Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam, wszystko było ok jeszcze do nie dawna.
Teraz jak odpalam klimę to kontrolka się świeci, niby szarpnie obroty, wentylator się raczej włącza, ale nie chłodzi. Wątpię, że to jakiś wyciek, prędzej zaśniedziałe/zabrudzone przewody.
Może ktoś mi pomóc zlokalizować przyczynę?
Załączam zdj. pod maską, gdzie i czego mam szukać?
Dodatkowo znalazłem dwa kabelki, które nigdzie nie pasują, tak powinno być?
Ps. Te srebrne rurki chyba powinny być zimne jak klima chodzi, a ta bliżej zderzaka jest ciepła.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 08, 2013 18:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Za chwilę sprawdzę. Choć teraz tak myślę, że słychać syczenie w środku pod schowkiem, ale jakby parownik tego nie pompował. (w dodatku jest klejony taśmami)
Pytanie czy rurki pod maską powinny być zimne w przypadku awarii wentylatora pod schowkiem?
A te wolne kabelki?
Ostatnio zmieniony przez k0l3c Czw Cze 20, 2013 11:16, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Nie Cze 09, 2013 16:06
k0l3c napisał/a:
Teraz jak odpalam klimę to kontrolka się świeci
Jaka kontrolka Ci się świeci ?
k0l3c napisał/a:
wentylator się raczej włącza
On musi się włączać, najpierw jeden, później drugi...
k0l3c napisał/a:
Ps. Te srebrne rurki chyba powinny być zimne jak klima chodzi, a ta bliżej zderzaka jest ciepła.
Jedna rurka, ta na środku będzie zimna, bo idzie do kabiny, a druga powrotna będzie ciepła.
U mnie wygląda to tak : odpalam samochód, ustawiam nawiew na obieg wewnętrzny, włączam nadmuch na pozycję np. 3, włączam klimatyzację, po chwili słychać wentylatory
Sprawdziłem już chyba wszystkie możliwości.
Wygląda na to, że po prostu nie ma czynnika chłodzącego.
Jeszcze tydzień temu wszystko było ok.
Kontrolka się świeci, obroty na chwilę spadają, podnoszą się, pod schowkiem słychać większy szum, wentylatory oba się włączają, rurki są ciepłe albo neutralne, na pewno żadna nie jest zimna że zimna
Bezpieczniki ok
Jutro pojadę do mechanika, widocznie mam gdzieś wyciek
Ostatnio zmieniony przez k0l3c Czw Cze 20, 2013 11:16, w całości zmieniany 2 razy
Niech jedzie do serwisu klimatyzacji tam mu powiedzą co i jak bo widzę że chłop zielony jest można tłumaczyć jak on nawet nie wie która to jest LP i HP rurka .
Pomógł: 10 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 272 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: Sro Cze 19, 2013 19:40
Czy jest czynnik w układzie można sprawdzić samemu Sam to podpatrzyłem w warsztacie gdzie mi go napełniali. Tam na rurkach gdzie się "podłączają" maszynerią są plastikowe nakrętki. Wystarczy odkręcić i czymś nacisnąć. Jak syknie to jest ciśnienie w układzie.
U mnie tak było a okazało się, że jest uwalony "presostat" (tak go nazwał mechanik). Taki mały dups, który sprawdza ciśnienie w układzie a jak go nie wykryje to nie włącza sprężarki i nie chłodzi. Z tego co pamiętam jest on gdzieś w nadkolu od strony kierowcy.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Taka gówniana diagnoza jak psiknie to jest . Może być ale 20dag i klima nie ruszy a równie dobrze może być powietrze jeśli masz nieszczelność to na ssaniu będzie wciągać powietrze do układu i też psiknie .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum