Wysłany: Czw Sie 22, 2013 22:01 [R216 Si] Nie odpala po zrobieniu HGF
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam,
w końcu zabrałem się za wymianę uszczelki pod głowicą. Zaznaczyłem sobie pozycje na kołach od wałków i wszystko rozebrałem. Skręciłem wszystko z powrotem i nie mogę odpalić auta. Kręci ale nie zaskakuje ( po kilku próbach na chwile podniosły się obroty ale nie odpalił ). Iskra jest, paliwo też. Kable itd posprawdzałem. Resetowałem też ustawienia przepustnicy. Macie jakieś pomysły?
Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 22, 2013 22:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie wiem co masz na myśli mówiąc czape. Głowice dokręciłem w jakiś 7 etapach i kończyłem na ok. 55-60 Nm. Resztę też dość mocno dokręcałem, a żadnych świstów nie słyszałem. Przed rozebraniem silnika wszystko dobrze działało. Czasem tylko obrotów nie trzymał i gasł ale raczej nie ma to teraz wpływu.
do sprawdzenia rozrząd, kable od swiec, układ paliwowy. Iskra musi byc "duza" tak ok 1 cm od przewodu do masy z głównego kabla cewka-kopulka
Ciekawy wniosek z ta "czapka" - trzeba by śruby palcami wkręcać żeby to była przyczyna braku zapłonu
Wysłany: Wto Sty 14, 2014 13:13 nie odpala po hgf jaka przyczyna?
witam po wymianie uszczelki, wyczyszczeniu całego układu chłodzenia rover 25 nie odpala jakie mogą być przyczyny? kontrolki ok, paliwo jest, aku podładowałem. Proszę o pomoc
1) Przestawiony rozrząd
2) Nie podpięty jakiś kabel
3) Sprawdź czy jest iskra na świecach
4) Jak to starsza wersja to kopułka do sprawdzenia
5) Źle splanowana głowica i płyn zalewa cylindry.
glowica splanowana w sprawdzonym warsztacie, kable wszystkie podpiete, swiece orginalne zalecane przez producenta, rozrzad ustawiony wedlog znakow teraz bym go z zamknietaymi oczami zrobil wydaje mi sie po dzwieku silnika ze brak kompresji jakos bez mocy wiec nie ma sily zaciagnac aby odpalil, szklanki w glowicy wyczyszczone nasmarowane w odpowiedniej kolejnosci, rozrzad wedlog instrukcji pozostaje jedna opcja pierscienie mogly sie zapiec bo 2,5 tyg stal na dworzu a aura nie dopisuje mysle aby zalac je nafta na poczatek i sprawdzic czy pomoze, wczesniej wykrecilem swiece przeczyscilem i dalem po 20ml oleju w otwory aby poszlo na cylindry choc przy skladaniu wyczyscilem je dokladnie i cienka warstwa przesmarowalem sa nie wiem co robic dalej
Wysłany: Wto Sty 14, 2014 20:47 [R25] nie odpala po hgf z majonezem pod korkiem
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2001
witam miałem hgf wraz z majonezem pod korkiem po remoncie auto nie pali wygląda na brak kompresji, głowica splanowana-sprawdzony warsztat, nowe śruby głowicy, renomowane uszczelki, wszystko dokładnie rozebrane wyczyszczone, głowica skręcona według zaleceń rave, rozrząd ustawiany na znakach (sprawdzony przez przekręcenie bez świec i znaki pasują góra-poziom dół-pion), sporo wymienionych części dodatkowych, sprawdzone świece-zalecane przez producenta, szklanki wyczyszczone i ustawione w odpowiedniej kolejności, cylindry wyczyszczone i przesmarowane cienką warstwą oleju, kable podłączone, paliwo jest, aku naładowane w czym tkwi problem??? dodam jeszcze ze auto stało na dworze 2.5 tygodnia w trakcie remontu
Ratujcie
Ostatnio zmieniony przez Adrian Wto Sty 14, 2014 22:01, w całości zmieniany 6 razy
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Sty 14, 2014 22:08
A co to za różnica skoro oba są takie same. Różnica jest tylko w kole rozrządu, które można założyć na dwa sposoby i od tego bym zaczął.
Szklanki wsadzone puste ?
walki miałem oznaczone który jest od kolektora ssącego a który od wydechowego białym markerem, a szklanki wyczyszczone i delikatnie przesmarowane olejem, koła od wałków też znaczyłem, może przez to że stał na dworze w niezbyt sprzyjających warunkach zapiekły się pierścienie? jutro spuszczę olej wykręcę świece i zaleje cylindry naftą zobaczę co się będzie działo bo pomysłów mi zaczyna brakować a mój ulubiony roverek musi stanąć na kołach i w końcu ruszyć
jak nie ma kompresji, to albo źle zrobiony rozrząd, albo faktycznie pierścienie stanęły. Najlepiej sprawdź kompresję to będzie widać. jak to pierścienie, to po polaniu olejem przez świece będzie lepiej sprężać, a jak nie, to znaczy, ze trzeba było nie zamykać oczu przy składaniu
Na wszelki wypadek sprawdź jeszcze, czy górne koła dobrze założyłeś
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
ja obstawiam rozrząd jeśli brak kompresji. Sam z siebie od stania sie pierścień nie zapiecze. mrowka1985, rozbierałeś dol silnika czy tylko gore? Przed remontem auto odpalało normalnie?
Ja bym jednak odstawiał źle złożony rozrząd
Poczytaj kolego
http://www.roverki.pl/zro...-serii-k16.html
kiedyś tez źle złożyłem rozrząd, wszystko było niby ok a kompresji brak
powodem było źle założone koła na wałkach
tak odpalało normalnie nie licząc bendiksu który również poszedł do wymiany bo przeskakiwał miał moc zrywny był rozbierana była głowica kompletna rozpołowiona szklanki ustawione w kolejności wyczyszczone przesmarowane olejem i ustawione również w kolejności, głowica planowana oraz wyczyszczona skręcona dodatkowo poszedł silikon wysokotemperaturowy, wałki poznaczone białym markerem który od kolektora ssącego a który od wydechowego, koła od nich również znaczyłem, komplet uszczelek reinz ta od głowicy warstwowa była, rozrząd ustawiałem z laptopem w ręku( na podstawie filmików pokazowych mechaników oraz opisów z forum) bardzo pilnowałem znaków góra poziom dół pion pionowa linia między dwoma punktami na małym kółku od wału, silnik wyczyszczony umyty, głowica skręcona według zalecen rave zacząłem od 20 skończyłem na 55 kluczem dynamometrycznym, układ chłodzenia całkowicie rozebrany przepłukany następnie użyłem środka do mycia który rozpuszcza mieszaninę oleju z płynem chłodzącym wszystko skręcone podłączone
55Nm to chyba za malo, juz nie pamietam ile miało być na końcu, ale mniejsza o to.
Jeśli kompresji brak to napewno nie przez dol skoro wcześniej było ok. Czy właściwie nasadziłeś kola na walki - bolce w odpowiednich rowkach? Żeby to sprawdzić musisz odkręcić śruby trzymające kola w walkach rozrządu.
mrowka1985, koła zaznaczyłeś które na którym wałku, a położenie fasolek względem "klina" wałka również. To sprawdź przede wszystkim, to jest 15 minut roboty.
Wałki znaczyłeś niepotrzebnie- są takie same
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum