Wysłany: Pon Lip 15, 2013 10:12 [Rover 45 lub coś innego] Diesel sedan do 9tyś
Witam
Szukam ekonomicznego auta który nie będzie drogi w eksploatacji.
Wczoraj przypadkiem dość obejrzałem Roverka 45 z 2003r w Dieslu 2.0TD.
Autko wygląda bardzo dobrze, świeżo sprowadzone i zadbane. Cena z opłatami wyniosłaby mnie około 9tyś.
Pytanie czy to dobry wybór, czy szukać czegoś innego?
link
http://allegro.pl/rover-4...3391734264.html
Ostatnio zmieniony przez dontbang Wto Lip 16, 2013 13:37, w całości zmieniany 6 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 15, 2013 10:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
9tysięcy za Rovera 45 w dieslu to dobra cena, nie jest wygórowana ale nie jest też niska (np 5-6tys), więc szukanie starszego nie musi mieć większego sensu Możesz dla pewności pooglądać inne egzemplarze tego modelu, będziesz miał porównanie w jakim stanie jest w/w auto.
Oglądaliśmy autko, przejechaliśmy się. Wszystko wydaje się w porządku.
Znajomy posiada Rovera 416 i stwierdził, że to dobry samochód. Jedyne co to klima do nabicia.
dogadaj się z sprzedającym, żeby nabił sam tą klimę, bo "do nabicia" to może być ściemą i tuszowaniem poważniejszej usterki klimatyzacji. A co za tym idzie bardziej kosztownej.
Ogólnie to spróbowaliśmy włączyć klimę, i jakby coś powietrze leciało, ale nie chłodziło.
Przez telefon już wcześniej sprzedający mówił, że jest na wyczerpaniu.
Z tym żeby sami nabili oczywiście by mi pasowało, tylko nie wiem czy jest taka możliwość. Z tego co wiem to samochody są przywożone i nic więcej w nich robione nie jest. Po prostu stoją. Nie jest to komis, albo tacy typowi handlarze.
Trzeba sprawdzić, czy słychać charakterystyczne "cyknięcie" po włączeniu klimy i czy startuje wentylator. Jeśli nie słychać i/lub nie startuje, to oprócz brakującego czynnika walnięte jest również coś innego. Co może srogo kosztować Nie tyle co remont silnika co prawda ale za 100zł tego nie naprawisz jak już MatiNitro pisał, niedziałająca klima nie musi być z powodu braku czynnika, zwłaszcza jeśli auta są sprowadzane na handel, nie jeżdżone przez sprzedającego.
Zdjęcia z inną datą to akurat normalka przy ogłoszeniach. Często mają aparaty tak ustawione, a zdjęcia są zawsze nowe, czasami nawet jest napisane o tym.
Z tym podejrzane chodziło mi raczej o takiego typowego handlarza.
Samochód dobrze się prezentuje, a technicznie może się okazać co innego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum