Wysłany: Pon Sie 05, 2013 15:23 [R416 Si 97r] Demontaż nakładki na próg
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam, jak zdemontować nakładkę na próg? przy nadkolach są wkręty, które odkręcają się bez problemu. Natomiast od spodu na całej długości są jakieś śmieszne niby wkręty plastikowe, które kręcą się w kółko i za nic nie chcą się odkręcić.
Jeśli ktoś już to demontował to bardzo proszę o rade co z tym zrobić żeby nic nie pourywać.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 05, 2013 15:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Natomiast od spodu na całej długości są jakieś śmieszne niby wkręty plastikowe, które kręcą się w kółko i za nic nie chcą się odkręcić.
To są kołki plastikowe, nie są one wykręcane tylko wyjmowane, nie zdziw się jak wszystkie ci się rozwalą.
Jak je wyjmiesz, jest ich chyba 7 sztuk po całej długości, to przesuwasz nakładkę do przodu auta i wychodzi.
Siema.
Obczaj to:
Śrubki ze środka każdego kołka podważ śrubokrętem płaskim i wyciągnij "na chama". Następnie tak samo płaskim podważ każdy kołek i ciągnij aż wylezie cały.
Dalej tak jak koledzy mówili próg popchnąć dość mocno od tyłu do przodu i ładnie się wysunie.
Wiem, że to głupio brzmi ale nie pourywają się i o dziwo nie zniszczysz bardzo gwintu, ja wyciągałem progi z obu stron właśnie w ten sposób i WSZYSTKIE kołki nadawały się do ponownego montażu i jeżdżą już tak ponad rok.
powodzenia !:)
[ Dodano: Sob Sie 24, 2013 22:37 ]
Siema.
Obczaj to:
Śrubki ze środka każdego kołka podważ śrubokrętem płaskim i wyciągnij "na chama". Następnie tak samo płaskim podważ każdy kołek i ciągnij aż wylezie cały.
Dalej tak jak koledzy mówili próg popchnąć dość mocno od tyłu do przodu i ładnie się wysunie.
Wiem, że to głupio brzmi ale nie pourywają się i o dziwo nie zniszczysz bardzo gwintu, ja wyciągałem progi z obu stron właśnie w ten sposób i WSZYSTKIE kołki nadawały się do ponownego montażu i jeżdżą już tak ponad rok.
powodzenia !:)
Siema.
Obczaj to:
Śrubki ze środka każdego kołka podważ śrubokrętem płaskim i wyciągnij "na chama". Następnie tak samo płaskim podważ każdy kołek i ciągnij aż wylezie cały.
Dalej tak jak koledzy mówili próg popchnąć dość mocno od tyłu do przodu i ładnie się wysunie.
Wiem, że to głupio brzmi ale nie pourywają się i o dziwo nie zniszczysz bardzo gwintu, ja wyciągałem progi z obu stron właśnie w ten sposób i WSZYSTKIE kołki nadawały się do ponownego montażu i jeżdżą już tak ponad rok.
powodzenia !:)
[ Dodano: Sob Sie 24, 2013 22:37 ]
Siema.
Obczaj to:
Śrubki ze środka każdego kołka podważ śrubokrętem płaskim i wyciągnij "na chama". Następnie tak samo płaskim podważ każdy kołek i ciągnij aż wylezie cały.
Dalej tak jak koledzy mówili próg popchnąć dość mocno od tyłu do przodu i ładnie się wysunie.
Wiem, że to głupio brzmi ale nie pourywają się i o dziwo nie zniszczysz bardzo gwintu, ja wyciągałem progi z obu stron właśnie w ten sposób i WSZYSTKIE kołki nadawały się do ponownego montażu i jeżdżą już tak ponad rok.
powodzenia !:)
Niestety jeden próg zdemontowałem i zerwałem wszystkie, spróbuję Twojej rady przy drugim progu. Tak czy siak do tego muszę gdzieś te wkręty kupić.
[ Dodano: Sob Sie 24, 2013 23:12 ]
Udało mi się namierzyć może komuś się to przyda. nr katalogowy Romix B14698
[ Dodano: Sob Sie 24, 2013 23:13 ]
Udało mi się namierzyć może komuś się to przyda. nr katalogowy Romix B14698
Udało mi się namierzyć może komuś się to przyda. nr katalogowy Romix B14698
Na allegro i w wielu malych skepikach motoryzacyjnych sa uniwersalne albo ze srubami albo z nitam oraz o wymiarach 6mm, 8mm i 10mm. ja mam takie uniwersalne i w tych progach i w podszybiu i chyba jeszcze gdzies ale nie pamietam juz gdzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum