Wysłany: Nie Sie 25, 2013 17:27 [R75] Problem z rozruchem (czekam na pomoc )
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Chłopaki i dziewczyny mam pytanie do tych co się znają i dla tych co im się wydaje. Jeżdząc R 75 miałam dziwny przypadek, nie często ale się zdarzał. Otóż w trakcie jazdy nie zależnie od szybkości czy biegu ( ale zazwyczaj był to bieg 5 i 4 ) chciałam przyspieszyć podczas wyprzedzania i w momencie dodania gazu auto "zgasło" . Po ponownym przekręceniu kluczyka odpalił i wszystko ok. Wszystko działało , można było dodawać gazu bez obawy. Nie było to zbyt częste ale się zdarzało. Potem była jakaś naprawa silnika ( cos tam , nie pamiętam co. Jeśli to ważne to napiszę póżniej ) i o owej przypadłości zapomniałam. Aż do wczoraj. Wracałam z pracy z Danii i już prawie w domu a tu niespodzianka. Na wysokości Dobrodzienia ( ale chyba nie ma to znaczenia ) po dodaniu gazu auto zgasło. Odpaliłam przekręcając kluczyk ale pochodził kilka sekund i zgasł. Zadzwoniłam tu i tam no bo we dwoje rażniej i zaczęliśmy coś tam grzebać . Tzn. poruszanie przewodami od pompy i stukanie w zaworek zwrotny, odkręcenie pokrywy od silnika i modły o to żeby odpalił dały efekt pozytywny. Kiedy przyjechałam do domu wszystko ok. Natychmiast wymieniłam filtr paliwa ten co jest kolo pompy,, z tym że na tym wymienianym pisało 940 a ten co zamontowano ma mniejszy nominał. Po prostu jest troszkę krótszy. Auto po tej operacji odpaliło ,bez żadnych problemów. Ale za jakąś godzinę po operacji znowu nie mogę odpalić. Filtr wymieniłam profilaktycznie. Już mi się nie chce stukać, pukać i odkręcać bo jestem w domu i nie ma żadnego pośpiechu. . Jedyne co mnie zastanawia to ta praca tej pompy bo chyba działa jakoś dziwnie. Pompuje paliwo ale jakoś zanim się wyłączy to długo trwa. Tak to słychać jak by miała "lewe powietrze" . Nie wiem jak to określić . Nie wiem też jak wcześniej działała ta pompa bo nie zwracałam na to uwagi. Czy to co teraz słyszę jest prawidłowe czy nie? Moim zdaniem nie, bo działa za długo i tak "siorpie". Jak by chciała ale nie mogła. Ale w czasie tej "naprawy" na drodze kiedy pompa pracowała , po odpięciu tego wężyka przy filtrze paliwo leciało i to dość mocno. Proszę o pomoc co może być przyczyną .Gdzie szukać winnego i co robić . Dziękuje wszystkim i przepraszam za zbyt długie pisanie, kobiety
Ostatnio zmieniony przez iloczu Pon Sie 26, 2013 08:42, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 25, 2013 17:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
miałem podobnie przy prędkościach powyżej 170km/h winna była pompka paliwa ta obok aku była cala zalana ropą stukanie w nią pomagało by auto odpalić po wymianie zero problemów ale u ciebie to chyba coś innego
nie znam się na dieslach, ale podobny objaw mieliśmy w R623Si, głośniejsza praca pompy, dłużej przy rozruchu się załączała - pompa dokonała żywota 2 dni potem. Tylko Ty masz zdaje się 2 pompy, w baku i w komorze silnika...
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Wysłany: Nie Sie 25, 2013 20:26 [R75] problem z pompą
witam właśnie przeczytałem co Ci się dzieje i masz podobne objawy jak ja czyli wymieniłem pompę pod maską a nowa jakoś chyrczy dziwnie i nagle gaśnie silnik. Okazało sie ze mam za mało paliwa choć w baku prawie 1/4. Kumpel mówił że problem może być z drugą pompą która znajduje sie w baku, patrzyłem ale narazie ją nie wymieniałem i też czekam na jakąś sensowną odpowiedź
pozdrawiam
mariuszrover, dziękuję za odpowiedz . Tak więc razem czekamy na właściwą diagnoze.
[ Dodano: Pon Sie 26, 2013 14:07 ]
właśnie jestem po ponownym podejściu do tematu. Otóż kiedy wypnę ten przewód co idzie do filtra i włączę zapłon to paliwo leci tylko że tak pluje, nie leci ciągiem. Dostałam się pod tylne siedzenie i odkręciłam obydwie te czarne pokrywy ( prawą i lewą ) odpięłam tą kostkę co idzie chyba do tej pompy w baku i po przekręceniu kluczyka też pluje . W obydwu przypadkach nabije tak gdzieś o,75 l i się pompa wyłącza. Tam w baku słychać tak jak by pobierał też nie ciągiem tylko z powietrzem. A co do tej historii na drodze to zapomniałam dodać że do tankowane było około 5 l paliwa i zapalił . A może ja mam już paliwa mało? Wskazówka jest tak gdzieś centymetr może trochę mniej nad tą czerwoną kreską. nie wiem co już o tym myśleć. Możliwe jest że się wskazówka zepsuła? Jak do tej pory zawsze gdy była rezerwa , świeciła i było ok. A i jeszcze teraz jak zaglądałam to zrobiłam tak że zalałam filtr zakręciłam i tak na 2 sekundy odpalił ale zgasł. Potem już nie odpalił a na dodatek rozładował mi się aku no i ładuję go teraz . Czekam na jakąkolwiek podpowiedz . Iloczu
nie musisz lać pół baku ale trochę wlej i zobacz moim zdaniem będzie działać, a jak pompka będzie chodzić na półsucho to ci się zatrze jak mi. Bo z tego co piszesz to ja mam identyczny problem narazie nim żonka jeździ i wszystko gra ale pilnuje żeby nie było mało paliwa.
Więc jak wrócę to chyba też porozglądam się za nową pompką
no własnie wlałam więcej i odpalił. Ale pompka dalej chodzi jak chodziła , dalej słychać w baku to co słyszałam poprzednio. Jeszcze co mogę napisać to to że teraz nie odpala od jednego strzała tylko za drugim lub 3 razem. Ale paliwa wlałam może 10l i jest trochę powyżej 1/4 . To mam rozumieć że to pompa ta w baku tak ? Jeśli tak to warto kupić nową czy zainwestować w używkę ?
Najbliżej z Twojego opisu wnioskowałbym jednak, że skoro paliwa było poniżej połowy baku, jechałaś, szarpał, gasł niezależnie od prędkości aż zdechł i nie odpalił do czasu zalania - pompa w baku
Ale to zgaduj zgadula Trzeba się dopiąć komputerem diag. i odczytać błędy ze sterownika oraz zbadać pracę wtrysków. Możesz tak trafiać w pompki, filtry, wtryskiwacze, czujniki różnej maści.
Nalałaś paliwa po jakim czasie od zgaśnięcia? Może to przypadek jak u BetJara niby wyszło, że pompa w baku, a padł czujnik położenia wałka. Nalanie paliwa zbiegło się w czasie z ostygnięciem auta i odpalił.
Jak kręciłaś wcześniej to może się układ zapowietrzył i potrzebuje czasu na odpowietrzenie dlatego nie palił za pierwszym/drugim razem.
Zarówno pompę w baku jak i pompę na grodzi powinno się wymienić na nową.
Z uwagi na cenę nowych wtryskiwaczy to albo oddać do regeneracji albo kupić używane w dobrym stanie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
MaReK, paliwo nalałam jakieś 2 godziny od momentu jak zgasł. w domu też tak było że dopiero na drugi dzień nalałam. Ale teraz odpala bez problemu , nie wie jak na rozgrzanym silniku bo nie jezdziłam . Pompkę wymienię ale chyba na nową to mnie nie stać . Cóż, pojadę do mech. i niech mi sprawdzi to co pisałeś . Zobaczymy . Muszę jeszcze dolać paliwa bo wolę dmuchać na zimne . MaRKu bardzo dziękuję za odpowiedz .
A gdzie jesteś? W Polsce czy gdzieś w Europie?
Nowa pompa to chyba nie taki majątek... zarówno ta w baku jak i ta przy grodzi.
To diesel powinien się dać zdiagnozować każdym mądrzejszym interfejsem, którego mechanicy powinni mieć na wyposażeniu warsztatu
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
oj MaRKu MaRKu. Jestem w PL, Proszę czytać uważnie to co piszę , Ale rozumiem i dziękuję za wszystko. .Widziałam taką pompę do baku ,nową za 1200zł. Trochę drogo. Tym bardziej że dzisiaj właśnie się dowiedziałam że firma w której pracowałam tak nagle ogłosiła upadłość. . Oby to była tylko pompa bo mnie już to trochę denerwuje. . Zawsze coś się stanie jak wracam do PL. Wniosek - pasowało by nie wracać . Pozdrowienia MaRKu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum