Wysłany: Pią Lip 26, 2013 12:36 [Freelander] Prawdziwy napęd w teren do Frelka
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
O tym, że napędy we Freelanderach (zwłaszcza w starszych i mniej zadbanych) lubią się sypnąć, a przede wszystkim nie są to stricte offroadowe konstrukcje do jazdy w ciężkim terenie to zastanawiam się, czy ktoś już może interesował się/próbował wpakować tam inny zespół napędowy? Z czego ewentualnie (zbliżonego wielkością) byłoby sens przeszczepić układ napędowy? Nie chodzi tu o silnik tylko wszystko co jest już za sprzęgłem. Wiadomo, że np. z Frontery nie uda się w cywilizowany sposób wpakować skrzyni z resztą żelastwa ale może ktoś bardziej obeznany w temacie offroadowych rozwiązań mógłby wskazać jakąś drogę...
Wrangler i inne sztywne mosty raczej odpadają, ale może np. (grand)vitara?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 26, 2013 12:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kolega z Turku jest tokarzem i zrobił sobie wałki z bardzo dobrej i twardej stali.
Ze starego IRD została skorupka.
Wałki są toczone z bardzo wytrzymałej stali
Nowe łożyska, nowa chłodnica nowe podkładki satelit.
Koszty około 7000zł ale robi dobra robotę.
Całość dodatkowo ma podpięty czujnik temp i ciśnienia oleju.
Jak sie sprawdzi to ściągam uszkodzone IRD i robi kolejny zestaw dla mnie.
Myślałem o czymś gotowym co można by zaadoptować ze sprawdzonych istniejących rozwiązań. Żeby chociaż załączanie napędu tylnej osi było zero-jedynkowo - mechanicznie i na sztywno.
win32 [Usunięty]
Wysłany: Sob Lip 27, 2013 11:51
Cytat:
Za 7kzł to całego frelka można przecież kupić
A za ile byś chciał takiego moda wykonać? za 1000 zł czy za 1500 ? . Tego typu zabawy przewyższają koszt fabrycznie nowych elementów...
Do 95% zastosowań w których można wykorzystać terenowo FL sprawny i zadbany fabryczny zespół w zupełności wystarcza...
Do pozostałych trzeba sobie kupić defa albo starego RRC do ciorania.
Nie bardzo widzę sens inwestowania zyliona w niepewną rzeźbę z innego auta (większość aut terenowych ma silnik wzdłużnie, FL poprzecznie więc IRD nie obejdziesz tak prosto) , gdy za kilka tysięcy (które i tak trzeba by włożyć - bo chyba nik nie liczy że zrobi takiego moda za 1000 zł) można doprowadzić fabryczne przeniesienie napędu do ładu...
Pomijam fakt że prowadzenie tego auta przy zrobieniu dopinania tylnej osi 0-1 będzie tragiczne (kto jeździł bez VC/wału ten wie o czym mówię)
Zmień VC, doprowadz do ładu IRD, wstaw tylny dyfer ślimakowy LSD i zobaczysz jak fajnie to jeździ w połaczeniu z TC
Cytat:
Całość dodatkowo ma podpięty czujnik temp i ciśnienia oleju.
Czujnik ciśnienia w rozbryzgowo smarowanej przekładni [/quote]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum