Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 19:18 [R620] Lampka podsufitki nie świeci przy otwarciu drzwi
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1993
Witam wszystkich klubowiczów.
Mam problem ze światełkiem w lampce w wewnątrz samochodu, ponieważ przy otwarciu jakichkolwiek drzwi lampka sie nie załącza. Sprawdzałem bezpiecznik, który jest dobry bo nie przepalony. Krańcówki są dobre, ponieważ wskazują otwarcie drzwi na liczniku. Styki po rozebraniu lampki przeczyściłem i wszystko styka tak jak powinno. Światełko ręcznie świeci przy pozycji I. Jedynie w pozycji środkowej nie świeci. Co może być przyczyną ? Ktoś coś może poradzić, ponieważ jestem zielony w tym temacie. Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 19:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tak zapalniczka działa, który bezpiecznik mam sprawdzić dokładnie?
użyj szukajki, na forum lub na www są piękne wstawki wszystkich bezpieczników + instrukcja w której też są, wydrukuj sobie i wsadź do auta na przyszłość, na pewno przyda się taka ściągawka bo trochę ich jest...
Jeśli chodzi o bezpiecznik pod maską to jest dobry, ponieważ jakby był zły to w pozycji I jak ustawiam ręcznie lampka by się nie zapalała, a się zapala. Co odpowiada jeszcze za to światełko ? Jakiś moduł ?
Jak ostatnio wymieniałem podsufitkę i ta lampka wisiała sobie to też nie zapalała się na środkowej pozycji. Dopiero jak przykręciłem ją do karoserii to świeciła. Może właśnie jest taka sytuacja u Ciebie. Spróbuj docisnąć lampkę do dachu a jak nie to odkręć ją całkiem i przykręć jeszcze raz. Może pomoże
Niestety próbowałem już tak na milion sposobów.. musi gdzieś być problem z prądem, ponieważ po sprawdzeniu przez diode świeci ona na kostce tylko w jednym miejscu a powinna w tym drugim też świecić co to może być ?
mam dokładnie to samo. auto rozkręcone i doszedłem do skrzynki bezpieczników pod kierownicą. tam do przekaźnika ( duża czarna puszka na środku skrzynki) od boku dochodzi kostka z 3 przewodami. i od samej lampki do tego miejsca mam sprawne. nie wiem, może ta puszka. był w niej zimny lut, ale po naprawie nadal nie działa. sprawdź ją też u siebie. może to coś pomoże
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum