Wysłany: Czw Sie 01, 2013 07:12 [R200] maglownica do wymiany (?)
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam, postawiłam auto do mechanika z bieżącymi sprawami kosmetycznymi i mechanicznymi (łożysko, końcówka drążka, miska olejowa) co się okazało mam zepsutą maglownicę a mianowicie są na niej duże luzy i podobno od tego mi samochod stuka przy jezdzie po krzywej drodze itp. Na początku myslalam ze cos ze szklankami w aucie a moze to to. Chciałabym sie dowiedzieć czy ktos z Was mial podobny przypadek i jak kupić dobrą maglownice lub może ktoś z Was ma do sprzedania takową?. oczywiście uzywaną bo nowej mi sie nie oplaca wstawiac.
Ostatnio zmieniony przez tryska Czw Sie 01, 2013 20:29, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 01, 2013 07:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zawsze jeszcze możesz jeszcze podjechać na dowolną stację diagnostyczną i zweryfikować opinię mechanika. Wykrycie luzów w maglownicy, to nie chirurgia szczękowa, każdy normalny diagnosta to sprawdzi, a ewentualnie oszczędzi Ci trochę grosza.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
w sumie bylem bo cos robilem chyba olej wymieniaie popatrzyanika to tez cos tam sobie popatrzyl i powiedzial ze jest luz na maglu i faktycznie mial ku temu jakies podstawy bo troche nie rowno sie opony starly:P 2 dni pozniej bylem na przegladzie i w zaweicha zero luzu magiel zero luzu zaczyna sie pojawiac luz na drazku;p wiec nie ma co sie sugerowac opinia jakiegos mechnika;p
wydaje mi się, że może być to maglownica, bo przy jeździe po nierównej drodze (np. kostka, dziury, polskie drogi) bardzo stuka. Mam wrażenie, że całe koła mi zaraz odpadną, odźwięk metalowy. końcówki drążka wymieniane miesiąc temu łożyska też. chce zrobić swoje auto na cacy, ale nie wiem co mu się dzieje, bo wiele rzeczy mnie niepokoi i trudno znaleść wykfalifikowanego mechanika
Wiele rzezy może stukać na dziurach. Ja Wszystko sprawdziłem , wymieniłem wahacze, końcówki drążków i gdy już myślałem ,że to faktycznie magiel okazała się walnięta poduszka silnika , która na dziurach podskakiwała i stukała
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum