwa zaczeły stukać, po rozgrzaniu silnika stukot nie ustawał, nerwy mi puściły i dałem mu sobie "pobiegać" na 6k obrotów kilka sekund, silnik po puszczeniu gazu zaczął pracować idealnie ;) może u ciebie też coś się przywiesiło szczególnie że masz nie najlepszy olej na mrozy, po za tym przewody do chłodnicy oleju masz całe i filtr oleju na swoim miejscu? Mi kiedyś się odkręcił bo autoryzowany warsztat MG Rover mi olej wymieniał, od tamtej pory sam wymieniam olej, może olej poszedł na pasek i poprostu gume paliłeś paskiem, wiem że to optymistyczne założenia ale często tak jest że coś błachego wygląda poważnie.
Ostatnio zmieniony przez zedziczek Sro Sty 07, 2015 00:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 00:06   

zedziczek napisał/a:
że masz nie najlepszy olej na mrozy, po za tym przewody do chłodnicy oleju masz całe ?

Jaki olej będzie lepszy? Co do przewodów nic nie wiem poza tym co napisałem. Auto stoi pod warsztatem mojego mechanika w Nowym Targu (25 km). Jutro jak tylko mi dadzą samochód zastępczy jadę i będziemy badać temat.

[ Dodano: Sro Sty 07, 2015 00:06 ]
Z popychaczami mnie pocieszyłeś. Znalzłem już takie ale ilość (24) mnie przeraża.
 
 
zedziczek 



Pomógł: 34 razy
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 497



Wysłany: Sro Sty 07, 2015 00:19   

co do oleju temat już był poruszany kilkakrotnie, oleje proponowane przez producenta kilka lat tem rózniły się od tych jakie mamy teraz, nie mówiąc już o wytwórcy oleju, który nie ma tu większego znaczenia ( mowa oczywiście o olejach dobrej jakości ), 10w40 to symbole oznaczające w jakich temperaturach olej zachowuje swoje właściwości, jest jeszcze kilka innych parametrów ale narazie możemy je pominąć ;) nalej sobie takiego oleju w pojemnik jakiś i wystaw na -15 zobacz jak sie zachowuje po schłodzeniu do tekiej temperatury :) nawet producenci zalecają już inne oleje do naszego auta sprawdź sobie na stronch, zazwyczaj będzie to 5w lub nawet 0w, niby dużej różnicy nie między nimi ale po co "jechać po bandzie" skoro różnica w cenie nie jest taka duża.
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 00:34   

zedziczek tematy dotyczące oleju czytałem wielokrotnie. Problem polega na tym, że ilu piszących tyle opinii. :mrgreen: Kupiłem auto z przebiegiem 58 kkm (potwierdzone prze T4) zalane Mobilem Super S 10W/40. Zrobiłem ponad 100 kkm na tym samym oleju (nazwa się zmieniła z S na 2000), ze zmianami co 10 kkm. Którejś zimy wypchnęło mi olej zaślepką wałka rozrządu obryzgując cała prawą stronę komory silnika. Gdybym wtedy miał wiedzę, którą mam teraz nie pozwoliłbym mechaniorowi użyć silikonu. Poza tym zero problemów z silnikiem. Czytałem opinie, że nie powinno się zmieniać oleju na syntetyk jeśli był używany półsyntetyk. Inni mówią że to bzdury. Zapytam zatem inaczej: jaki olej Ty byś mi polecił? :mrgreen:
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 00:57   

HarryVip, miałem tego Mobila co ty i pierwszą zimną odmę zabijało ciągle, zmieniłem na 5w40, założyłem odolejacz i ta zima spokój, a z ciekawości sprawdzę jak to wygląda i zrobię fotkę za kilka dni
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
zedziczek 



Pomógł: 34 razy
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 497



Wysłany: Sro Sty 07, 2015 01:00   

Nie ma tak :) musisz sam wybrać bo ty odpowiadasz za swój samochód ;) co do zmiany na syntetyk dokonałem takiej 3 lata temu wcześniej MG Rover warsztat lał mi castrol gtx 10w40 pewnie najlepiej na nim zarabiali ;) za wymiane płaciłem sporo kasy, a za drugim razem nie dokręcili filtra, zacząłem sam zmieniać, zmiana oleju zajmuje mniej czasu niż odstawienie samochodu do warsztatu i odebranie, a sume jaką oszczędzam inwestuje w olej i tak mnie to ponad połowe taniej wynosi. Co do samego oleju to musisz pamiętać, że musi on spełniać normy jakie podane masz w książce, ACEA A3, mimo takich samych symboli oleje rożnią się od siebie właściwościami czy jakością materiałow, więc musisz sam zdecydować ja od trzech lat leje motul 8100 X-cess 5W40 i filtr knecht, ale nie sugeruj się tym, ja tylko piszę co ja wybrałem a trzy lata to chyba za mało żeby coś powiedzieć jak on wpływa na samochód, odmy w silniku czyste ( odpukać ) ale to pewnie przez regularne wymiany oleju i przebieg 90% autostrady.
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 08:37   

rafalmis1 napisał/a:
HarryVip, miałem tego Mobila co ty i pierwszą zimną odmę zabijało ciągle, zmieniłem na 5w40, założyłem odolejacz i ta zima spokój, a z ciekawości sprawdzę jak to wygląda i zrobię fotkę za kilka dni

Mam auto piątą zimę i jeżdżę w górach najczęściej. Mieszkam 950 m npm., zimą bywa naprawdę mroźno i do tego wilgotno, więc warunki nie najlepsze dla samochodu. Przypadek z odmą zdarzył mi się drugi raz. Trudno powiedzieć dużo to, czy mało. Przemyślę zmianę oleju na 5W40 i parametrach podanych przez zedziczka. Chyba tez zakupię zaślepki, żeby mechanik zamontował je bez żadnych udziwnień. Jedną na zapas :mrgreen: i przy kolejnej zamarzniętej odmie sam naprawię w ciągu kilkunastu minut. :lol:
 
 
SeniorA 




Pomógł: 591 razy
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 4888



Wysłany: Sro Sty 07, 2015 09:24   

HarryVip, olej 5W40, Mobil bo już na nim silnik długo chodził , ale jak to jest pierwsza zmiana producenta to może być Motul, Gulf, Liqui .
HarryVip napisał/a:
zimny jak lód kolektor dolotowy.
sprawdzić czy rura dolotu powietrza do filtra jest cała ( zwłaszcza giętki parciany jej odcinek ) , a wlot plastikowy jest trwale zaczepiony i pobiera powietrze z nad chłodnicy i silnika nad lewą lampą. Do sprawdzenia można ściągnąć nadkole , ale też można sprawdzić przez otwór do wymiany żarówki. Ta uszkodzona rura ,często w zimie przyczynia się do kłopotów z odmą.
_________________
Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Sro Sty 07, 2015 09:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
R75 



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 561



Wysłany: Sro Sty 07, 2015 09:29   

ROVER 45 75 MG FREELANDER KOREK USZCZELNIACZ WAŁKA (LUC100150)
http://allegro.pl/rover-4...4970367797.html

Olej który ja ostatnio zalałem: LIQUI MOLY SYNTHOIL HIGH TECH 5W-40
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=96850

przebieg mam podobny, jeżdżę raczej po mieście, krótkie trasy, w/g mnie jest ciszej niż na shellu który miałem wcześniej
Ostatnio zmieniony przez R75 Sro Sty 07, 2015 21:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 14:32   

Olej leci ostro spod osłony krótkiego paska rozrządu, tego który jest bliżej grodzi. Pytania:
- czy tam też jest zaślepka?
- ile uszczelniaczy i jakie zamówić?
P.S.
Dziś po odpaleniu (noc na dworze w -15 stopni) w celach diagnostycznych nie było metalicznego stukotania. Silnik pracuje jak zawsze.

[ Dodano: Sro Sty 07, 2015 14:32 ]
Nigdzie nie mogę znaleźć krótkiego paska rozrządu. :cry: :cry:
 
 
zedziczek 



Pomógł: 34 razy
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 497



Wysłany: Sro Sty 07, 2015 14:41   

LUC100220 o ile dobrze pamiętam, sprawdź:) nie ma zaślepek masz po dwa wałki na stronę ale żeby wymienić uszczelniacze musisz ściągnąć koła dlatego będziesz musiał chyba wymienić rozrząd chyba że odma zapchana i dlatego ci wywala olej może się zdążyć ze uszczelniacz będzie ok, jeśli pasek jest zachlapany olejem to i tak powinien być wymieniony bo nie będziesz znał dnia ani godziny gdyż olej ma bardzo zły wpływ na gumę z jakiej są wytwarzane paski
 
 
HarryVip 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 632
Skąd: Zakopane

MG ZT-T

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 14:46   

Uszczelniacze znalazłem, pasek też w iparts. Jeśli dobrze zrozumiałem nie da się wymienić samych uszczelniaczy i krótkiego paska? Z drugiej strony silnik jest suchutki.
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Sro Sty 07, 2015 15:25   

HarryVip, rozrząd od strony głównego pasa masz spoko wiec bez blokad mechanik powinien ogarnąć krótki pasek. A jak chcesz blokadę, to na PW daj adres, wyślę blokady. Cene znasz, już kiedyś pytałeś na PW
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Stukanie w silniku
mariusz24 Rover serii 75, MG ZT 10 Wto Maj 17, 2011 21:13
RafDom
Brak nowych postów [R75] Stukanie w silniku
RafDom Rover serii 75, MG ZT 6 Sob Gru 20, 2014 17:03
LukaszJ1984
Brak nowych postów [MG] ZT 190 - Stukanie na zimnym silniku
wingregor Rover serii 75, MG ZT 19 Nie Sie 06, 2017 11:36
czort
Brak nowych postów [R75]Stukanie w silniku na mrozie
LukaszJ1984 Rover serii 75, MG ZT 1 Wto Gru 30, 2014 19:35
sTERYD
Brak nowych postów [R75] Stukanie w silniku - tylne głowica?
emerka Rover serii 75, MG ZT 34 Pią Sty 09, 2015 17:30
Krzysiek111



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink