Wysłany: Czw Maj 09, 2013 07:38 [R416] Przy operowaniu pedałem gazu szarpie autem
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam ponownie forumowiczów, na wstępie chciałbym zaznaczyć że przejrzałem wiele starych tematów ale nie znalazłem podobnego problemu, a mianowicie gdy puszczam i wciskam pedał gazu autem szarpie...
Gdy przyspieszam lub gdy jadę równą prędkością samochodem nie szarpie.
Szarpanie to jest bardzo uciążliwe podczas jazdy w korku lub po mieście, gdyż im niższa prędkość tym bardziej to odczuwam gdy operuję pedałem gazu.
Samochód ma zawsze moc, jednak czasami wydaję mi się że po niektórym zapłonie nie ma przyspieszenia takiego jak zawsze.
Dodam jeszcze że w aucie wymieniłem cały układ zapłonowy, czujnik temperatury od ECU, silnik krokowy (4razy wymieniany i zawsze był dobry a u mnie nic nie pomagało), czujnik TPS również wymieniany ok 4 razy wraz z adaptacją, przepustnica metalowa, bo na plastikowej strasznie obroty się wieszają, a teraz na metalowej tylko delikatnie zatrzymują się na 1500 i opadają za chwilę.
O dziwo, gdy włączam klimę to szarpanie jest jakby troszkę mniej odczuwalne bo chyba obroty silnika wolniej reagują i są lekko podwyższone.
Szarpanie również występuje często przy puszczaniu sprzęgła.
Dodatkowo jeszcze sprawdziłem czy silnik po zatkaniu dolotu powietrza do przepustnicy i jest ok silnik gaśnie.
Jeśli ktoś miał taką przypadłość proszę o pomoc.
_________________ Free your mind open your eyes...
Ostatnio zmieniony przez maximus86 Czw Maj 09, 2013 09:37, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 09, 2013 07:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A to szarpanie jaki ma charakter? Obroty skaczą, silnik nierówno pracuje czy po prostu szarpie samochodem? Może poduszki silnika masz powybijane? Ja u siebie mam i czasami buja mi samochodem w kierunku przód-tył, szczególnie przy dynamicznej jeździe w korkach i czasami na wąskich "śpiących policjantach"
Szarpie całym samochodem bardzo odczuwalnie (takie jakby popchnięcie przód tył). Nie ma znaczenia czy spokojnie jadę czy dynamicznie, każdy ruch puszczenia i wciśnięcia gazu powoduje szarpnięcie.
Poduszki sprawdził mi mechanik i powiedział że wszystkie są ok i raczej one tego nie powodują...
_________________ Free your mind open your eyes...
To jedź do innego mechanika i niech sprawdzi poduszki, bo to moim zdaniem ich wina. Ewentualnie możesz też namierzyć sam wzrokowo, gdzie one się znajdują - http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID003331 . Potem odpal samochód, otwórz maskę i dodając gazu przepustnicą obserwuj ich reakcję.
Wrzuć jedynkę, puszczaj sprzęgło na wciśniętym hamulcu (rób to z wyczuciem aby nie zgasł) - silnik będzie wyrywał do przodu, druga osoba niech obserwuje każdą z poduszek.
zrobiłem z kumplem test poduszek i wygląda to wszystko raczej ok, silnik zbytnio się nie trzęsie i nie telepie nim, poduszki sztywno trzymają silnik...
dodam jeszcze że szarpanie również występuje często przy puszczaniu sprzęgła, ale nie zawsze...
_________________ Free your mind open your eyes...
obstawiam że źle dobrana mieszanka na PB i LPG - np poprzez błędy czujnika lambda lub tez i samego komputera (np czujnik ciśnienia do którego podpina się rurke z kolektora dolotowego)
albo ...... za nerwowe operowanie gazem - zauważylem że nawet minimalne szarpnięcia można całkowice zniwelowac odpowiednim stylem jazdy - częste używanie sprzęgla/półsprzęgła i delikatne wciskanie/odpuszczanie gazu - na wyczucie (taki roverkowy styl jazdy)
obstawiam że źle dobrana mieszanka na PB i LPG - np poprzez błędy czujnika lambda lub tez i samego komputera (np czujnik ciśnienia do którego podpina się rurke z kolektora dolotowego)
a błąd czujnika powinien być widoczny po podpięciu pod komputer?
Druga sprawa ten czujnik ciśnienia w kolektorze to jest tam gdzie ten pierwszy wężyk idzie od lewej strony od silnika do kolektora - taki krotki i kształt litery S ? Bo jak kupiłem samochód to potem się zorientowałem że ktoś zatkał specjalnie kulką ten wężyk...
Bo ja właśnie obstawiam że coś jest nie tak z obsługą komputera w moim roverku bo to szarpanie raz jest po zapaleniu odczuwalne mocniej a raz słabiej.... więc wychodzi na to że każde zgaszenie silnika i ponowne zapalenie ma wpływ potem na jazdę...
_________________ Free your mind open your eyes...
zdecydowanie powinieneś porobic koło tego silnika - udrożnic przewody ciśnieniowe, poczyścić przepustnice, posprawdzać wtyczki czujników, kable WN, cewki, rozdzielacz zapłonu, wymienić płyny eksploatacyjne i filtry, bedziesz widział od razu różnice zwłaszcza jak silnik był zaniedbany
podpinać pod komputer bym sie wstrzymał - ciężko bedzie znaleźć warsztat który by sie znał (wiem jak sam szukałem fachmena) a to z powodu takiego ze ten silnik to nie jest jakiś superskomplikowany i z reguły samemu można wszystko pomierzyć zamiast kompem
lambde też
jak byś jednak chciał się łączyć to VISA EUROSCAN - jedyny tani i działający interfejs który połączyłem z R416
jeśli doprowadzenie osprzętu silnika do ładu nie pomoże to sprawdziłbym też sprężanie - byc może masz walniętą uszczelke ale jeszcze sie to nie objawia w zbiorniczku wyrównawczym
Podłączałeś go pod 1.6 16V 82kW ? Bo nie chce kupować w ciemno... I czy muszą być do niego 2 porty RS232 czy da radę podpiąć pod te przejściówki RS232 na usb?
Bodziek85 napisał/a:
jeśli doprowadzenie osprzętu silnika do ładu nie pomoże to sprawdziłbym też sprężanie - byc może masz walniętą uszczelke ale jeszcze sie to nie objawia w zbiorniczku wyrównawczym
też się bałem na początku że to to, ale przejeździłem już z tymi objawami ponad 30 tys. km, więc to chyba nie uszczelka...
Prędzej bym stawiał na uszkodzony sterownik kompa, ale nie wiem właśnie jak to można sprawdzić...
_________________ Free your mind open your eyes...
jeśli chodzi o interfejs to bedzie ten co podałes - też u tego sprzedawcy kupowałem tyle że wtedy płaciłem coś koło 100zł, potrzebne są dwa comy najlepiej z pc stacjonarnego (ja sie tak łączyłem) i jak wybierasz roverka to pamietam ze trzeba popróbowac różne roverki z listy dostępnych bo tylko jeden zaskakuje i pokazuje parametry
tylko że jak chcesz ten fejs jakoś wykorzystać to musisz miec faktycznie sporą wiedze na temat pracy silnika i czujników - inaczej to szkoda czasu na zabawe
a w sprawie walniętej uszczelki to różnie może być ... jeden nawet i 100 tys przejedzie a inny ani kilometra bo silnik nie rusza - jak masz sprężanie i nie ucieka Ci płyn ani olej i zbiorniczek płynu czyściutki to uszczelka ok, ale jeżeli któreś z tych rzeczy niedomaga to komputer już nic nie uratuje - po prostu zaczyna świrować między innymi dlatego ze zmienia się skład spalin, charakterystyka czujników itp itd ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum