Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 09:54 [R420 Diesel] Bak 55l? Silink gaśnie przy 6 i mniej litrach
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam. Wczoraj przy 990 km silik zaczął mi gubić obroty i po chwili zgasł (domyślam się ze nie podawał paliwa). Na szczęście za 50m był Lotos i 100m shell więc do tego pierwszego dotoczyłem się. Wiem, że się nie powinno tak jeździć ale wiele razy w innych autach miałem już nawet mniej paliwa i dało się jechać. Na Lotosie zatankowałem 49l. A z tego co wiem bak w R420 2.0 Di ma 55l? Czy jednak 50l? Czy moze być to objaw wadliwego działania pompy paliwa, czy może czegoś innego?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 09:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
O ile pamiętam w R400 (przynajmniej w benzynie) był numer z zamiennikami, które były odrobinę krótsze i nie sięgały do dna baku.
Ale nie wiem, czy w diesel'u było tak samo.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Przy 5-6litrach paliwa lubi już przerywacz i gubić obroty. Nie da się nigdy go na zero wyjechać lub nawet na jakieś 3litry rezerwy. Mi raz zgasł na rezerwie dokładnie na stacji jak chciałem pod dystrybutor podjechać i musiałem pchać Ale weszło tylko coś 51litrow pod sam korek
Tankuj wcześniej
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Dziwne trochę bo r600 ma bak 65l, czasami zdarzało mi się zatankować po 63-64l pod korek, więc wyjeżdżone było prawie zupełnie do zera, a nigdy na rezerwie przy 5-6l mi nie przerywał ani nie gasł, jak dolewałem te 60l to na luzie
Tankowałem ile wlezie, żeby było widać ropke. przy pierwszym odbiciu było cos kolo 47,5l.
Ale dalej mnie zastanawia to, bak jest 55l to jakim cudem mi gasł? Myslicie, że to nie oznacza jakichs problemów z pompą ?
Tankowałem ile wlezie, żeby było widać ropke. przy pierwszym odbiciu było cos kolo 47,5l.
Ale dalej mnie zastanawia to, bak jest 55l to jakim cudem mi gasł? Myslicie, że to nie oznacza jakichs problemów z pompą ?
A może jakiś inteligentny inżynier zaprojektował tak bak, by nie zasysało paliwa razem z syfem osiadającym na dnie baku? To że bak ma 55 litrów nie znaczy że jego budowa pozwala wyssać paliwo do zera.
Mi w ZS-ce po tripsonie do Poznania i nazad (tankowałem dosłownie pod korek) po wizycie na tankszteli miałem jakieś 2 lytry w baku (bo znowu tankowałem pod korek)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum