Wysłany: Czw Gru 11, 2008 20:56 [R75] Auto nie odpala
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam wszystkich. Po nagrzaniu świec przekręcam kluczyk dalej a on tak jakby szarpnoł silnikiem i wszystko się rozłancza, coś cyka w bezpiecznikach i otwiera się centralny. jak dłużej przytrzymam kluczyk to powtaża zię to cyklicznie, tak jakbychciał załapać ale nie mógł (nie kręci tylko cyka) Może ktoś spotkał się z czymś podobnym
Czyli co wymana na nowy , a tak apropos to wszystko z elektryką jest ok, światła się świecą itd.czyli poza brakiem odpalania wszystko działa normalnie, też tak miałeś
Dzieki Panowie za podpowiedzi troszku się uspokoiłem tylko zobaczymy ile to jutro będzie bolało moją kieszeń. Mam nadzieję że jurto mi zapali na pycha, żeby pojechać po nowy akumulator.
se7en86 w dieslu jest lancuch rozrzadu wiec jest bezpieczniej z odpalaniem na pych niz w benzyniakach gdzie sa paski. Co do usterki to padl aku bo tak samo mialem w benzynce.Wlasnie dzis kupilem nowe aku.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 20:40
no bo dawno nic się nie odzywałem i chciałem o sobie przypomnieć a tak powieżnie to Ty jak i jacekmarus możecie mieć rację a na 100% nie jesteś pewien co cyka
B.R w lutym, po konkretnych mrozach rano po przekręceniu kluczyka całość oświetlenia zapaliła się prawidłowo, podczas próby zapłonu dało się słychać głośnie tykanie (około 2 per sec) - odpalenie na kable z Passata, wyjazd do elektryka, wymiana aku na nowy - jeździ do dziś.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pią Gru 12, 2008 23:48
to jak już wymieniamy co może spowodować cykanie i jesteśmy przy aku to dodam że aku mógł paść przez zalanie pomiędzy ścianami grodziowymi i przez wzrost poboru pradu na postoju przez w.w. zalanie.
Jedź niech Ci elektryk sprawdzi ładowanie i pobór prądu na postoju i bedziesz wiedział co i jak
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Gru 13, 2008 09:50
rok temu co mi padł miał też 6 lat i miał nawet obowiązek ale na moje nieszczęście zeszło się to z zalaniem kabli (pobór) i padniętym regulatorem napięcia. Nowy padł mi pare tyg. temu z powodu wody w podszybiu...
Tak że na moim przykładzie widać że możesz Ty mieć rację, może mieć jacekmarus i mogę mieć ja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum